Lech Wałęsa odmówił przyjęcia Krzyża Wielkiego Orderu Witolda Wielkiego w proteście przeciwko ograniczaniu praw Polaków zamieszkujących Litwę.
Dekret o nadaniu Wałęsie tego wysokiego odznaczenia litewskiego podpisała prezydent Litwy Dalia Grybauskaite. Lech Wałęsa jest zaniepokojony nierespektowaniem na Litwie praw Polaków do języka, kultywowania tradycji i szacunku dla kultury polskiej. Były prezydent jest gotów działać na rzecz Polaków zamieszkujących Litwę.
- Mam głęboką nadzieję, że władze Republiki Litewskiej doprowadzą do sytuacji, kiedy będę mógł przyznane mi odznaczenie odebrać, ale w warunkach respektowania prawa, moich rodaków i mojego własnego, do używania - tak jak na całym świecie - własnego imienia i nazwiska – napisał Wałęsa w liście złożonym u ambasador Litwy Lorety Zakareviciene.
- Na Pani ręce pragnę złożyć podziękowanie najwyższym władzom Republiki Litewskiej z Panią Prezydent Republiki Litewskiej Dalią Grybauskaite na czele, za podjęcie decyzji o odznaczeniu mnie Krzyżem Wielkim Orderu Witolda Wielkiego. Cieszę się, ze Wolna Litwa uznaje mój osobisty wkład w dziedzinie rozwoju stosunków międzypaństwowych między Republiką Litewską a Rzeczpospolitą Polską i moją aktywną działalność na rzecz budowy przyjaznych stosunków pomiędzy narodami obu krajów oraz współpracy dobrosąsiedzkiej - napisał były prezydent.
- Dla umacniania relacji między naszymi krajami chciałbym móc przyjąć to odznaczenie. Jestem jednak głęboko zaniepokojony obecną sytuacją dotyczącą respektowania na Litwie praw moich rodaków do języka, kultywowania tradycji i szacunku dla kultury polskiej – ocenił w swoim liście Lech Wałęsa.
- List pana prezydenta wziął się z tego, że coraz więcej osób zwracało uwagę, że ogłoszenie decyzji prezydent Litwy nie idzie w parze z sytuacją Polaków. W kontekście tego strajku szkolnego polskich dzieci pan prezydenta Wałęsa zabrał głos, wyrażając swój niepokój. Jednocześnie Lech Wałęsa nadal jest gotów działać na rzecz poprawy stosunków polsko-litewskich, ale nie można jedną ręką ograniczać praw Polaków, a z drugiej strony nagradzać za budowanie pozytywnych relacji. Lech Wałęsa oczekuje, że istotne polskie sprawy zostaną załatwione pozytywnie dla Polaków tam mieszkających od setek lat – komentuje w rozmowie z portalem wybrzeze24.pl Piotr Gulczyński, prezes Fundacji Instytut Lecha Wałęsy.
ASG
Inne artykuły związane z:
- 07/09/2011 12:12 - Nagroda Lecha Wałęsy dla prezydenta Brazylii
- 06/09/2011 18:28 - GWSH – nowoczesna uczelnia pełna inicjatyw!
- 06/09/2011 18:20 - Kolonia Artystów z inicjatywą do młodych gdańszczan
- 06/09/2011 16:32 - Projekt nowej świątyni nie podoba się arcybiskupowi
- 06/09/2011 14:08 - Przychodnia Sportowa połączona ze szpitalem na Zaspie
- 05/09/2011 13:43 - Ruszają stoczniowe targi BALTEXPO 2011
- 05/09/2011 13:41 - Potulski: SLD wypychany z publicznej debaty
- 05/09/2011 12:11 - Gigantyczny operator przejmie gdańskie śmieci
- 05/09/2011 11:37 - Donald Tusk w Wilnie [obejrzyj relację VIDEO]
- 05/09/2011 11:29 - Nowa odsłona Gdańskich Miniatur