Mieli więcej szczęścia niż zdrowego rozsądku – tyle można powiedzieć o dwójce młodych ludzi, którzy w niedzielę, tuż przed 13.00, spacerowali z 6-letnim dzieckiem po zamarzniętej krze w gdyńskiej przystani jachtowej. Po tym jak w pewnym momencie załamał się pod nimi cienki lód, wpadli do lodowatej wody. W wodzie znalazło się także dziecko będące pod ich opieką.
Na szczęście tuż obok odbywały się ćwiczenia ratowników wodnych, którzy usłyszeli wołanie o pomoc i uratowali tonących. Ratownicy byli wyposażeni w specjalne kombinezony, mieli też specjalistyczny sprzęt. Czołgając się po lodzie dotarli do zagrożonej trójki i przy użyciu platformy ratowniczej, po kolei wyciągnęli wszystkich na brzeg. Dziecko i jego opiekunowie znajdowali się w wodzie około minuty, gdyby w pobliżu nie było ratowników, zdarzenie zakończyłoby się tragicznie. W takiej temperaturze organizm wychładza się błyskawicznie, a w miejscu, gdzie załamał się lód zatoka ma około 7 metrów głębokości.
Dariusz Olejniczak
- 25/01/2010 15:16 - Kurski za przedstawicielstwem UE w Gdańsku
- 25/01/2010 13:47 - Wizje Gdańska – nadzieje i wielkie obawy
- 25/01/2010 13:43 - Młodzi wybierają PG
- 25/01/2010 13:37 - Wydarzenie roku w Remontowej S.A.
- 24/01/2010 19:13 - Gdańsk: prezydent dziękuje babciom za 12 000 zł. Radni: to już kampania wyborcza!
- 24/01/2010 14:14 - Pokazy filmów Jerzego Skolimowskiego
- 24/01/2010 14:01 - Noworoczne spotkanie konsulów
- 23/01/2010 13:54 - Najszybszy internet mobilny od Plusa
- 22/01/2010 17:55 - Gdańszczanie oceniają Gdańsk
- 22/01/2010 17:51 - W Gdańsku pilnuj swego auta!