W najnowszym numerze „Sieci” ważny wywiad z wicepremierem Jackiem Sasinem, w którym minister aktywów państwowych odsłania kulisy batalii o węgiel, za którą kryje się dużo więcej, niż powszechnie sądzimy. - Zasadnicze decyzje o zwijaniu polskiego górnictwa zapadły w czasach PO-PSL. Oni mają najwięcej na sumieniu – mówi polityk w rozmowie z Michałem Karnowskim.
Problemy surowcowe – z węglem, gazem czy ropą, szybkie tempo transformacji energetycznej narzucone przez UE, której koszty dotykają przede wszystkim zwykłych obywateli czy agresja Rosji na Ukrainę i jej konsekwencje energetyczne – to tematy rozmowy z premierem Sasinem. Zapytany o to, jak wyglądałyby opłaty za media, gdyby rząd nie podjął stosownych działań, wyjaśnił:
W przypadku gazu byłyby około trzykrotnie wyższe niż obecnie. W przypadku prądu kilkadziesiąt procent plus szokowa podwyżka z początkiem nowego roku, o czym już wspomniałem. Ważna jest też benzyna i olej napędowy – w tym obszarze także zmniejszyliśmy obciążenia podatkowe i akcyzę do najniższych możliwych poziomów, co dało znaczące ograniczenie podwyżek. Są one wciąż bolesne, ale warto pamiętać, że mamy ogólnoświatowy kryzys energetyczny. Jeśli chodzi o węgiel i pelet, też będą dopłaty.
Rozszerzamy wsparcie rządowe także na ciepłownictwo, tak by i ludzie korzystający z sieci ciepłowniczej nie zostali zrujnowani. Działania w tym obszarze są głównym celem rządu. Patrząc z perspektywy ostatnich lat, można powiedzieć, że ochrona polskich rodzin jest naszym znakiem rozpoznawczym. Najpierw przypilnowaliśmy, by podział dochodu narodowego był sprawiedliwy, by rósł poziom życia wszystkich Polaków, by bezrobocie było jak najniższe. I to się udało. Teraz gdy przyszedł kryzys, robimy wszystko, by ten dorobek nie został zniweczony, by Polacy znowu nie osunęli się w biedę.
Ostatnie miesiące naznaczone są dyskusją wokół węgla. Polski rząd każdego dnia podejmuje wzmożony wysiłek, który ma na celu zaopatrzenie w węgiel zarówno odbiorców indywidualnych, jak i ciepłownie, kotłownie osiedlowe, instytucje publiczne oraz elektrownie.
Żadnego z tych podmiotów nie tracimy z oczu. Dziś także w odniesieniu do elektrowni możemy powiedzieć, że do wiosny mają zabezpieczone dostawy węgla. Bardzo proszę jednak, by to moje zastrzeżenie, że jest to operacja skomplikowana, że podchodzimy z pokorą do każdego punktu, trzy razy wszystko sprawdzamy, wybrzmiało. Nie ma mowy o hurraoptymizmie, jest ostrożny optymizm. Ale jedno mogę powiedzieć: nie ma problemu braku węgla w tzw. dużej energetyce. Ona ma zabezpieczone paliwo. Ma zapasy, kontrakty, a przygotowania do kolejnych sezonów zaczyna z dużym wyprzedzeniem. Proszę też pamiętać, że w dużej energetyce nie ma problemu luki po rosyjskim węglu. Wbrew wrażeniu, które usiłuje wywołać opozycja, duża energetyka od dawna nie korzystała z paliwa z Rosji. Od razu dodam też jedną rzecz. Od kilku tygodni nieustannie czytam materiały, jak to z powodu rzekomych braków węgla czekają nas wyłączenia prądu czy wręcz balansujemy na granicy blackoutu. Otóż jest to nieprawda! Przestrzegam, by do tego typu rewelacji medialnych podchodzić z najwyższą dozą ostrożności. Wiemy bowiem, że jest to obecnie jeden z głównych wektorów działań rosyjskiej dezinformacji obliczonych na wywołanie w Polsce niepokoju czy wręcz paniki. No więc prądu w gniazdkach na pewno nie zabraknie – zapewnia wicepremier Jacek Sasin.
Dorota Łosiewicz rozmawia na łamach „Sieci” z Bogusławem Sonikiem, posłem Platformy Obywatelskiej. Polityk mówi o relacjach wewnątrzpartyjnych, porozumieniu między Grzegorzem Schetyną oraz Rafałem Trzaskowskim czy konflikcie wokół KPO. Komentuje także powrót Donalda Tuska oraz zmiany w prezentowanym przez niego światopoglądzie.
