W Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia 2 w Nowym Porcie odbyła się premiera spektaklu "Utkani", który powstał na podstawie tekstu Barbary Piórkowskiej „Utkanki”. Spektakl wystawił zespół teatralny DDS, działający przy Pomorskiej Jednostce TPG.
Spektakl powstał w ramach projektu CSW ŁAŹNIA "Usłyszeć obraz - program spotkań ze sztuką współczesną dla osób z dysfunkcją wzroku oraz słuchu"
Bohaterem spektaklu jest Gdańska i ludzie w nim mieszkający oraz przybysze.
- Spektakl powstawał przez pół roku, a ja "Utkanki" Barbary Piórkowskiej dużo wcześniej - powiedziała Monika Jarząbek, reżyser spektaklu. - Ten tekst został mi bardzo mocno w pamięci i w duszy gdzieś głęboko, bo Barbara pisze językiem, który porusza mnie na wielu poziomach. Jak pomyślałam jaki teatr mogą stworzyć osoby z dysfunkcją słuchu i wzroku, jak one czują miasto, a w ogóle jak my je czujemy na co dzień. Czy my wiemy jaką to miasto ma energię? Czy jesteśmy w stanie odczuć, że ktoś tu przed nami mieszkał, że być może tu jest historia ludzka? My o tym na co dzień nie myślimy. Poczucie miasta Basi na różnych poziomach, na zmysłach, na smakach, na obrazach, na pamięciach, skojarzyło mi się z osobami, które inaczej odczytują miasto. Pomyślałam sobie, a może opowiedzieć to w przestrzeni wystawienniczej, że może opowiedzieć obrazem, słowem o mieście i pokazać to widzom, którzy czasami niedowidzą, niedosłyszą. Wydawało mi się, że tekst Baśki będzie tworzywem, które da przestrzeń do odbioru na różnych poziomach. Tak ja to czułam. Nie wiem jak to widzowie odebrali. To jest opowieść o mieście. My mówimy akurat o Gdańsku, ale to jest opowieść o każdym mieście, które składa się z Przybyszów i Lokalsów, z ich historii, z ich energii, z energii przodków. Ten tekst mnie poniósł. Był bardzo trudny do robienia. Do widzów należy ocena jak się nam udało.
Zespół teatralny DDS założony przez osoby z jednoczesnym uszkodzeniem wzroku i słuchu działa przy Pomorskiej Jednostce Towarzystwa Pomocy Głuchoniewidomym. Grupę teatralną tworzą Urszula Dudzińska, Zdzisław Dudziński, Sławomir Konarski i Danuta Piaskowska.
- Gdy zapoznawaliśmy się z książką pani Basi Piórkowskiej wiedzieliśmy, że to bardzo dobry tekst - powiedziała Urszula Dudzińska, członkini zespołu teatralnego DDS. - Na początku nie bardzo wiedzieliśmy czy sobie poradzimy. W książce było sporo fragmentów smutnych. Baliśmy się czy nie zrobimy tego zbyt ciężko, że przekaz okaże się dla publiczności trudny do strawienia. Musieliśmy odpowiednio dozować nastroje żeby wszyscy strawili spektakl. To nasz kolejny spektakl, ale przed każdym jest trema, ale taka fajna mobilizująca.
Podczas premiery dla osób głuchoniewidomych prowadzona była audiodeskrypcja oraz tłumaczenie na język migowy.
Tomasz Łunkiewicz
Inne artykuły związane z:
- 29/09/2017 18:51 - Proces prezydenta ruszył... i został odroczony
- 28/09/2017 19:46 - Nocna i świąteczna opieka zdrowotna
- 28/09/2017 19:39 - Koniec wiecu - początek procesu. Adamowicz na mękach
- 28/09/2017 13:29 - Radni Platformy: Honory nie dla Wyszkowskiego
- 27/09/2017 16:34 - Gdyński modernizm w obiektywie osób głuchoniewidomych
- 25/09/2017 15:53 - Kontrowersyjne wydatki gdańskiego magistratu
- 22/09/2017 13:11 - Gdański magistrat szczodry dla byłej "gwiazdy" TVN
- 20/09/2017 16:32 - Projekt "Pełnoprawny niepełnosprawny" informuje i rozwija
- 19/09/2017 20:28 - "Szybkojezdne" stojaki dla Oddziału Hematologii
- 19/09/2017 07:46 - Andrzej Jaworski: PZU Zdrowie w Gdańsku z "Linią życia"