Tunel pod Martwą Wisłą im. abp Gocłowskiego, Gdański Model Integracji Imigrantów przyjęty – po XXVI sesji RMG

Podczas XXVI sesji RMG radni jednogłośnie zdecydowali, że tunel pod Martwą Wisłą będzie nosił imię abp Tadeusza Gocłowskiego. Prezydent Paweł Adamowicz, niejednogłośnie, uzyskał absolutorium od Rady Miasta Gdańska. Ponadto, również niejednogłośnie, podjęto uchwałę dotyczącą Gdańskiego Modelu Integracji Imigrantów, której zdecydowanie sprzeciwiali się radni PiS-u. 

XXVI sesja RMG od samego rana zapowiadała się burzliwie. Jeszcze przed godziną 9:00 pod budynkiem Nowego Ratusza zebrała się grupa przeciwników islamu w Polsce. Byli to głównie przedstawiciele Ligi Obrony Suwerenności i Kongresu Nowej Prawicy. Protest był odpowiedzią na jedną z uchwał Rady Miasta Gdańska, która dotyczyła Gdańskiego Modelu Integracji Imigrantów. 

Obrady były transmitowane na żywo.

Jako pierwszy na sesji wystąpił prezydent Paweł Adamowicz, który przedstawił swój komunikat. Rozpoczął go słowami Jana Pawła II.

„Mamy chrześcijański obowiązek przyjęcia każdego potrzebującego, który puka do naszych drzwi. Ta podstawowa forma ewangelicznej miłości jest też źródłem inspiracji dla niezliczonych programów solidarności dotyczących migrantów. Nie trzeba być jednak chrześcijaninem, by decydować się na pomoc. Pomoc słabszemu to obowiązek każdego człowieka” – odczytał słowa Ojca Świętego Paweł Adamowicz. – „Wzywam zatem rodziców i nauczycieli, aby zwalczali rasizm i ksenofobię, kształtując postawy pozytywne, oparte na katolickiej nauce społecznej”.

– Gdańsk od wielu lat stara się realizować politykę solidarności w mieście, wbrew temu co czasami potocznie się mówi, przejawia się to w bardzo wielu obszarach. Jest to pomoc szczególna i bardzo kompleksowa – powiedział prezydent Adamowicz. – Jest to pomoc wielorazowa i ciągła.

Następnie  prezydent Gdańska wymienił środowiska, którym miasto oferuje różnego rodzaju pomoc, a także szereg działań, za pomocą których nasze miasto realizuje wspomnianą politykę solidarności. Gdańsk udziela wsparcia m.in. osobom niepełnosprawnym, starszym, ubogim, a także dzieciom, uczniom i repatriantom. Swoje działania miasto realizuje z pomocą różnych instytucji, organów pozarządowych oraz lokalnych liderów, np. dzięki działalności takiej instytucji jak MOPR około 7200 gdańskich rodzin miesięcznie otrzymuje potrzebne im wsparcie. Ponadto Gdańsk aktywnie wspiera uczniów, którym funduje różnego rodzaju stypendia m.in. Stypendium Naukowe Prezydenta Miasta Gdańska im. GD Fahrenheita, dzięki któremu gdańscy uczniowie mogą studiować na najlepszych uczelniach świata. Miasto dąży także do aktywizacji seniorów m.in. poprzez Dni Seniora, Piknik Seniora, ale także różnego rodzaju warsztaty. Pomoc otrzymują także repatrianci – obecnie w Gdańsku mieszka 49 rodzin polskiego pochodzenia z azjatyckich terenów byłego ZSRR (Kazachstanu, Uzbekistanu), którym miasto pomogło m.in. w znalezieniu mieszkania i pracy, a także w nauce języka polskiego. Prezydent powiedział, że władze miasta postanowiły także kompleksowo zająć się sprawą imigrantów.

– Zawsze możemy udawać, że ten problem nie istnieje lub powiedzieć, że należy on do kogoś innego. Możemy odnieść wrażenie, że imigrantów nie ma wśród nas, ale oni są. Są obok nas, z nami, robią zakupy, zarabiają pieniądze. Niejedna stocznia funkcjonuje dzięki robotnikom z Ukrainy, niejeden plac budowy w Gdańsku może wnosić mury dzięki murarzom chociażby z Ukrainy. Gdańsk ma poczucie misji. Ma poczucie, że choć dzisiaj nie jest to temat popularny, a wręcz przeciwnie, można na nim stracić polityczną popularność, to jako miasto solidarności powinniśmy być miastem z misją. Bo jeżeli nie my, to które z miast podejmie tę inicjatywę solidarności z imigrantami – powiedział prezydent Gdańska.

