Stój bo będę strzelał! Policja municypalna!

Policji przybędzie konkurencja. Kompetencje policji państwowej powielać będą strażnicy miejscy. Tak się stanie jeśli przejdzie projekt proponowany przez Unię Metropolitalną.

Zastrzeżenia zgłaszają organizacje monitorujące przestrzeganie praw człowieka i obywatela. Nabór do straży miejskiej jest mniej rygorystyczny niż do policji, ale wraz z  ustawą, strażnikom miejskim dostarczona będzie broń ostra, prawo do inwigilacji i m.in. prawo do przeprowadzania kontroli osobistych. Przeciwny takim rozwiązaniom jest szef MSW. Dał temu wyraz w przesłanym nam stanowisku.

Projekt przygotowuje dwunastu komendantów straży z największych polskich miast zrzeszonych w Unii Metropolii Polskich. Komendanci spotkali się w tej sprawie w Łodzi.

Tymczasem strażnicy już ostro ingerują nawet w życie polityczne miasta. Przykładem jest choćby ich interwencja wobec wiceprzewodniczącego stoczniowej Solidarności Karola Guzikiewicza, którego strażnik miejski przewrócił na ziemię wykręcając ręce, gdy ten rozklejał plakaty nawołujące do odwołania prezydenta Gdańska. Ostro reaguje opozycja.
- Gdyby takie wydarzenie miało miejsce na przykład w marcu 1981 roku mielibyśmy w regionie rewolucję. Służby podległe prezydentowi zareagowały w banalnej sytuacji nadzwyczaj agresywnie naruszając godność osobistą osoby mającej inne poglądy na sposób zarządzania miastem. Wobec wykroczenia porządkowego zostały zastosowane niewspółmierne środki. Czas więc by zawołać stop! Opresyjności państwa wobec obywateli i opresyjności władz samorządowych wobec mieszkańców – stwierdza Marek Formela, lider gdańskiego SLD.

Tymczasem według założeń, funkcjonariusze straży mogliby jeszcze prowadzić obserwację czy dokonywać kontroli osobistej. Proponowana ustawa dałaby też możliwość  stosowania kolejnych środków przymusu – broni palnej i gładkolufowej, siatek obezwładniających. Teraz strażnicy mogą otrzymać broń palną od organów policji na wniosek komendanta.
Oprócz tego, że według projektu - strażnicy miejscy będą wyposażeni w broń palną, dostaną też prawo prowadzenia kontroli osobistej i  będą mogli przeszukać auto.
 

Nad nową ustawa od końca 2011 r. pracuje nim dwunastu komendantów straży miejskich, m.in. z Warszawy, Krakowa, Gdańska, Wrocławia i Łodzi.  Zatem będziemy mieli policję municypalną.
Taki organ mógłby prowadzić obserwację i mieć bezpośredni dostęp do baz danych (np. o osobach ściganych lub CEPiK).  Na podstawie dodatkowych uprawnień strażnicy miejscy choć nie mieliby wydziałów np. kryminalnych upodobniliby się do funkcjonariuszy policji. 
Jakie jest na ten temat zdanie gdańskich włodarzy? Prezydent  Gdańska Paweł Adamowicz przebywa na urlopie. Jego rzecznik nie chciał komentować poszerzenia uprawnień miejskich strażników.

- Za wcześnie by o tym mówić. Bowiem projekt tej ustawy nie jest jeszcze gotowy. W tych dniach dopiero będzie on omawiany przez komendantów w Łodzi. i dopiero tam wypracowany projekt trafi do prezydentów miast - tłumaczy Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta Miasta Gdańska
Dopiero po konsultacjach z władzami miasta i wypracowaniu wspólnego stanowisko w tej kwestii będziemy mogli też liczyć na komentarz komendanta Straży Miejskiej w Gdańsku.
- Ustawa zwiększająca kompetencje Straży Miejskiej będzie omawiana jeszcze w tym tygodniu przez komendantów straży. Na spotkaniu w Łodzi planowane jest przygotowanie projektu, który zostanie przedłożony prezydentom miast. Komendantom Straży Miejskiej zależy, aby do ustawy zwiększającej kompetencje funkcjonariuszy odnieśli się prezydenci metropolii – informuje Elżbieta Rutkowska, mł. inspektor ds. komunikacji społecznej gdańskiej straży.

Na razie MSW milczy w tej ustawowej sprawie. Czekamy na komentarz MSW. Dzisiaj  od rzeczniczki MSW Małgorzaty Woźniak otrzymaliśmy następujący komentarz przytaczający słowa ministra Jacka Cichockiego:
 - Wiele lat temu wybraliśmy już model, w którym policja odpowiada za bezpieczeństwo w tym twardym wymiarze. W razie czego posiłkuje się wsparciem (jak podczas EURO 2012) np. Żandarmerii Wojskowej. Myślę, że w tym modelu jest dobra rola do odegrania przez straż miejską, ale nie zamieniałbym jej na policję miejską.

Szef MSW skrytykował pomysł, aby straże miejskie miały szersze uprawnienia, a szczególnie zostały uzbrojone w broń palną. Jak podkreślił minister Jacek Cichocki, policja dobrze sobie radzi z bezpieczeństwem publicznym i nie ma potrzeby tworzenia policji miejskich.
 - Nie tworzyłbym dodatkowych policji miejskich, gdyż mamy dużą formację policyjną właśnie po to, by w razie konieczności mogła przesuwać swoje siły w miejsca, gdzie jest to potrzebne - powiedział Jacek Cichocki.
Nie ma na razie tez odpowiedzi na pytanie jak będą układały się relacje policji municypalnej z policją państwową i czy zostaną wprowadzone rygorystyczne metody naboru do tej formacji.
ASG