Planowany dzień oddania do użytku publicznego coraz bliżej, jednak o budowanej szkole w Kokoszkach słychać coraz mniej, mimo że dzieje się dużo. W toku jest postępowanie przeciwko Pawłowi Adamowiczowi, Prezydentowi Miasta Gdańska, o przekroczenie uprawnień, związki zawodowe wystosowały do prezydenta pismo, na które nie otrzymały jeszcze odpowiedzi, Ministerstwo Edukacji Narodowej wysyła pismo do miasta informując o braku podstaw prawnych do przekazania szkoły. Prezydent jednak mówi "Jestem spokojny".
Budowana ze środków publicznych szkoła w Kokoszkach w założeniu włodarzy miasta miała być szkołą nowoczesną i zapewnić nowy standard edukacji – to zaś za sprawą przekazania szkoły prywatnemu podmiotowy, który szkołę tę by prowadził. Miasto decyzję tę uzasadniało także powodami czysto merkantylnymi – zwrotem podatku VAT oraz przychodami z tytułu dzierżawy, jaki operator szkoły musiałby uiszczać na rzecz miasta. Pomysł jednak od samego początku wzbudził przeciw radnych miasta oraz związków zawodowych. Teraz konflikt poglądów na nowo budowaną szkołę znajduje finał w prokuraturze i być może w sądzie.
Jak informuje Piotr Gierszewski, radny Miasta Gdańska z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, na Komisji Edukacji, która odbyła się 19 marca, poinformowano o braku podpisania umowy przez prezydenta Adamowicza z wybranym operatorem szkoły w Kokoszkach, mimo że mija już ponoć miesiąc od zakończenia konkursu, a sama umowa i jej treść jest znana. - Ponadto sprawa kierowana będzie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego dotyczącego uchylenia zarządzeń prezydenckich dotyczących całości tego przetargu – informuje Gierszewski. -To hamuje prezydenta, który się w związku z tym waha.
Ponadto w Urzędzie Miasta od pewnego czasu panuje poruszenie. Jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy, w Urzędzie Miasta trwa reorganizacja komórek magistratu podległych wydziałom nad którymi pieczę sprawuje wiceprezydent Ewa Kamińska na polecenie prezydenta Adamowicza. Wydaje się to dosyć dziwne, skoro do wyborów pozostało 6 miesięcy, a prezydent żąda rewolucji ze względu na kontrowersje wokół Kokoszek, a także bałagan w gdańskiej platformie edukacyjnej oraz bałagan jeżeli chodzi o pieczę zastępczą w mieście Gdańsk, a to dotyczy wszystkich trzech wydziałów podlegających Kamińskiej. Jak podaje nasze źródło, reorganizacja wydziałów, którym podlega 50% budżetu miasta, jest nie w porządku wobec mieszkańców Gdańska mając na uwadze zbliżające się wybory, a także może zaowocować rządową karierę wiceprezydent Kamińskiej. Trwają gorączkowe poszukiwania jej następcy - być może tę "edukacyjną żabę", jak podaje nasze inne źródło, przyjdzie zjeść Piotrowi Kowalczukowi, Pełnomocnikowi Prezydenta Miasta Gdańska ds. Inicjatyw i Konsultacji Społecznych i z-ca dyrektora Wydziału Edukacji.