Prezydent przedstawił także działania, które podjęto w Gdańsku, by propagować integrację z migrantami. Były to m.in. liczne konsultacje, spotkania i konferencje, a także pierwszy w Polsce zespół ds. integracji migrantów, który początkowo liczył 80 osób, a obecnie jest to ponad 150 osób z 70 różnych organizacji.

– Stanęliśmy na wysokości zadania. Pokazaliśmy, że jesteśmy wierni solidarnościowemu charakterowi naszego miasta – powiedział Paweł Adamowicz.

Wypowiedź prezydenta została nagrodzona gromkimi brawami.

Następnie przyszedł czas na oświadczenia klubowe. Jako pierwszy głos zabrał nowo wybrany przewodniczący klubu PiS Kazimierz Koralewski.

– To oświadczenie, które wygłosił Pan prezydent Paweł Adamowicz odbieram jako stek życzeń albo symbolicznych działań, bo jeżeli mówimy o solidarności społecznej, to mam wrażenie, że to się ma tak do solidarności jak demokracja do demokracji ludowej, więc jeżeli mówimy o solidarności, to mówmy o solidarności, jeśli mówimy o sprawiedliwości, to mówmy o sprawiedliwości, a nie litości. Nie mylmy miłosierdzi z litością. Jeżeli chodzi o projekt integracji imigrantów, to rzeczywiście miasto Gdańsk wychodzi przed szereg z takim modelem. Jeżeli mamy brać przykłady z miast takich jak Bruksela, czy jej podobne, no to władze doszły tam, że to już jest poza ich kontrolą – powiedział Kazimierz Koralewski. – My zdajemy sobie sprawę, jako ludzie światli, że ci imigranci, ta ludność, która przybywa do Europy, to tylko w 10 procentach są obywatele Syrii, reszta to są młodzi mężczyźni, poniżej 30 roku życia, z Azji i Afryki. W większości nie posiadają żadnych dokumentów.

Kazimierz Koralewski podkreślił również, że ranga uchwały zobowiązuje do wydatków na rzecz m.in. edukacji i mieszkań dla migrantów.

– Uważamy, że Pan prezydent uwikłał Radę Miasta Gdańska w ten swój projekt. Pan jest poprawny politycznie wobec Brukseli, ale nie wobec gdańszczan, bo oni czują się zagrożeni – powiedział przewodniczący klubu PiS.

Następnie wypowiedziała się przewodnicząca klubu PO Aleksandra Dulkiewicz. Przewodnicząca przyniosła ze sobą na mównicę dwa szaliki: z Euro 2012 oraz z Euro 2016 i podkreśliła jak ważny jest dzisiejszy dzień dla reprezentacji Polski w piłce nożnej oraz dla kibiców. Jednocześnie Aleksandra Dulkiewicz przypomniała Euro 2012 w Polsce i Ukrainie oraz, że mecze tej imprezy były rozegrane również na stadionie w Gdańsku.

– Nie zapomnijmy, że na tym szaliku sprzed 4 lat są barwy dwóch państw: Polski i Ukrainy – powiedziała przewodnicząca klubu PO. – Pamiętajmy o Ukrainie. Solidarność nie jest tylko wtedy, gdy się z czegoś wspólnie cieszymy.

Aleksandra Dulkiewicz powiedziała również o 5 rodzinach azylantów z Mariupola, które otrzymały wsparcie od miasta w postaci mieszkań.

Kolejnym elementem sesji było głosowanie nad uchwałą w sprawie nadania tunelowi pod Martwą Wisła imienia arcybiskupa Tadeusza Gocłowskiego.

– Trudno sobie wyobrazić przyszłą historię Gdańska  i Polski bez historii arcybiskupa Tadeusza Gocłowskiego – powiedział prezydent Adamowicz. – Arcybiskupa Gocłowskiego będziemy pamiętali przede wszystkim nie jako hierarchę, ale jako człowieka.

