Na list pisany odręcznie przez robotnika w 1939 roku oraz na niemiecką gazetę pochodzącą z 12 listopada 1932 roku, natrafili pracownicy firmy budowlanej wymieniający okna w Dworze Artusa, Oddziale Muzeum Historycznym Miasta Gdańska. Najbardziej niesamowite jest jednak to, że znaleziska dokonano 12 listopada 2012 roku, a więc dokładnie co do dnia, 80 lat później!
Czasy rozkwitu Dworu Artusa przypadają na wiek XVI i XVII , lecz jego historia sięga znacznie wcześniej. Nazwa budynku "curia regis Artus" (dwór króla Artusa), wzniesionego w Gdańsku w latach 1348-1350, pojawiła się po raz pierwszy w 1357 r. w miejskim zapisie o czynszu gruntowym z 1350 r.
Katarzyna Darecka, Edward Śledź i Krzysztof Jachimowic ze znaleziskami
Drewniana skrzyneczka z zawartością listu i gazety była tak dobrze ukryta w szczycie jednego z okien, że nie natrafiono na nią zarówno podczas zniszczeń wojennych w marcu 1945 roku, jak również w czasie wymiany okien jaka miała miejsce w latach 50. ubiegłego wieku.
List Emila Bicka, członka ekipy, która wykonała i montowała okna w Dworze Artusa w listopadzie 1932 roku
Tłumaczenia listu, którego autorem był Emil Bick, członek Niemieckiego Związku Robotników Drzewnych, dokonał Krzysztof Jachimowicz z MHMG. Dowiadujemy się, że niemiecki robotnik zatrudniony był w ekipie, która również w listopadzie 1932 roku wymieniała okna w Dworze Artusa. W liście uskarża się na to, że w tym czasie w Gdańsku panował duży kryzys gospodarczy. Według niego aż 85 proc. robotników nie miało wówczas zatrudnienia. Pracowało się 46 godzin tygodniowo, czyli również i w soboty. Robotniczą dniówkę obniżono z 1,57 guldena za godzinę (taka obowiązywała jeszcze w 1930 roku) do 1,15 guldena za godzinę, jaką otrzymywali w roku 1932. Wielu robotników wstępowało do NSDAP, partii nazistowskiej. Według autora listu, "terror tej partii był wielki".
Do listu dołączono berlińską gazetę, "Holzarbeiter Zeitung" (gazeta pracowników przemysłu drzewnego) wydaną w sobotę 12 listopada 1932 roku.
Ekipa z Pracowni Konserwacji Zabytków w Gdańsku list i gazetę odkryła dokładnie 80 lat później, w tym samym dniu, tj.12 listopada, z którego pochodzi wydanie gazety! Na zdjęciu od lewej: Ewa Grela, Katarzyna Darecka, Krzysztof Jachimowicz - pracownicy MHMG ze znaleziskami.
Katarzyna Darecka
- Mogę powiedzieć tylko tyle, że jest to po prostu niesamowite, wręcz nieprawdopodobny zbieg okoliczności – skomentowała to znalezisko Katarzyna Darecka z MHMG, która nadzoruje prace w Dworze Artusa i była bezpośrednim świadkiem znaleziska.
Wła-49
Zdjęcia: MT/MHMG
Inne artykuły związane z:
- 14/11/2012 21:27 - OPZZ protestował przeciwko trudnej sytuacji ekonomicznej
- 14/11/2012 21:19 - Gutkowski płynie nie ryzykując
- 14/11/2012 14:54 - Komunikacja przy okazji meczu Polska - Urugwaj
- 13/11/2012 21:34 - 23 koncesje na gaz łupkowy w pomorskim
- 13/11/2012 11:30 - Wspólne kierunki rozwoju metropolitalnego
- 11/11/2012 12:25 - DNA w krysztale i testy wykrywające patologie zwycięzyły w konkursie Darboven
- 10/11/2012 14:11 - Gutkowski i Energa ruszyli w rejs dookoła świata
- 10/11/2012 13:47 - Słoweńska kładka połączy centrum Gdańska z wyspą Ołowianka
- 10/11/2012 13:36 - Lotnictwo pomostem do światowego biznesu
- 09/11/2012 20:17 - W sobotę start regat Vendée Globe