Naczelnik Państwa Józef Piłsudski powołał rozkazem z 28 listopada 1918 r. Marynarkę Polską, pomimo, że Polska w tym czasie nie posiadała dostępu do morza. W Modlinie sformowano pierwsze jednostki: Flotyllę Rzeczną, Oddział Zapasowy Marynarzy i Batalion Morski. Polską marynarkę budowali oficerowie i marynarze z byłych flot zaborczych. Jej utworzenie to symbol wizjonerstwa twórców Niepodległej.
W listopadzie 1918 roku odradzająca się Polska składała się z terenów niecałej Kongresówki i zachodniej części Galicji. Ani dostęp do morza, a tym bardziej utworzenia Marynarki Wojennej, była dopiero w zarysach. Pierwsze rozkazy związane z tworzeniem polskiej marynarki wojennej wydał gen. Tadeusz Rozwadowski. Komendę nad marynarzami oddał pułkownikowi Bogumiłowi Nowotnemu.
Traktat wersalski w 1919 r. przyznał Polsce ponad 140 km wybrzeża z portami morskimi w Helu i Pucku. Puck stał się bazą rodzącej się polskiej Marynarki Wojennej i stacjonowania pierwszego okrętu wojennego ORP „Pomorzanin”, kupionego prywatnie przez komandora Józefa Unruga, ponieważ Państwo Polskie nie miało jeszcze wtedy „osobowości prawnej”.
Pierwszym szefem Sekcji Marynarki Wojennej przy Ministerstwie Spraw Wojskowych został pułkownik marynarki Bogumił Nowotny. W grudniu przystąpiono do tworzenia Flotylli Wiślanej, a w kwietniu 1919 r. Flotylli Pińskiej. Powstała ona z połączenia flotylli w Krakowie, Warszawie i Modlinie.
Rok później Marynarka Wojenna ukształtowała się jako samodzielny rodzaj Sił Zbrojnych. Powstała główna baza Polskiej Marynarki Wojennej w Gdyni z nowoczesnym portem, bazą pomocniczą na Helu oraz jednostki piechoty, artylerii, logistyczne i specjalistyczne. Utworzone zostało lotnictwo Marynarki Wojennej z bazą w Pucku.
Pierwszymi okrętami były otrzymane w 1921 r. – w wyniku podziału byłej floty niemieckiej - torpedowce (6 jednostek).
17 czerwca 1920 powołana została pierwsza państwowa szkoła morska w Polsce, czyli Szkoła Morska w Tczewie. 8 grudnia 1920 podczas inauguracji pierwszego roku szkolnego ślubowanie złożyło jej 58 słuchaczy.
Marynarze czynnie uczestniczyli w kształtowaniu granic wolnej Rzeczypospolitej, m.in. w wojnie polsko-bolszewickiej w latach 1919-1920. W kwietniu 1920 r. jednostki Flotylli Pińskiej stoczyły ze statkami sowieckimi największą, zwycięską bitwę pod Czarnobylem.
W 1939 r. w działaniach wojennych brały udział nasze okręty, a śródlądowa Flotylla Pińska stawiała opór bolszewikom 17 września 1939 r.
A jaka jest kondycja MW dzisiaj? Konieczna wręcz pila jest jej modernizacja.
Od 18 lat Marynarka Wojenna używa swych atutowych okrętów typu Oliver Perry, czyli ORP „Gen. K. Pułaski” (USS „Clark”) i ORP „Gen. T. Kościuszko” (USS „Wadsworth”) oba pływały w US Navy od 1979 roku. Do służby w naszej Marynarce weszły 15 marca 2000 roku. Zakup dwóch australijskich fregat typu Adelaide z demobilu (bez zapewnienia ich doposażenia w pokładowe śmigłowce bojowe i rakiety) został utrącony. Co dalej z programem budowy nowych okrętów nawodnych „Czapla” i „Miecznik” oraz podwodnych „Orka”?
Jedyna „jaskółka” zmian, a właściwie kormoran, to niszczyciel min typu „Kormoran”, na którym 28 listopada 2017 r. została podniesiona bandera.
Kontrakt na budowę niszczyciela min „Kormoran II” z Inspektoratem Uzbrojenia MON realizowało konsorcjum Remontowa Shipbuilding i Stocznia Marynarki Wojennej w Gdyni (dziś PGZ Stocznia Wojenna). Należący do Polskiej Grupy Zbrojeniowej Ośrodek Badawczo–Rozwojowy Centrum Techniki Morskiej z Gdyni odpowiada w tym programie za wyposażenie specjalistyczne. Okręt jest w składzie 13. Dywizjonu Trałowców im. Admirała floty Andrzeja Karwety, który jest oddziałem taktycznym 8. Flotylli Obrony Wybrzeża w Świnoujściu.
Niszczyciel min ORP „Kormoran II” to praca rozwojowa i pierwsza jednostka pływająca Marynarki Wojennej z kadłubem wykonanym ze stali niemagnetycznej. Zamówienie na ten okręt złożyło MON w 2013 roku.
A wszak Morze Bałtyckie jest akwenem stosunkowo niewielkim i do tego prawie zamkniętym, z ograniczonym dostępem do Oceanu Atlantyckiego. Z tego powodu państwo które jest w stanie kontrolować dostęp do Bałtyku czyli cieśniny Sund i Bełt, może mieć wpływ na wszystko to co się dzieje na tym niewielkim akwenie. Wśród dziewięciu państw leżących nad Bałtykiem, dla jednego z nich morze to ma znaczenie szczególne. I to od XVIII wieku. Tym państwem jest Rosja. Rosja jest państwem wybitnie lądowym, ma ograniczony dostęp do akwenów, które można uznać za w pełni żeglowne. Większa część granicy morskiej tego państwa przypada na Arktykę oraz północnej części Oceanu Spokojnego.
Bałtyk jest rosyjskim oknem na świat. Większość nowoczesnego przemysłu stoczniowego znajduje się w rejonie St. Petersburga i Królewca. Morze Bałtyckie jest głównie zapleczem stoczniowym dla „Wojenno-morskowo Flota”.
Brak obecnie bezpośredniego zagrożenia bezpieczeństwa państwa nie zwalnia od dokonywania ciągłej analizy sytuacji, a co za tym idzie pozyskiwania nowych rodzajów sprzętu wojskowego oraz nowatorskich metod prowadzenia walki, w tym nowego rodzaju zagrożenia określanego mianem „hybrydowego”.
Artur S. Górski
- 13/12/2018 19:40 - Latarką w półmrok: Podatkowe pasje prezydenta
- 07/12/2018 12:37 - Oblicza sportu: Stawiam na Jurka
- 06/12/2018 19:12 - Akapit wydawcy: Zdrowie w cenie karetki
- 05/12/2018 15:51 - Europa nie dla nas?
- 30/11/2018 21:15 - Akapit wydawcy: Gdański Dyzio na giełdzie
- 27/11/2018 17:24 - Oblicza sportu: Wiosna przyszła...
- 22/11/2018 19:10 - Akapit wydawcy: Fala głodu w gabinetach
- 21/11/2018 17:00 - Oblicza sportu: Korsarz, mistrzu nasz...
- 15/11/2018 20:29 - Akapit wydawcy: Bolszewik w salonie Tuska
- 13/11/2018 19:10 - Oblicza sportu: Jesień nasza!