Paweł Adamowicz podkreślił, że arcybiskup Gocłowski nie dzielił ludzi, nikogo nie wykluczał, był przeciwny ksenofobii, nacjonalizmowi oraz epatowaniu religii bezmyślnej. Prezydent dodał, że jest dumny z poprawności politycznej, którą w podobny sposób reprezentowali lub reprezentują Jan Paweł II, papież Franciszek oraz arcybiskup Sławoj Leszek Głódź, który, wedle słów Adamowicza, poparł model integracji z migrantami.

– Jestem wzruszony, że Platforma Obywatelska zrobiła się taka klerykalna – powiedział radny Grzegorz Strzelczyk.

Ostatecznie uchwałę poparli wszyscy obecni na sali radni.

Następna uchwała dotyczyła upoważnienia prezydenta miasta Gdańska do podjęcia działań zmierzających do utworzenia związku metropolitalnego. Radni PiS-u stwierdzili, że jest to zagranie polityczne, gdyż przez 8 lat, gdy krajem rządziła PO, taki wniosek nie wpłynął, natomiast teraz, kiedy PO jest opozycją, wprowadza się taki projekt uchwały.

– Ja bardzo proszę radnych PiS o poparcie tej uchwały, bo to was nic nie kosztuje. My nie chcemy nic innego, tylko tego, co mają Katowice – powiedział Adamowicz. – Niech rząd PiS będzie sprawniejszy, niż rząd PO, który przez 8 lat tego nie zrobił.

Radnych PiS nie przekonały te argumenty. Uchwała dostała 11 głosów przeciw, jednak ze względu na większość PO w radzie miasta została ona podjęta (21 radnych było za).

Kolejna była uchwała w sprawie rozpatrzenia i zatwierdzenia sprawozdania finansowego oraz sprawozdania z wykonania budżetu miasta Gdańska za rok 2015. Prezydent Adamowicz wymienił najbardziej spektakularne osiągnięcia, którymi władze miasta mogły się pochwalić w związku z wykonaniem budżetu. Jednym z nich było osiągnięcie nadwyżki budżetowej w wysokości 182 mln zł. Stało się to już po raz trzeci, co łącznie dało 438 mln zł nadwyżki budżetowej przez 3 lata. Ponadto prezydent podkreślił, że Gdańsk jest w Polsce liderem, jeśli chodzi o pozyskiwanie środków z Unii Europejskiej, a samą Unię określił mianem „przystani”. Paweł Adamowicz dodał, że np. na remonty dróg i melioracji Gdańsk wydał w ubiegłym roku ok. 25 mln zł. Ponadto prezydent podkreślił jak niska obecnie jest stopa bezrobocia w Gdańsku – ok. 4%.

– To nie tylko statystyki. Te pieniądze przełożyły się na skok cywilizacyjny miasta Gdańska – powiedział Adamowicz.

Przewodniczący klubu PiS nie do końca zgadzał się ze słowami prezydenta. Powiedział m.in. o nadwyżce budżetowej, która miała wynieść ok. 10 mln zł.

– Ja rozumiem Pana prezydenta, że wykorzystuje taką powierzchowność informacji, żeby w prasie napisano, że zostało 438 milionów złotych – powiedział Kazimierz Koralewski.

Ponadto przewodniczący klubu PiS przywołał sprawę stadionu Energa Gdańsk, który, według słów Kazimierza Koralewskiego, nie zarabia na siebie, a zyski i koszty utrzymania są jak 1 do 10.

Głos zabrał również były przewodniczący klubu PiS Grzegorz Strzelczyk, który stwierdził, że nadwyżka budżetowa jest tak wysoka, gdyż miasto nie zrealizowało inwestycji.

– Niewątpliwie to nie jest najgorsze wykonanie budżetu, zdarzały się gorsze – dodał Strzelczyk.

W dyskusji udział wzięła też radna Anna Kołakowska.

– Słuchając tego sprawozdania mam wrażenie, że tu mowa o wirtualnej rzeczywistości. To nie przekłada się na faktyczny stan – powiedziała Anna Kołakowska. – Jesteśmy w czołówce? A w żadnym mieście nie ma takiego smrodu, chaszczy i powykrzywianych chodników.

Prezydent odpowiedział na zarzuty radnej Kołakowskiej mówiąc, że Gdańsk, to posiedzenie, ani tunel pod Martwą Wisłą lub żłobki to nie jest sprawa wirtualna, a fakt.

