4 lipca 1943 r. w Gibraltarze zginął gen. Władysław Sikorski, wracający z inspekcji sił Armii Polskiej. Wraz z nim śmierć poniosło dziewięć innych osób. Samolot rozbił się 16 sekund po starcie. W tym czasie na skale Gibraltaru roiło się od szpiegów i agentów wszystkich stron wielkiego konfliktu.
4 lipca 1943 r. na lotnisku w Gibraltarze wpisany był rutynowy lot samolotu B-24 Liberator II. Gen. Władysław Sikorski wracał do Londynu po kilkutygodniowej inspekcji na Bliskim Wschodzie. 16 sekund po starcie z gibraltarskiego lotniska maszyna spadła do Zatoki Katalońskiej. Utrzymywała się na powierzchni morza nim po kilku minutach zatonęła. Zginął lider rządu, który miał wizję odrodzonego kraju i umiał „postawić się” aliantom.
Koniec
Minister Ludwik Łubieński, szef Misji Morskiej w Gibraltarze, były sekretarz nieudanego ministra dyplomacji płk. Józefa Becka, widząc tonący samolot krzyczał w panice: To koniec Polski! Łubieński miał sporo racji.
Okoliczności katastrofy pozostają jedną z największych zagadek II wojny światowej. Decyzją rządu Wielkiej Brytanii do 2033 r. na akta sprawy nałożono klauzulę ścisłego utajnienia dokumentów.
Sprawa obrosła licznymi teoriami sensacyjnymi i spiskowymi, w których jako najczęstszy motyw występuje zamach albo morderstwo i upozorowanie katastrofy.
W krakowskim Zakładzie Medycyny Sądowej i w raporcie IPN ogłoszonym w 2009 r. jednoznacznie stwierdzono, że Władysław Sikorski zginął na skutek „obrażeń wielonarządowych”, które są typowe dla ofiar wypadków komunikacyjnych. Nie on jeden...
Dlaczego zginął generał Władysław Sikorski? Bo musiał zginąć!
W 1943 roku Wódz Naczelny rozważał zasadnicza reorientację wojennych priorytetów i celów polskiej polityki zagranicznej. Widząc z jednej strony bierną i uległą wobec Kremla postawę zachodnich sojuszników, oraz widząc Stalina, który otwarcie domagał się włączenia Polski do sowieckiej strefy wpływów i włączenia ziem wschodnich II RP, generał pod uwagę konflikt z ZSRS. Wbrew naiwnym politykom nawet za cenę opuszczenia obozu alianckiego.
Był „niewygodnym” politykiem dla Sowietów chcących podboju Polski, ale też przede wszystkim dla mocarstw zachodnich, czyli Franklina D. Roosevelta i Winstona Churchilla, którzy szli na wszelkie ustępstwa wobec „Soso” i dążyli do najlepszej współpracy z dyktatorem Stalinem, śląc mu tysiące samochodów, samolotów, czołgów. Czy "brudną robotę" wzięli na siebie sojusznicy? A może sowiecki agent w brytyjskiej służbie Kim Philby? A może obie te siły razem?
Śmierć mającego autorytet gen. Sikorskiego osłabiała pozycję Polski w obozie sojuszników. Potwierdziła to wnet konferencja w Teheranie (od 28 listopada 1943 r. do 1 grudnia 1943 r.), podczas której „Wielka Trójka” określiła przyszłość Europy, w tym nową granicę Polski i ZSRS, opartą na tzw. linii Curzona.
W tym czasie w Kraju Armia Krajowa - zamiast ratować ludność polską na Wołyniu - zajęta była pomocą Armii Sowieckiej w jej planach inwazyjnych tj. akcjami Wachlarz i przygotowaniami do pomysłu pod nazwą „Burza”, który doprowadził w efekcie do ujawnienia struktur podziemia wobec wroga (NKWD). Wróg naszego wroga nie okazał się naszym sprzymierzeńcem. Tak to właśnie było, niestety… Za naiwność płaci się w warunkach wojny cenę najwyższą.
Konferencja w Jałcie (od 4 lutego do 11 lutego 1945 r.) była przypieczętowaniem decyzji z 1943 roku. Polska traciła suwerenność i Kresy Wschodnie na rzecz ZSRS i dostała się pod sowiecką okupację.
Nie mógł tego zmienić nowy premier rządu RP na uchodźstwie ludowiec Stanisław Mikołajczyk. Naród polski potrzebował męża opatrznościowego. To generał Sikorski stanowił symbol łączący opcje polityczne II RP.
Doświadczenie Generała i polityka
Ten syn wiejskiego organisty i nauczyciela (tak, jak Kardynał Wyszyński), urodzony niedaleko Mielca, ukończył studia na Politechnice Lwowskiej.ÂÂ Wraz z Kazimierzem Sosnkowskim utworzył Związek Walki Czynnej, wszedł w skład Naczelnego Komitetu Narodowego, walczył w Legionach jako dowódca pułku. W 1915 r. wszedł w spór z Józefem Piłsudskim.