Donald Tusk jest dziś socjaldemokratycznym liberałem z cichą nutką konserwatyzmu. Prezentuje różnorodne poglądy i propozycje. Taka postawa przewodniczącego Tuska nie jest nakierowana na to, by wyborcy zidentyfikowali się z jedną ideą czy formacją. Chodzi przede wszystkim o wzbudzenie emocji wśród wyborców, bowiem to właśnie decyduje o sukcesie wyborczym. Oprócz tego chodzi o to, by pokazać, że zwycięstwo jest możliwe. Stąd pojawiają się populistyczne postulaty, typu czterodniowy tydzień pracy, zachowanie krytykowanych wcześniej świadczeń socjalnych, 20-proc. wzrost płac dla budżetówki. Widzimy wiele propozycji, które mają pokazać, że PO może zwyciężyć, a jak zwycięży, to wszystko zrobi lepiej, a świat będzie piękniejszy. Chodzi też o uspokojenie Polaków, że nie stracą świadczeń socjalnych. Na tym odcinku ofiarą swojego liberalnego podejścia padł poseł Tomasz Lenz, który wypowiedział się za ograniczeniem świadczeń. A wyborcy oczywiście chcą wierzyć w to, że będzie taniej, szybciej, sprawniej.
Ciekawą analizę amerykańskiej sceny politycznej przedstawia w swoim tekście Jan Rokita. Opisuje jak wiele kontrowersji budzą ostatnie działania podjęte przez służby podległe Joe Bidenowi.
Przeszukano prywatny gabinet Trumpa, jego biurko, bibliotekę i otworzono domowy sejf. To zdarzenie postawiło na nogi amerykańską prawicę i natychmiast znalazło się na czołówkach mediów całego świata. Jak zgodnie twierdzą analitycy amerykańscy – jest to bowiem precedens w dziejach USA, w których toku prokuratura (w Ameryce tak jak w Polsce podległa ministrowi sprawiedliwości) nigdy nie zdecydowała się na rewizję w prywatnym mieszkaniu urzędującego bądź byłego prezydenta. Pretekstem do dokonanej rewizji miał być fakt, iż Narodowe Archiwum USA nie było pewne, czy Trump przekazał mu zgodnie z regułami obowiązującymi w Ameryce wszystkie dokumenty państwowe i prywatne powstałe w Białym Domu w okresie jego prezydentury.
Autor tekstu przytacza także komentarz byłego prezydenta do tych wydarzeń. Jak czytamy sam Trump w charakterystycznym dla siebie stylu poinformował swoich zwolenników na platformie Truth Social (Facebook i Twitter są dla niego zablokowane), że jego „piękny dom jest oblężony, najechany i okupowany”, co jest jeszcze jednym świadectwem „mrocznych czasów, które nastały dla naszego narodu”. Zdaniem Rokity wszelkiego rodzaju ataki na Trumpa, wzmacniają jednocześnie jego popularność i szansę na zwycięstwo w kolejnym starciu wyborczym.
W nowym numerze „Sieci” warta uwagi jest również rozmowa Jolanty Gajdy-Zadwornej z dr. hab. Januszem Trupindą, dyrektorem Muzeum Zamkowego w Malborku, a także artykuły: Piotra Filipczyka „Wyjątkowy dar na 300-lecie koronacji cudownego obrazu Matki Boskiej Kodeńskiej”, Konrada Kołodziejskiego „Gra o wszystko” czy Gorana Andrijanica „Rekolekcje w drodze”.
Ponadto w tygodniku także komentarze bieżących wydarzeń pióra Krzysztof Feusette’a, Bronisława Wildsteina, Andrzeja Rafała Potockiego, Marty Kaczyńskiej-Zielińskiej, Samuela Pereiry i Katarzyny Zybertowicz.
Więcej w nowym wydaniu tygodnika „Sieci”. Artykuły z bieżącego wydania dostępne online w ramach subskrypcji Sieci Przyjaciół
- 22/08/2022 08:56 - Stanisław Janecki w tygodniku „Sieci”: Pucz rtęciowy
- 18/08/2022 18:31 - Co zalewa Gdańsk - czy tylko woda?
- 18/08/2022 16:45 - Elżbieta Rafalska: Pogrążając się w stagnacji będziemy się zwijać jako naród
- 17/08/2022 20:22 - Duża strata ECS - suta pensja szefa
- 17/08/2022 15:13 - Konkurs na opracowanie koncepcji wystawy archeologicznej we wnętrzach historycznego budynku dawnej elektrowni
- 13/08/2022 09:51 - ZOO Gdańsk - ogród i fundacja
- 11/08/2022 19:25 - Klęska Karnowskiego z SKT - budżet Sopotu już płaci
- 11/08/2022 17:26 - Wejście w historię: eksponaty związane z podporucznik Marią Orlicz
- 10/08/2022 18:27 - Prezydent w potrzebie
- 10/08/2022 13:17 - 110 lat Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”