Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, złożone zostały cztery protesty w sprawie wyłonienia i rekomendowania zarządu Radia Gdańsk.
Jedne z nich złożył Janusz Wikowski, redaktor naczelny Wydawnictwa Pomorskiego. Swoje odwołanie w sprawie wyniku wyborów skierował do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Członkowie rady przygotowali odpowiedź na zarzuty. Wikowski, który sam przepadł w procedurze konkursowej, zarzuca radzie niedochowanie staranności przy zapoznawaniu się z dokumentacją i podejmowaniu decyzji oraz nierówne traktowanie kandydatów.
- W jak niedokładny sposób czytane były moje dokumenty świadczą błędy w moim życiorysie i stwierdzenia, których w dokumentach nie ma – mówi Wikowski.
Wikowski składa też zastrzeżenia do samej procedury wyboru. Mianowicie jego zdaniem w regułach konkursu nie było mowy o przedstawieniu strategii rozwoju radia, a mimo to o wyborze i rekomendacji kandydatów zdecydować miało właśnie przedstawienie przez nich takiej strategii. Po wtóre zdaniem Wikowskiego konieczne jest jasne przedstawienie procedur.
- Jeśli konkurs dotyczy mediów publicznych i zarządzającego nimi to powinien być on przeprowadzony w sposób nie budzący wątpliwości – podkreśla Wikowski.
W wyniku przeprowadzonego konkursu do zarządu spółki Radio Gdańsk zostali rekomendowani Lech Parell, jako przyszły prezes gdańskiego radia i Zdzisław Koszlak, jako członek zarządu. Do konkursu, w którym wskazano kandydatów do dwóch stanowisk w zarządzie Radia Gdańsk SA, zgłosiło się dwanaście osób.
Jan Kreft, przewodzący radzie, poinformował, że wskazane osoby wyróżniły się na tle innych kandydatów tym, że "zapowiedziały przygotowanie strategii rozwoju spółki".
- Radio Gdańsk jest w dobrej kondycji finansowej, ale mimo to trzeba szukać dodatkowych źródeł przychodu poza abonamentem. Poza tym obaj wybrani członkowie zarządu, co rzadko się zdarza, łączą umiejętności dziennikarskie z menadżerskimi - dodał Kreft i zaznaczył, że wybór był trudny, ale ostateczne decyzje podjęte zostały jednogłośnie.
Dzisiaj członkowie Rady Nadzorczej Radia Gdańsk SA przesłali Janowi Dworakowi, przewodniczącemu KRRiTV, odpowiedź na zarzuty Wikowskiego. Odpowiedź jest jednoznaczna: zarzuty nieuzasadnione.
- Zarzuty podnoszone przez Janusza Wikowskiego są nieuzasadnione. Warunki konkursu były wyraźnie określone i zakładały, że jednym z jego elementów jest przedstawienie wizji spółki. Janusz Wikowski nie uczynił tego, co sam zresztą przyznał, mimo, że miał taką możliwość – stwierdza w rozmowie z nami adwokat Donat Paliszewski, członek Rady Nadzorczej Radia Gdańsk SA.
- Nikt mnie o strategię rozwoju radia nie pytał, a miałem ze sobą teczkę pełną własnych opracowań – ripostuje Wikowski.
Decydujące zdanie należy teraz do KRRiTV, która ma ocenić rekomendacje przedstawione przez radę nadzorczą. Z przebiegu konkursu istnieje zapis audiowizualny. Jest on w dyspozycji przewodniczącego KRRiTV. Najpewniej w środę KRRiTV ogłosi swoją decyzję. Pikanterii dodaje fakt, że – według naszych informacji – jeden z członków Rady Nadzorczej Radia Gdańsk złożył swoją dymisję – chodzi o reprezentanta Skarbu Państwa – Piotra Koszewskiego.
Nowe fakty w sprawie w dniu jutrzejszym – sprawdź koniecznie na wybrzeze24.pl
ASG
- 06/07/2011 14:54 - Kurator i sąd: 5-latek legalnie odebrany matce
- 06/07/2011 14:07 - Przewozy Regionalne: będzie referendum strajkowe
- 06/07/2011 13:49 - To oficjalne: Lech Parell nowym prezesem Radia Gdańskiego
- 06/07/2011 13:39 - Zarząd Radia Gdańsk mimo protestów
- 06/07/2011 10:32 - O losach Rady Nadzorczej Radia Gdańsk zadecyduje Sąd Rejonowy
- 05/07/2011 14:06 - Od niedzieli remont Węzła Kliniczna. Nowy Port bez tramwaju
- 05/07/2011 12:42 - Solidarność i PIP: pracujesz sezonowo? Bądź ostrożny
- 05/07/2011 08:20 - Sopot: ministrowie o zdrowiu Europy
- 05/07/2011 07:32 - Pożegnanie Tadeusza Skutnika
- 04/07/2011 16:47 - Aziewicz: Polska i Litwa mają wspólne interesy