Od końca czerwca trwa remont torowiska na Przeróbkę i Stogi. Wprowadzona została komunikacja zastępcza. Ze Stogów autobusem trzeba dojechać do Akademii Muzycznej, skąd dalej można jechać tramwajem. W kierunku Stogów od Akademii można dojechać autobusem. Przejazd w jedną i drugą stronę nie zawsze przebiega płynnie.
Po dojechaniu autobusem do przystanku Akademia Muzyczna trzeba chwilkę poczekać na tramwaj w kierunku centrum. Zazwyczaj, poza godzinami szczytu gdy tramwajów jest więcej, trzeba czekać około 4 minuty. Również przy podróży w kierunku Przeróbki i Stogów po wysiadce z tramwaju na autobus trzeba czekać. Zdarzają się sytuacje, że na przyjazd pojazdu trzeba czekać dłużej. Tak było m.in. w sobotę gdy tramwaj do Akademii Muzycznej przyjechał o godz. 22.00, a autobus na Stogi był o godz. 22.10. Latem i jesienią nie był to wielki problem. Na dworze jest jednak coraz zimniej. Czy w takiej sytuacji autobus i tramwaj nie powinny czekać na pasażerów na przystanku? Gdyby nie komunikacja zastępcza to osoby jadące ze Stogów i na Stogi nie stałyby na przystanku Akademia Muzyczna. Czy kierowcy widząc tramwaj ruszający z przystanku Chmielna nie powinni podjeżdżać na przystanek Akademia Muzyczna? Czy taka sama sytuacja nie powinna mieć miejsce gdy do Akademii Muzycznej dojeżdżają autobusy ze Stogów i Przeróbki i czy tramwaj, który stoi kilkadziesiąt metrów przed przystankiem nie mógłby podjechać na przystanek?
- Przerwy między przyjazdem jednego pojazdu i odjazdem drugiego wynikają z tego, że chcemy dać czas na przesiadkę wszystkim osobom - wyjaśnił Zygmunt Gołąb, rzecznik prasowy Zarządu Transportu Miejskiego. - Kierowcy autobusów i motorniczy tramwajów obserwują wzajemnie przyjazdy na przystanki tramwajowe i autobusowe. Gdy zobaczą, że wszystkie osoby, które wysiadły z autobusu lub tramwaju, przeszły na przystanek ruszają na przystanek. Wcześniejszy podjazd mógłby wprowadzić nerwowość i stres u podróżnych. Przy pośpiechu mogłyby nastąpić różne rzeczy. Wiadomo, że są wśród nich osoby, które mają problemy z poruszaniem się i trzeba im dać czas na przejście z przystanku na przystanek. Zgodnie z umową jaką podpisaliśmy z operatorem czyli Zakładem Komunikacji Miejskiej w Gdańsku synchronizacja przyjazdów i odjazdów jeśli chodzi o komunikację zastępczą na Stogi została dopasowana optymalnie. To znaczy został zabezpieczony minimalny czas niezbędny do przejścia. Działa to od kilku miesięcy i nie mamy skarg z tego powodu. Nie ma sygnałów od mieszkańców. Wszyscy liczą się z potrzebą ponoszenia pewnych trudności. W porozumieniu z naszymi partnerami zrobiliśmy wszystko, aby zminimalizować dyskomfort pasażerów. Jeśli zajdzie potrzeba jeszcze lepszej synchronizacji przyjazdów i odjazdów w celu zminimalizowania niedogodności pasażerów to jesteśmy otwarci i jak będzie potrzeba to podejmiemy odpowiednie kroki.
- Znam ten problem - przyznał Łukasz Hamadyk, radny PiS. - Często tam jeździłem. Mam rodzinę na Przeróbce i prowadziłem tam kampanię wyborczą. Będziemy się tym tematem zajmować jak będzie potrzeba. Liczę, że ten remont jak najszybciej się zakończy i te utrudnienia pójdą w niepamięć.
Tomasz Łunkiewicz
Inne artykuły związane z:
- 08/12/2014 19:19 - Współpraca priorytetem prezydenta Adamowicza podczas V kadencji
- 08/12/2014 14:51 - Barzowski: Nie można pozbywać się najbardziej dochodowych jednostek zdrowotnych
- 08/12/2014 11:09 - PiS składa zawiadomienie do Prokuratury Generalnej w sprawie przetargu na prowadzenie sekretariatu ZIT
- 04/12/2014 17:53 - Jan Kozłowski: Platformo, czas na konkretny program!
- 04/12/2014 17:47 - Wietrzenie gabinetów czas zaczynać
- 04/12/2014 17:41 - Laboratorium Zakładu Diagnostyki Copernicusa na sprzedaż
- 03/12/2014 16:24 - „Solidarność” broni SKOK
- 03/12/2014 11:45 - Mariusz Bystryka zwycięzcą Pomorskiego Konkursu Pszeniczniaków Domowych 2014
- 02/12/2014 19:50 - Mieczysław Struk marszałkiem województwa na kolejną kadencję
- 01/12/2014 19:50 - Sejmik V kadencji zebrał się po raz pierwszy