Nie tylko opozycja toczą bój z władzami Gdańska. Przeciwni prezydenckiej koncepcji szkoły w Kokoszkach są nauczyciele zrzeszeni w Związku Nauczycieli Polskich. Sprzeciw budzi fakt, że pracujący w budowanej szkole nauczyciele nie byliby zatrudnieni na podstawie Karty Nauczyciela, tylko na zwykłych zasadach umowy o pracę. Jak podaje Teresa Tyl, prezes zarządu ZNP w Gdańsku, Związek wystosował do prezydenta Adamowicza pismo, na które nie otrzymało odpowiedzi. - Wystąpiliśmy jako związki zawodowe do prezydenta Adamowicza z wezwaniem do zaprzestania naruszania prawa biorąc pod uwagę zarządzenie Pana Prezydenta w sprawie operatora szkoły przy ulicy Azaliowej – informuje Tyl. - Na razie nie mamy jeszcze odpowiedzi, ale z chwilą, kiedy ją otrzymamy, zamierzamy wystąpić do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Jak mówi Tyl ZNP występuje w imieniu środowiska nauczycielskiego w obronie ich praw. - Władze miasta zapewniają, że będzie to szkoła publiczna, ale prowadzona przez inny podmiot niż samorząd, a operator sam dowolnie może ustalać zasady zatrudniania – zresztą słowo "operator" wzięłabym w cudzysłów, bo w ustawie o oświacie nie ma czegoś takiego jak "operator" – jest tylko organ prowadzący. Nie jesteśmy pewni, czy taki sposób zatrudnienia zapewni wysoką jakoś nauczania, jak obiecują władze miasta – dodaje Tyl.
Obiekcje w tej sprawie wyraziło także Ministerstwo Edukacji Narodowej, które odpowiedziało na pismo Franciszka Potulskiego, byłego wiceministra edukacji, także do wiadomości Miasta Gdańsk. Jak mówi Potulski, pismo MEN nie zrobiło wrażenia na włodarzach Gdańska. - Stanowisko MEN-u ewidentnie wskazuje, że Miasto próbuje obchodzić prawo. Niezależnie od tego związki zawodowe zwrócą się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, a ja oficjalnie ten wątek kierować będę do Urzędu Wojewódzkiego, do odpowiedniego wydziału – mówi Potulski. - Miasto chroni się mówiąc, że nie szkołę oddaje, a wydzierżawia. Poza tym należy zwrócić uwagę na to, że ta szkoła powinna powstać tam już 10 lat temu, kiedy było budowane to osiedle. Rozumiem, że problemem jest przejście nad Wisłą, trasa Słowackiego, Armii Krajowej, ale są również najmłodsi obywatele, którzy mają prawo do tego, żeby w momencie wprowadzenia się mają mieć do szkoły nie dalej niż 6 kilometrów.
Jednak sam prezydent optymistycznie podchodzi do śledztwa w prokuraturze. Jak dla nas komentował, jest spokojny co do postępowania. - Przed rozpisaniem konkursu przeprowadziliśmy konsultacje prawne, sprawdzaliśmy podobne rozwiązania stosowane w innych polskich miastach. Tutaj Gdańsk nie jest jakimś wyjątkiem. Będziemy się bronić, gdyby prokuratura w jakiś skuteczny sposób zakończyła to postępowanie, a nieprzychylnie wobec stanowiska miasta – komentował Adamowicz.
Miało być tak pięknie w nowej szkole w Kokoszkach, Gdańsk miał być pionierem nowych rozwiązań edukacyjnych, a jak na razie nie słychać niczego prócz sprzeciwów osób zainteresowanych i szykowanych przez nich kolejnych pozwów w tej wielowymiarowej sprawie.
Alicja Kołbuc
Inne artykuły związane z:
- 21/03/2014 17:05 - Nieznana przyszłość terenów po cukrowni w Pruszczu
- 21/03/2014 16:59 - Bursztynowa monstrancja atrakcją gdańskich targów
- 21/03/2014 14:46 - Gdańsk najmniej zakorkowanym miastem Polski
- 20/03/2014 20:52 - Pierzeja zachodnia warunkuje zagospodarowanie Targu Węglowego
- 20/03/2014 19:48 - Kulisy prywatyzacji GPEC - 10 lat neokomunalizacji
- 20/03/2014 13:39 - Strażniczka miejska popełniła samobójstwo
- 20/03/2014 11:41 - Trwa budowa trzeciego peronu w Gdańsku Wrzeszczu - galeria
- 19/03/2014 20:21 - Polska stolica bursztynu gości 450 wystawców z 17 krajów
- 19/03/2014 17:23 - Jak długo potrwa efekt Euro?
- 19/03/2014 17:12 - Fotyga i Szczypińska na czele listy PiS do europarlamentu