– Niech Pani się nie wstydzi sukcesów Gdańska – powiedział Adamowicz.

Następnie wypowiedziała się radna Emilia Lodzińska.

– Ja mam wrażenie, że radni PiS-u trochę zazdroszczą prezydentowi i PO, że tyloma sukcesami mogą się pochwalić – powiedziała Lodzińka.

Ostatecznie uchwała została podjęta stosunkiem głosów 21 za i 11 wstrzymujących się.

Kolejny element to uchwała, dzięki której prezydent Adamowicz uzyskał absolutorium od Rady Miasta Gdańska, o czym pisaliśmy wcześniej (http://wybrzeze24.pl/aktualnosci/prezydent-adamowicz-uzyskal-absolutorium).

Kontrowersyjnym punktem sesji była uchwała dotycząca Gdańskiego Modelu Integracji Imigrantów, którą referował zastępca dyrektora ds. integracji społecznej Wydziału Rozwoju Społecznego Piotr Olech.

– To nie jest model pomocy imigrantom. On ma służyć integracji – powiedział Piotr Olech. – Imigranci mają mieć taką samą szansę jak przeciętny gdańszczanin.

– Jaka sytuacja jest dziś w Gdańsku, a jaka będzie za rok, nie wiemy. Chcielibyśmy, żeby razem z tą falą uchodźców nie przyszedł chaos, czy terroryzm. Nie nam decydować o tej fali, ale my możemy decydować o tej uchwale – powiedział Kazimierz Koralewski.– Nie tylko uchodźcy są dla nas obcy, my też jesteśmy obcy dla nich. Oni tu przychodzą ze swoim bagażem doświadczeń, kulturą.

Koralewski skrytykował również fakt, że model integracji zyskał rangę uchwały, a także podkreślił, że Gdańsk wychodzi przed szereg.

– Gdańsk nie wychodzi przed szereg, Gdańsk wytycza szlaki – powiedział Paweł Adamowicz.

Prezydent podkreślił również, że miasto nie zaprasza imigrantów, a reaguje na obecną sytuację na świecie, jest działanie praktyczne.

Głos zabrał radny Walentynowicz, który powiedział, że należy zadać sobie pytanie czy w sposób odpowiedni zapewniono mieszkania i miejsca w przedszkolach gdańszczanom, a dopiero potem zastanawiać się nad pomocą imigrantom.

– Imigranci są również gdańszczanami, oni tu mieszkają, płacą podatki i mają takie same prawa – powiedział radny Wojciech Stybor.

Radny przypomniał również dzieje Polski, które niejednokrotnie przeplatały się z innymi kulturami, co ubogacało kulturę polską.

– Śmieszą mnie wypowiedzi, że ich kultura nas ubogaci – powiedziała radna Kołakowska. – Tak chętnie się powołujecie na naukę Kościoła, a poczytajcie, co Jan Paweł II mówił o homoseksualistach.

– Jan Paweł II i papież Franciszek nigdy nie mówili o homoseksualizmie w taki sposób jak Pani. Pani ośmiesza religię – powiedział Paweł Adamowicz.

Głos zabrał również Kazimierz Koralewski, który powiedział, że w czasie stanu wojennego sam był emigrantem. Zaznaczył także, że w Gdańsku mówi się o imigrantach z Ukrainy, a uchwała dotyczy przecież wszystkich nacji. Przewodniczący PiS-u podkreślił, że pracował na Bliskim Wschodzie i dobrze zna ludzi z tamtych rejonów świata.

– Tak czy siak i tak tę uchwałę przegłosujemy, bo ona jest potrzebna i słuszna – powiedziała radna Emilia Lodzińska.

Słowa radnej okazały się słuszne, gdyż uchwała została podjęta stosunkiem głosów 21 za i 11 przeciw. Radni PiS-u byli przeciwni podjęciu uchwały.

W czasie sesji podjęto jeszcze uchwały dotyczące powstania pomników na cześć dr Mariana Pelczara oraz z okazji 1050-lecia chrztu Polski. Ponadto przeniesiony zostanie pomnik Św. Wojciecha, który do tej pory był zasłonięty krzakami, zaś teraz zostanie przeniesiony na wjazd do Gdańska. Była to uchwała postulowana przez radnych PiS-u.

Karolina Rabiej