„Zabawa” w politykę niestety wymaga ofiar. Ale kiedy ofiarami takimi stają się najmłodsi, co – przysłowiowo- nie mają głosu, to już poważna sprawa. Niestety, wiele wskazuje na to, że prezydent Wojciech Szczurek w walce o reelekcję poświęcił dobro dzieci, na rzecz głosów dorosłych…
Boisko przy Szkole Podstawowej 33 na Oksywiu przy ulicy Godebskiego woła o pomstę do nieba. To, że jeszcze dzieci tam – prawdopodobnie – nie połamały nóg, to chyba tylko zasługa tego, że nie grają na nim w piłkę. Nic więc dziwnego, że rodzice i mieszkańcy Oksywia w Budżecie Obywatelskim w 2017 roku zagłosowali na modernizację boiska, by „błotnisko zmienić w boisko”. Ideę poprało wielu okolicznych mieszkańców.
Jeszcze w czerwcu przedstawiciele Rady Dzielnicy Oksywie informowali, że w sierpniu ma zostać ogłoszony przetarg, a realizacja zadania, która zjednoczyła dzielnicę, miała nastąpić wedle planów w październiku.
fot. źródło FB/Rada Dzielnicy Oksywie (Messenger)
Tymczasem w czasie rozpoczęcia roku szkolnego, Marek Łucyk, dyrektor Gdyńskiego Centrum Sportu, wedle relacji rodziców uczniów SP 33 poinformował rodziców, że miasto wybuduje szkole nową salę gimnastyczną. Owszem, inwestycja nie tyle potrzebna, co spóźniona o co najmniej dekadę, ucieszyła rodziców.
Zastanawiały tylko dwie kwestie: Po pierwsze, skąd taka wspaniała decyzja na dwa miesiące przed wyborami, a nie np. rok temu? Po drugie: Szybko się okazało, że w ramach rozbudowy sali, ma być zmodernizowana przestrzeń przyszkolna. Wzbudziło to obawy niektórych rodziców, co do realizacji już opracowanej i zaplanowanej budowy nowego, bezpiecznego boiska w ramach Budżetu Obywatelskiego. Obaw tych nie ugasiły informacje płynące z Rady Dzielnicy, które można było przeczytać w połowie września na dzielnicowym forum: „Niestety nie umiem teraz odpowiedzieć (co z modernizacją boiska przy SP 33 – przyp.red.). Rozmawiamy z GCS. Jak coś będziemy wiedzieć przekażemy do informacji”. Inny wpis głosił, iż „ w tym roku zostanie zaprojektowany cały teren zewnętrzy naszej szkoły bez nowej sali gimnastycznej ona będzie projektowana dopiero w przyszłym roku”.
To jednak kłóci się z informacjami przekazanymi przez magistrat, którego urzędnicy przyznają, że pierwotny termin realizacji boiska – czyli 2018 rok – został przesunięty, a więc już na tym etapie nie dotrzymano ustaleń, na które głosowali gdynianie z Oksywia. Co więcej, obawy części rodziców zdają się potwierdzać, bo opóźnienia są związane z… planem budowy sali gimnastycznej…
- Terminy realizacji wniosku z BO dotyczące SP 33 przy ul. Godebskiego w Gdyni uległy zmianie, ze względu na plan opracowywania kompleksowego dla całego terenu przy szkole, w którego zakres wchodzi zarówno sala gimnastyczna jak i boisko do piłki nożnej. Obecnie w przygotowaniu jest wszczęcie postępowania w trybie przetargu nieograniczonego na wykonanie kompletnej dokumentacji projektowej sportowych obiektów zewnętrznych na terenie szkoły – poinformowała Małgorzata Omachel-Kwidzińska, główny specjalista referatu ds. relacji z mediami UM w Gdyni.
- To niestety częsta sytuacja, że wykonanie projektów z BO ciągnie się niezwykle długo. Tu mamy do czynienia z dziwną sytuacją, nagłego wzbogacenia niezrealizowanego projektu o sale gimnastyczną, i jego zapowiedź niezwykle blisko wyborów samorządowych. Przypadek? Cóż jak mówił klasyk: „nie sądzę” – skomentował Michał Gajowy, kandydat na radnego z okręgu obejmującego gdyńskie Oksywie.
W podobnym tonie wypowiada się Danuta Białooka-Kostenecka, kandydatka do Rady Miasta Gdyni z tego samego okręgu.
