Raków Częstochowa zdominował Arkę Gdynia w pierwszej połowie. W drugiej gdynianie gonili wynik, ale nie byli w stanie doprowadzić choćby do remisu i przywieźć cennego punktu nad morze. Przegrali 2:3 (0:2).
Raków Częstochowa - Arka Gdynia 3:2 (2:0)
Bramki: Piątkowski (29), Schwarz (43), Kościelny (65) - Kun (56-sam.), da Silva (81)
Raków: Szumski - Piątkowski, Petrasek, Kościelny - Kun, Sapała, Schwarz (46 Lederman), Tijanić, Bartl (78 Tudor) - Musiolik, Forbes (86 Oziębała)
Arka: Staniszewski - Zbozień, Danch, Marić, Marciniak - Kopczyński (75 Vejinović), Nalepa - Młyński, Serrarens (70 Skhirtladze), Jankowski (52 da Silva) - Zawada
„Pójść za ciosem i odnieść kolejne zwycięstwo - to zadanie na dzisiaj dla naszej drużyny w Bełchatowie” – tak działacze Arki Gdynia zapowiadali mecz z Rakowem Częstochowa, która to drużyna swoje spotkania rozgrywa właśnie w Bełchatowie. W poprzednim meczu gdynianie pokonali na swoim boisku Zagłębie Lubin 3:2.
Pierwsze ataki przeprowadzili gospodarze, ale zostały one zneutralizowane przez obronę żółto-niebieskich. Interweniować też musiał Marcin Staniszewski po mocnym strzale Sapały zza pola karnego.
Niestety, przez pierwsze 10 minut Arkowcy nie byli w stanie przedrzeć się w okolice pola karnego częstochowian.
Tymczasem obraz gry przeniósł się... na środek pola.
W 22. minucie Raków próbował zdobyć gola po rzucie rożnym, ale ponownie dobrze interweniowali obrońcy z Gdyni, nie dopuszczając do oddania strzału na bramkę.
Siedem minut później jednak Staniszewski musiał wyciągać piłkę z siatki. Tę między słupki po dośrodkowaniu, z bliskiej odległości, dość przypadkowo – ale jednak – skierował Piątkowski.
W 35. minucie Arka wywalczyła rzut rożny Główkować próbował Maciej Jankowski, ale w oddaniu celnego uderzenia przeszkodzili mu obrońcy. Dwie minuty później ładnie uderzał Mateusz Młyński, ale futbolówkę wyłapał bramkarz z Częstochowy.
Raków odpowiedział najmocniej jak tylko się dało – po silnym uderzeniu Schwarza zrobiło się 2:0. Takim też wynikiem zakończyła się pierwsza połowa meczu.
Po zmianie stron ponownie do ataku ruszyli gospodarze. Arka szybko jednak przeszła do pressingu. W 54. minucie z daleka uderzał Marcus da Silva, ale przeniósł piłkę ponad poprzeczką. Nie minęły jednak dwie minuty, gdy dośrodkowaniu i walce z właśnie da Silvą, futbolówkę do własnej bramki skierował Kun.
Częstochowianie odpowiedzieli w 65. minucie. Głową trzecią bramkę dla Rakowa zdobył Kościelny.
Gdynianie nie tracili nadziei. W 80. minucie piłkę wybitą z rogu przedłużył Oskar Zawada, a wykończył da Silva.
Niestety mimo starań żółto-niebiescy nie byli w stanie doprowadzić do remisu. Raków Częstochowa pokonał Arkę Gdynia 3:2.
raz
- 08/07/2020 17:27 - Biografia Zbigniewa Podleckiego do biblioteczki kibica żużlowego
- 08/07/2020 13:28 - Składy na inaugurację eWinner 1. Ligi Żużlowej
- 06/07/2020 20:55 - Arka zdegradowana
- 06/07/2020 20:31 - Południe lepsze od Północy w żuzlowej inauguracji sezonu w Gdańsku
- 06/07/2020 08:03 - Mecz Północ - Południe inauguruje sezon żużlowy w Gdańsku
- 26/06/2020 16:14 - Pomorski Klub Hokejowy nie wystartuje w PHL
- 23/06/2020 18:39 - Arka zaczęła strzelać i wygrywać
- 22/06/2020 16:24 - Arka musi zacząć wygrywać
- 20/06/2020 14:58 - Anastazja Szoszyna i Kacper Żuk w podwójnej koronie
- 19/06/2020 17:09 - LOTOS PZT Polish Tour: Najwyżej rozstawieni zagrają o tytuły