Dzisiejsze gazety lokalne zdominował jeden temat. Oczywiście chodzi o powódź. Dziś fala powodziowa dotrzeć ma do Tczewa i na Żuławy, ale już wczoraj woda zalewała domy w rejonie przeprawy promowej w Mikoszewie.
„Do walki z wielką wodą gotowi są także mieszkańcy innych miejscowości, w tym Tczew – miasto bardzo zagrożone powodzią. Wczoraj o godz. 19 poziom wody osiągnął tam 9,70 m. Od zalania bulwaru, niektórych ulic i budynków, dzieliło zaledwie 30 centymetrów. Dlatego strażacy ułożyli tzw. rękaw wodny. Wysoka woda sparaliżowała także gniewian. Wczoraj rano poprosili o ewakuację. Ewakuować być może będzie też trzeba innych Pomorzan – w sumie kilkanaście tysięcy osób. W kilku nadwiślańskich miejscowościach zamknięto wczoraj szkoły, niektóre na tydzień.” – to cytat z pierwszej strony „Dziennika Bałtyckiego”.
„Gazeta Wyborcza Trójmiasto” informuje: „Pół metra ponad poziom wałów ma we wtorek osiągnąć Wisła w Tczewie. Z południa wracają nasi strażacy, ściągają też posiłki. Sztab kryzysowy dokupił pół miliona worków na piasek, gotowe są plany ewakuacji.”
Z drugiej strony wojewoda pomorski i przedstawiciele gdańskich władz, zapewniają, że powódź nie grozi Gdańskowi: „Woda płynąca Wisłą nie powinna zagrozić Gdańskowi: - Jeśli Gdańsk miał problemy powodziowe, to nie przez Wisłę, lecz przez opady - mówi prezydent Paweł Adamowicz. - Od Wisły jesteśmy odgrodzeni solidnymi wałami. A nurt Martwej Wisły - płynącej przez miasto - jest już odcięty wrotami przeciwpowodziowymi w Przegalinie. - Budowano je, by przetrwały wodę nie stuletnią, lecz tysiącletnią.”
Wszystko więc wskazuje na to, że wielka powódź, podobna do tej sprzed kilku lat, tym razem nam nie grozi. Jednak każdy, kto pamięta skutki ulewy, która 1 lipca ubiegłego roku przeszła nad naszym miastem, wie, ze nie wszystko jest w porządku. Wtedy doszło do zalania sporych obszarów miasta, ulic i domów. Dlatego obawiam się, że Gdańsk nie jest w stu procentach zabezpieczony przed powodzią. Postuluję, by na najbliższej sesji Rady Miasta prezydent Paweł Adamowicz przedstawił raport o stanie zabezpieczeń przeciwpowodziowych na terenie Gdańska oraz o tym, co zrobiono, by w przyszłości uniknąć kataklizmu podobnego do tego, jaki nawiedził miasto w 2001 roku.
Dariusz Olejniczak
- 28/05/2010 15:55 - Autorski przegląd prasy: À rebours
- 26/05/2010 08:51 - Autorski przegląd prasy: Służba zdrowia – raz na fali, raz pod falą
- 09/04/2010 10:08 - Autorski przegląd prasy: I kto tu się boi?
- 08/04/2010 08:33 - Autorski przegląd prasy: Dobre i złe wieści
- 07/04/2010 10:04 - Autorski przegląd prasy: Przedszkolna zawierucha
- 06/04/2010 08:52 - Autorski przegląd prasy: Między szaleństwem a normalnością
- 02/04/2010 12:36 - Autorski przegląd prasy: To, co w życiu liczy się najbardziej