Sezon przygotowawczy tuż tuż. Liga też za pasem. W Lechii natomiast nie ma konkretów, a jedynie spekulacje. Ani trenera, ani zawodników. Jest też problem z wizją, bo klub może zacząć wyglądać jak dworzec. No i tożsamość, która może zacząć zanikać.
Podobnie jak wszystkim kibicom, tak i mnie bliski jest los Lechii. Kiedy z tronu ustępował Andrzej Kuchar, a jego miejsce zajął Niemiec Franz Josef Wernze ze swoją zagraniczną świtą, cieszyłem się jak większość. Że w końcu w Gdańsku powstanie profesjonalny europejski klub. Pierwsze ruchy i decyzje jak najbardziej ten fakt zwiastowały. Ale teraz zaczynam się obawiać o filozofię, która ma przyświecać Lechii w kontekście pierwszego zespołu.
Nowi właściciele chcą, aby klub regularnie był w czołówce ekstraklasy i grał w europejskich pucharach. Super! Jednak droga, którą chcą to osiągnąć nie musi się wcale podobać. Kupować perspektywicznych zawodników, by ich później sprzedać z zyskiem. W ogóle ze wszystkimi zawodnikami chcą tak robić. Może to doprowadzić do tego, że Lechia będzie wyglądać jak dworzec kolejowy, na którym zmieniają się pasażerowie. Jedni wysiądą, inni wsiądą do biało-zielonego pociągu.
Owszem, jeśli patrzeć na klub piłkarski jako maszynkę do robienia pieniędzy, to taka droga jest jak najbardziej słuszna. W końcu nowi właściciele obracają się w piłce od lat – podobnie jak ich polscy w Gdańsku współpracownicy – i doskonale wiedzą jak na niej zarobić. Pytaniem pozostaje czy robienie tego typu interesów będzie dobre dla klubu. Odpowiedź jest prosta – nie. A na pewno nie dla Lechii. Nie od dziś wiadomo, że ten klub swoją siłę czerpie z tożsamości. Ale jak ją uzyskać, kiedy co chwilę będzie się zmieniał skład?
Piłka nożna jest przede wszystkim dla kibiców, a nie działaczy. I ci drudzy powinni bardzo dbać o pierwszych. Zwłaszcza w Gdańsku, gdzie bez tych ludzi na trybunach tego klubu by nie było. To oni kilka lat temu dźwignęli i ze strony zarządzających – tych czy innych – należy im się szacunek. Bo nie można ich traktować jak watahę w szalikach, która nabija kasę klubu, tylko jak najważniejsze ogniwo Lechii. A póki co o kibicach dość mocno się zapomina. Pokazują to zwłaszcza dwa ostatnie ruchy – brak przedłużenia kontaktu z Deleu i problem w dogadaniu się z Matuszem Bąkiem co do przedłużenia umowy.
Tacy zawodnicy, których serce jest biało-zielone nie mogą być wyrzucani z klubu albo niepoważnie traktowani. Bo to dzięki takim jak oni buduje się tożsamość barw. Oczywiście, wzmacniajmy drużynę. Ale nie pozbywajmy się lechistów. Bo to nie koszulka czyni kogoś lechistą, tylko serce właśnie. Z całym szacunkiem – Łukasik, Borysiuk? Ok, jako wzmocnienie, ale oni nigdy nie staną się lechistami. Piłkarze z Lecha czy Legii w tym wypadku, wychowankowie tych klubów mają wpojoną swego rodzaju deprecjację do Lechii. To jest kwestia mentalności. Przypomnijmy chociażby przykład Jakuba Wilka. Facet zapewnił nam utrzymanie, ale w ogólnym rozrachunku nie wspominamy go z wielką sympatią.
Chcąc zbudować wielki klub nie można posiłkować się jedynie pieniędzmi. Oprócz nich potrzebne są ikony, idole trybun. Jeśli połączy się te dwa czynniki – sukces niemal murowany. Do tego trzeba trenera, który będzie miał charyzmę i wizję. Takim był Ricardo Moniz, ale nie podobało mu się właśnie to, że drużyna ma być dworcem, a składy ustalają konduktorzy zamiast maszynisty. Postanowił więc zmienić lokomotywę. Czy uda się znaleźć szkoleniowca (w chwili oddawania tekstu jeszcze go nie znaleziono), który będzie umiał współpracować z taką wizją prowadzenia klubu? Okaże się niebawem.
Nowi właściciele Lechii – i ich polscy doradcy – muszą pamiętać, że w Gdańsku sportowe władze bardzo poważnie potrafi się rozliczyć. Tak było w piłce, tak było w żużlu i tak będzie w każdym klubie i każdej dyscyplinie, która jest w sercu oddanych kibiców.
Patryk Gochniewski
- 15/06/2014 20:37 - Błyskawiczny pogrom gdańszczan
- 14/06/2014 21:47 - SPAR Falubaz - Renault Zdunek Wybrzeże LIVE: 65:25
- 14/06/2014 21:45 - Rewanże czas zacząć
- 14/06/2014 21:01 - Piotr Szymko: To mój klub
- 13/06/2014 19:03 - Pieszczek poza finałem IMEJ
- 13/06/2014 15:28 - Lechia ma już pełny plan przygotowań do nowego sezonu
- 12/06/2014 22:53 - Młodzieżowe ściganie w okrojonym składzie
- 12/06/2014 11:38 - Ukrainki na drodze Atomu Trefl w Pucharze CEV
- 11/06/2014 13:14 - Awizowane składy na mecz w Zielonej Górze
- 11/06/2014 08:16 - Przegląd prasy: Nowy trener do końca tygodnia a 12 lipca prezentacja Lechii i mecz z Panathinaikosem.