Rozmowa z Tadeuszem Aziewiczem, posłem na Sejm RP, przewodniczącym polsko – litewskiej Grupy Parlamentarnej
- Co jest takiego szczególnego w relacjach Polski i Litwy?
Tadeusz Aziewicz: Jesteśmy nie tylko sąsiadami, łączy nas wspólna historia. Jesteśmy spadkobiercami wspaniałej tradycji. W czasach, kiedy nikt jeszcze nie myślał o integracji europejskiej Polska i Litwa stworzyły jedną z największych potęg ówczesnego świata. Potem nadeszły trudniejsze czasy, spory o Wilno, włączenie Litwy do imperium sowieckiego, następnie odbudowa państwa litewskiego w oparciu o ideę narodową, nierzadko w opozycji do mieszkających tam Polaków.
- Czy stąd biorą się trudności we wzajemnych relacjach?
Tadeusz Aziewicz: Rany z przeszłości są odczuwalne do dziś i pewnie goić się będą jeszcze długo, jednak nie mogą one przesłonić wielkiego sukcesu, jaki udało się osiągnąć obu narodom – Polska i Litwa są dzisiaj niepodległymi państwami, członkami Unii Europejskiej. To wielkie osiągnięcie, ale też jednocześnie potężne wyzwanie i wielka odpowiedzialność. Historyczna szansa, której nie można zmarnować.
- Jak to osiągnąć?
Tadeusz Aziewicz: Trzeba ze sobą rozmawiać, również o sprawach trudnych, ale przede wszystkim o tym co łączy , o wspólnej przyszłości, bo mamy razem dużo do zrobienia.
- Dlaczego jednak współpraca z Litwą jest tak ważna?
Tadeusz Aziewicz: Jako narody niewątpliwie mamy wspólne interesy, zarówno o charakterze geopolitycznym jak i gospodarczym. Ponadto z punktu widzenia naszego kraju niesłychanie ważna jest pamięć o Polakach, którzy zostali na Litwie. Bardzo zależy nam na tym, aby dobrze czuli się w państwie litewskim. Mówię o tym, jako syn Polaka spod Nowej Wilejki, którego wojna i układy jałtańskie wyrzuciły z rodzinnego domu.
- Czy są teraz jakieś poważne wyzwania przed wspólną polityką obu państw?
Tadeusz Aziewicz: Jest ich dużo. Na pewno na pierwszy plan wysuwają się kwestie związane z bezpieczeństwem energetycznym Polski i Litwy oraz dalsze losy inwestycji Orlenu w Możejkach. Na dzisiaj jednak najważniejszym problemem jest osiągnięcie consensusu w zakresie praw mniejszości narodowych.
- Litewska gospodarka nie jest jednak tak silna, jak w części krajów z środkowo-wschodniej Europy. Z czego to wynika?
Tadeusz Aziewicz: Litwa jest stosunkowo małym krajem, ze słabo rozwiniętym przemysłem, myślę, że jej naturalnym atutem z czasem stanie się położenie. Jak wiemy państwo litewskie znajduje się na wschodniej flance Unii Europejskiej pomiędzy dwoma dużymi krajami – Polską i Rosją. Wierzę, że w przyszłości właśnie te dwa kraje staną się dla Litwy naturalnymi partnerami do współpracy.
- Co robi polska strona, by wzmocnić to partnerstwo?
Tadeusz Aziewicz: Czynimy to poprzez powołane w tym celu instytucje. Jestem przewodniczącym parlamentarnej grupy polsko-litewskiej, do której należy ok. 40 posłów i senatorów. Jednocześnie jestem też członkiem Zgromadzenia Parlamentarnego Sejmu i Senatu RP oraz Seimasu RL, które działa w oparciu o traktat zawarty pomiędzy Polska a Litwą w 1994 r.
- Czym różnią się te dwa ciała?
Tadeusz Aziewicz: Grupa polsko – litewska to grupa parlamentarzystów - przyjaciół Litwy zainteresowanych działaniem na rzecz dobrych relacji pomiędzy naszymi krajami. Z kolei Zgromadzenie jest takim małym, wspólnym parlamentem (po 20 delegatów z każdego kraju), który na sesjach zwoływanych dwa razy do roku, na przemian w Wilnie i w Warszawie, rozmawia o ważnych dla Polski i Litwy sprawach, również tych trudnych, dlatego dyskusje czasami bywają gorące.
- Jak powinna wyglądać nasza polityka względem Litwy?
Tadeusz Aziewicz: Na pewno powinna opierać się na wzajemnym dialogu i zrozumieniu. Tylko tak możemy osiągnąć trwały kompromis i dobrze wykorzystać szansę, jaką dla obojga narodów otworzyło członkostwo w Unii Europejskiej. Wierzę, że efektem będzie rozwój gospodarczy obu krajów, a trudno o lepsze lekarstwo na lęki i stereotypy z minionego wieku niż dobrobyt, którego serdecznie życzę zarówno Litwinom jak i Polakom.
Rozmawiał GG
- 05/07/2011 19:30 - Radio Gdańsk. Rekomendacje dla członków zarządu oprotestowane
- 05/07/2011 14:06 - Od niedzieli remont Węzła Kliniczna. Nowy Port bez tramwaju
- 05/07/2011 12:42 - Solidarność i PIP: pracujesz sezonowo? Bądź ostrożny
- 05/07/2011 08:20 - Sopot: ministrowie o zdrowiu Europy
- 05/07/2011 07:32 - Pożegnanie Tadeusza Skutnika
- 04/07/2011 12:50 - Strajk na kolei sparaliżuje Polskę na dwie godziny
- 04/07/2011 12:21 - Fotyga krytykuje rząd za politykę wschodnią
- 02/07/2011 17:47 - Warsztaty na UG: debata o przyszłości regionu bałtyckiego
- 02/07/2011 07:21 - Młodzi o współpracy edukacyjnej
- 30/06/2011 20:19 - Absolutorium, zamrożone inwestycje, likwidacja szkół czyli czerwcowa Rada Miasta