- Formuła Budżetu Obywatelskiego realizowana przez Samorządność Wojciecha Szczurka stanowi karykaturę samej idei. Nie pierwszy bowiem raz tak się składa, że zwycięski projekt nie zostaje zrealizowany w terminie lub nie zostaje zrealizowany wcale. Takie działanie zniechęca Gdynian do głosowania i tym samym powoduje spadek frekwencji, która w tym roku wyniosła na terenie miasta tylko 13%. Kandydat PIS na Prezydenta Gdyni, pan poseł Marcin Horała, zapowiedział w swoim programie wprowadzenie istotnych zmian w formule budżetu obywatelskiego, postulując zwiększenie środków będących do dyspozycji mieszkańców, jak i ściślejszy nadzór nad terminem realizacji zwycięskich projektów – powiedziała.
Natomiast w sprawie modernizacji boiska przy szkole nr 33 zauważyła, że Samorządność odkłada realizacje projektu obiecując budowę nowej sali gimnastycznej. - Wydawać by się mogło, że kompleksowa modernizacja infrastruktury sportowej lepiej zaspokoi potrzeby uczniów szkoły 33 i oczekiwania ich rodziców. Problem leży niestety w tym, że ta modernizacja jeszcze się nie rozpoczęła, a jest w fazie planowania. Festiwal obietnic wyborczych Wojciecha Szczurka trwa więc w najlepsze, a kolejne roczniki gdyńskich uczniów nie mają gdzie uprawiać sportu – stwierdza Białooka-Kostenecka. - Warto przypomnieć tu historie gdyńskiego lodowiska. Swego czasu grupa społeczników zgłosiła jego budowę jako projekt BO. Ekipa Wojciecha Szczurka w czasie kampanii w 2014 roku obiecywała jego realizację. Mijają 4 lata, a na placu przy ul. Morskiej nadal nic się nie dzieje. Podobny los spotkał właśnie plac zabaw na Cisowej.
Dodaje, że jako kandydatka do rady miasta wielokrotnie podkreślała, ze inwestycje w infrastrukturę edukacyjną, w tym sportową, stanowią jeden z priorytetów jej programu wyborczego. - Jednocześnie trudno nie odnieść wrażenia , że Prezydent Szczurek i jego ekipa przypominają sobie o mieszkańcach jedynie w okresie wyborczym – podsumowała kandydatka PiS.
Mniej oszczędni w słowa są ci, którym najbardziej zależy na długo oczekiwanej inwestycji, którą już była niemal w zasięgu realizacji…
- Nie ma tygodnia, aby mój syn nie dopytywał, kiedy w końcu będzie nowe boisko? Bo przecież projekt taki wygrał w Budżecie Obywatelskim. A więc głosowaliśmy na modernizację boiska dla dzieci, która miała być realizowana w tym roku, a tu okazuje się, że bezpiecznego boiska póki co nie będzie? Za to władze miasta tuż przed wyborami obiecują budowę sali i boiska, ale nie wiadomo kiedy to zrealizują i czy w ogóle? Wygląda to tak, że ktoś tu „kupuje” głosy rodziców uczniów ze szkoły kosztem dzieci, które korzystają, a właściwie nie korzystają z boiska, bo jest ono w fatalnym stanie… - podsumowuje pani Ewa, matka jednego z uczniów mieszkających w okolicy szkoły nr 33. – Czuję się oszukana, okłamana, a to, jak wyglądało przekazanie „cudownej nowiny” na rozpoczęciu roku szkolnego, to po prostu żenada, i mogło ucieszyć tylko tych, którzy naprawdę nie wiedzą i nie rozumieją, co jest grane? Co mam powiedzieć synowi? Że nie będzie boiska tak jak pan Szczurek obiecywał, bo pan Szczurek potrzebuje więcej głosów w wyborach?
Inne artykuły związane z:
- 09/10/2018 20:37 - Szczurek wybiera parking w... parku
- 07/10/2018 08:43 - Szczurek w TVP Gdańsk z klaką z urzędu
- 05/10/2018 20:51 - Gdyńska Lewica stawia na wsparcie targowisk
- 03/10/2018 17:13 - Gdynianie skarżą się na marazm w rządzonym przez Samorządność mieście
- 01/10/2018 15:08 - Horała proponuje przełom na komunikację w Śródmieściu!
- 26/09/2018 19:32 - Prezydent Szczurek bez wizji miasta, ale za to z klakierami
- 26/09/2018 17:05 - NIK opublikowała druzgocący raport nt. Gdyni
- 21/09/2018 21:01 - Niesiołowski i Bińczycka wspierają gdyńską lewicę
- 19/09/2018 16:23 - Gdynia: Zmarnowano blisko 100 milionów, by „stworzyć biuro wynajmu”
- 12/09/2018 15:17 - (Aktualizacja) PO tak wierzy w wygraną Szczurka, że już się widzi w urzędzie...