Małopolskie Słoniki, czyli piłkarze Bruk-Bet Termaliki Nieciecza - mimo pozycji w dole tabeli Ekstraklasy - zawsze są trudnym rywalem. Tym bardziej cieszy pierwsze zwycięstwo Arki Gdynia w 2018 roku w ramach rozgrywek najwyższej ligi w kraju. Zwłaszcza, że było efektowne. Na własnym stadionie żółto-niebiescy wygrali 4:0 (3:0).
- Po czterech kolejnych porażkach w Gdyni z zespołem Niecieczy, Arka wreszcie zwycięska. Gdynianie wygrali z Bruk-Bet Termaliką 4:0, a nasi kibice doczekali się pierwszej wygranej w 2018 roku i pierwszych goli przy Olimpijskiej. Premierowych trafień w Arce doczekali się Piesio i Jankowski - skomentowali zaraz po wybrzmieniu końcowego gwizdka działacze gdyńskiego klubu.
A było to tak. W 22. minucie Zbozień został faulowany w polu karnym gości i sędzia podyktował jedenastkę. Tę na pierwsze trafienie żółto - niebieskich zamienił Mateusz Szwoch.
Osiem minut później Zarandia popisał się doskonałym wrzutem w pole karne i drugą bramkę dla gospodarzy zdobył Jurado.
Nie minęło pięć minut, kiedy golkiper Słoni po raz kolejny musiał wyciągać futbolówkę z siatki. A to z powodu dobrego podania Szwocha do Jankowskiego, który z ostrego kąta pokonał obronę Małopolan.
Kropkę nad "i" na kwadrans przed zakończeniem spotkania na Olimpijskiej postawił Piesio mocnym uderzeniem między słupki bronionej przez Muchę.
- Tak się ułożyło to spotkanie, ale na to ciężko pracowaliśmy cały tydzień. Mieliśmy trochę zajęć także poza boiskiem, aby mentalnie się odbudować. Musieliśmy pokazać, że nie jesteśmy słabym zespołem. Te spotkania w tym roku nam nie szły. Nie zawsze gra była słaba, ale wyników nie było. Dobrze, że to przełamanie nastąpiło, a cieszy tym bardziej, że w takim stylu. Ważne też to, że strzeliliśmy bramki w Gdyni, bo w tym roku jeszcze nie zdobyliśmy gola na własnym stadionie. Chcemy te gole zadedykować kibicom, którzy przychodzą i nas wspierają w każdym meczu - powiedział po zakończeniu spotkania Damian Zbozień.
Trener Arkowców Leszek Ojrzyński pogratulował wyniku swoim zawodnikom, mówiąc, że "po raz trzeci u siebie zagrali na zero z tyłu, ale tym razem dołożyli coś z przodu". Dla niego jednak ten mecz to już przeszłość.
- Teraz mamy mecze z liderem, mistrzem Polski oraz derby. Będą to atrakcyjne spotkania i będziemy się do nich przygotowywać. Oby chłopaki spisali się tak jak dzisiaj, czyli "na piątkę" - powiedział trener.
raz
Arka Gdynia - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 4:0 (3:0)
Bramki: 1:0 Mateusz Szwoch (22-karny), 2:0 Ruben Jurado (30), 3:0 Maciej Jankowski (34), 4:0 Grzegorz Piesio (75)
Arka Gdynia: Pavels Steinbors - Damian Zbozień, Michał Marcjanik, Frederik Helstrup, Marcin Warcholak, Luka Zarandia (81 Patryk Kun), Andrij Bohdanow, Michał Nalepa, Mateusz Szwoch (62 Grzegorz Piesio), Maciej Jankowski, Ruben Jurado (68 Dawid Sołdecki).
Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Jan Mucha - Bartosz Szeliga, Joona Toivio, Artem Putiwcew, Vitalijs Maksimenko (46 Szymon Pawłowski), Łukasz Piątek, Mateusz Kupczak, Roman Gergel, Samuel Stefanik (65 Gabriel Iancu), Martin Miković, Vladislavs Gutkovskis (76 David Guba)
- 17/03/2018 11:27 - Energa głównym partnerem reprezentacji Amp Futbolu
- 16/03/2018 22:04 - MH Automatyka utrzymała się w PHL
- 16/03/2018 21:50 - Trefl podtrzymał zwycięską passę przy rekordowej widowni
- 16/03/2018 21:33 - Lechia rozbita w Poznaniu - wynik
- 16/03/2018 07:45 - Lechia na drodze rozpędzonego "Kolejorza"
- 11/03/2018 21:02 - MH Automatyka nie przypieczętowała utrzymania, będzie piąty mecz
- 11/03/2018 20:05 - Trefl gładko rozprawił się z Dafi Społem
- 11/03/2018 19:30 - Nieudany debiut Piotra Stokowca
- 11/03/2018 11:47 - Gdańskie hokeistki postraszyły faworyzowane bytomianki
- 11/03/2018 11:31 - MH Automatyka o jedno zwycięstwo od utrzymania