Organizował obronę Przemyśla i odsiecz dla oblężonego przez Ukraińców Lwowa. W lutym 1918 r. został internowany w obozie w Dulfalvie. Wydał bowiem rozkaz aprobujący bunt II Brygady, która wobec postanowień traktatu brzeskiego, podpisanego przez państwa centralne z Ukraińską Republiką Ludową, przeszła pod dowództwem płk. Józefa Hallera na stronę rosyjską pod Rarańczą.
30 października 1918 r. Rada Regencyjna mianowała go szefem sztabu Wojska Polskiego Galicji i Śląska. Od 1919 roku dowodził samodzielną grupą operacyjną w walkach z Ukraińcami na terenie Małopolski Wschodniej. 26 lutego 1920 objął dowództwo operacji pomocniczej w przygotowywanej przez Piłsudskiego ofensywy na Ukrainie.
Honor to nie propaganda
Walnie przyczynił się do zwycięstwa w wojnie polsko-bolszewickiej, w czasie, gdy marszałek Piłsudski w panice poddał się do dymisji 12 sierpnia 1920 roku i „udał się” w góry, do wsi Bobowa.
Dwa dni wcześniej, 11 sierpnia 1920 roku, został dowódcą 5. Armii. Stojąc na jej czele przeprowadził kontruderzenie w kierunku Nasielska i Ciechanowa, wiążąc siły 15. i 3. Robotniczej i Chłopskiej Armii Czerwonej. Działania w istotny sposób przyczyniły się do zwycięstwa, które przyniosło polskie uderzenie znad Wieprza.
27 sierpnia 1920 objął dowództwo nad 3. Armią, z którą walczył na Wołyniu i Polesiu, zajmując Pińsk.
Pełnił funkcję szefa Sztabu Generalnego, był premierem i ministrem spraw wewnętrznych. Nie było mu po drodze z krzykliwymi pułkownikami Piłsudskiego. Wobec zamachu majowego w 1926 roku Sikorski zachował neutralność.
W latach 1928-39 wraz z Ignacym Janem Paderewskim prowadził opozycyjny wobec rządów sanacji i dyktatury pułkowników Front Morges.
30 września 1939 r., gdy klęska była już pewna, a piłsudczycy uciekli z walczącego kraju, objął urząd premiera na uchodźstwie i ministra spraw wojskowych, a od 7 listopada 1939 roku Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych by ratować nasz honor.
Generał Sikorski stał się też architektem relacji ze Związkiem Sowieckim i zaproponował realną wtedy normalizację stosunków z okupantem w 1941 r., po napaści Hitlera na ZSRS, doprowadził do podpisania porozumienia zwanego układem „Sikorski i Majski”.
Umowa przywracała stosunki dyplomatyczne między obu państwami, zerwane 17 września 1939 r. Sowiecki rząd unieważnił traktaty z Niemcami i wydał dekret oznaczający „amnestię” dla obywateli RP, więźniów politycznych i zesłańców.
Mord
Ujawniony w kwietniu 1943 roku mord w Katyniu musiał doprowadzić do ostrego kryzysu. 13 kwietnia 1943 r. Niemcy ogłosili, że w lesie katyńskim odnaleźli groby tysięcy polskich oficerów zamordowanych przez NKWD, a Sowieci winą za tę zbrodnię obarczyli hitlerowców.
Władysław Sikorski zażądał śledztwa Międzynarodowego Czerwonego Krzyża. W odpowiedzi władze ZSRR zarzuciły mu współpracę z III Rzeszą, po czym 26 kwietnia 1943 r. zerwały stosunki dyplomatyczne z rządem polskim. Ale wtedy już los Polski „Wielka Trójka” przehandlowała w Teheranie.
Miał Sikorski dalekosiężne plany i szykował wielki zwrot w polskiej polityce. Może właśnie dlatego zginął... Od 17 września 1993 r. spoczywa w krypcie na Wawelu.
- Bóg patrzy w moje serce. Widzi i zna moje intencje oraz zamiary, które są czyste i rzetelne. Jedynym moim celem jest wolna, sprawiedliwa i wielka Polska – mówił Generał.
Artur S. Górski
- 18/07/2019 19:11 - Akapit wydawcy: Pomadka Pomaskiej
- 12/07/2019 13:14 - Stanowcze NIE dla kastracji Karnowskiego
- 11/07/2019 17:02 - Akapit wydawcy: Na urodziny
- 05/07/2019 15:16 - Betonowe błonia w Sopocie
- 04/07/2019 17:20 - Akapit wydawcy: Tort tortów - za 6048 zł
- 02/07/2019 16:28 - Dwa marzenia Roswity Stern z Sopotu
- 27/06/2019 18:30 - Włosy Karnowskiego
- 27/06/2019 18:27 - Akapit wydawcy: Ze Stalinem po Westerplatte
- 15/06/2019 09:03 - W Gruzji o Solidarności
- 07/06/2019 20:27 - Trzydzieści lat za późno