Dzięki sprawnej akcji ratunkowej samolotu i jednostek pływających marynarki wojennej uratowano życie czterem żeglarzom angielskiego jachtu, którzy wypadli zza burtę podczas sztormu.
Na pokładzie jachtu znajdowało się czterech brytyjskich żeglarzy. W sobotę wypłynęli oni z Łeby. W niedzielę około 4 nad ranem Brytyjczycy wysłali sygnał wzywający pomocy. Na pomoc zostały wysłane jednostki pływające Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa, zaalarmowano również Marynarkę Wojenną.
Według informacji przekazanych służbom ratowniczym wynikało, że dwóch żeglarzy wypadło za burtę jachtu, a dwóch nadal znajdowało się na pokładzie. Do wypadnięcia za burtę mogło dojść na akwenie pomiędzy Łebą a Stilo. Obszar brany pod uwagę jako miejsce wypadku wynosił ponad 50 km2 .
Niestety warunki pogodowe nie pozwoliły na użycie śmigłowca ratowniczego dyżurującego na lotnisku w Darłowie. Po analizie sytuacji przez służby ratownicze Marynarka Wojenna zdecydowała o skierowaniu do akcji swojego samolotu patrolowego An-28 „Bryza” stacjonującego na lotnisku w Siemirowicach. W tym samym czasie łódź ratownicza MSPiR podjęła dwóch żeglarzy z jachtu, który wskutek sztormu dryfował w kierunku Stilo. Nadal jednak nie był znany los dwóch pozostałych żeglarzy, którzy wcześniej wypadli za burtę.
Samolot Marynarki Wojennej wystartował o godzinie 05:06. Po osiągnięciu rejonu rozpoczął poszukiwania dwóch pozostałych żeglarzy, którzy wypadli za burtę. Załoga samolotu, o godzinie 06:19, namierzyła rozbitków około 500 metrów od brzegu na wysokości latarni Stilo. Samolot Marynarki Wojennej „Bryza” naprowadził siły nawodne Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa (MSPiR) na dokładną pozycję, na której znajdowali się rozbitkowie. O godzinie 06:45 zostali oni podjęci przez jednostkę MSPiR – „R24”. Dodatkowo Marynarka Wojenna skierowała w ten rejon, z lotniska w Gdyni, śmigłowiec poddyżurny „Anakonda” wraz z lekarzem na pokładzie na wypadek, gdyby stan zdrowia rozbitków wymagał przewiezienia do szpitala. Ze wstępnych informacji wynika, że są wychłodzeni, ale ich stan jest dobry. Zostali oni przetransportowani na ląd jednostką nawodną. Wszyscy czterej żeglarze są bezpieczni. W akcji uczestniczyły także dwie jednostki MSPiR „Huragan” z Łeby i „Bryza” z Władysławowa. Dzisiejszej nocy na Bałtyku panowały trudne warunki sztormowe. Prędkość wiatru osiągała w porywach 80 km/h, stan morza wynosił 4 do 5.
Tomasz Wrzask
Fot. Marynarka Wojenna RP
- 27/07/2010 17:23 - Pólmetek wakacji, przybywa bezdomnych zwierząt
- 27/07/2010 11:57 - Znamy termin ferii zimowych
- 27/07/2010 11:51 - Rady Policji dla kierowców
- 26/07/2010 09:00 - Święto gdyńskiej policji
- 25/07/2010 20:17 - Gdańsk najnudniejszy?
- 23/07/2010 17:58 - Globaltica czyli Festiwal Kultur Świata
- 23/07/2010 17:45 - Gdańsk Dźwiga Muzę po liftingu
- 23/07/2010 17:23 - Lisicki broni „stref rozrywki”
- 22/07/2010 10:47 - Hitler dzieli po latach
- 22/07/2010 08:45 - Oświadczenie posłów PiS