Lechia po dwóch bramkach Traore wygrała 2:0 z Polonią Bytom. Były to pierwsze gole i pierwsze zwycięstwo biało-zielonych wiosną.
Po dwóch bezbramkowych remisach z Ruchem (liga) i Jagiellonią (Puchar Polski) piłkarze Lechii wreszcie trafili do siatki rywali. W meczu z Polonią Bytom długo zanosiło się, że ponownie gdańszczanie nie zdobędą gola. Obie bramki padły w ostatnim kwadransie meczu. Najpierw w 76 minucie Traore wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na Dawidowskim, a w 89 minucie ten sam zawodnik podwyższył na 2:0.
Lechia Gdańsk - Polonia Bytom 2:0 (0:0)
Bramki: Traoré (76-k, 90)
Lechia: Sebastian Małkowski - Marcin Pietrowski, Krzysztof Bąk, Luka Vučko, Lewon Hajrapetjan - Łukasz Surma, Kamil Poźniak (57 Tomasz Dawidowski), Paweł Nowak - Ivans Lukjanovs (66 Marko Bajić), Bédi Buval, Abdou Razack Traoré (90 Deleu).
Polonia: Seweryn Kiełpin - Adrian Chomiuk, Michal Hanek, Mateusz Żytko, Błażej Telichowski - Marcin Radzewicz, Marcin Dziewulski (83 Robert Wojsyk), Łukasz Tymiński, David Kobylík, Dariusz Jarecki (67 Miroslav Barčík) - Grzegorz Podstawek (56 Przemysław Trytko).
żółte kartki: Dawidowski - Jarecki, Hanek.
sędziował: Adam Lyczmański (Bydgoszcz).
Pierwsza połowa nie mogła zachwycić ponad sześciotysięcznej widowni. Lechia nie stworzyła sobie zbyt wielu sytuacji. Na uwagę zasługiwać mogły jedynie akcje Buvala, który jednak ma zwichrowany celownik. Strzały Poźniaka i Traore były albo niecelne, albo trafiały w bramkarza Polonii.
Druga połowa miała jeden kluczowy moment. Zmiana Dawidowski za Poźniaka. Doświadczony napastnik dał Lechii przewagę w ofensywie, która wreszcie dała efekt w 75. minucie, kiedy to popularny „Dawid” zastawił się w polu karnym i został przewrócony przez Żytkę. Sędzia Liczmański wskazał na wapno. Skutecznym egzekutorem jedenastki okazał się Traore. Ten duet ustalił wynik spotkania w 89. minucie. Lewym skrzydłem popędził Dawidowski, podał do Traore, który z 18 metrów pewnie pokonał Kiełpina.
Lechia w tym meczu pokazała trochę lepszą grę ofensywną, ale przez dłuższy czas brakowało wykończenia. Lechiści bombardowali bramkarza Polonii strzałami z dystansu, ale nie było żadnego efektu. Piłka albo trafiała w Kiełpina, albo mijała słupek lub poprzeczkę.
Teraz przed Lechią dwumecz z Jagiellonią Białystok. Oba mecze będą miały kluczowe znaczenie dla biało-zielonych. Stawką pierwszego spotkania będzie półfinał pucharu Polski, a kolejnego niezwykle ważne punkty w ekstraklasie.
Inne artykuły związane z:
- 10/03/2011 22:08 - Czekając na rywala
- 08/03/2011 21:48 - Reszta Świata ograła Europę
- 08/03/2011 14:30 - Gdynia ugości najlepsze w Eurolidze
- 07/03/2011 17:47 - Ciągnie na tor
- 06/03/2011 18:09 - Stoczniowiec rozbity w Olivii
- 06/03/2011 16:09 - Atom Trefl poległ w Mielcu
- 06/03/2011 10:44 - Udany rewanż Asseco
- 06/03/2011 10:07 - Trefl w coraz lepszej formie
- 06/03/2011 10:00 - Arka rozstrzelana w 5 minut
- 05/03/2011 12:02 - Lechia zawalczy o pierwszego gola