Żużlowcy Renault Zdunek Wybrzeże pewnie wywalczyli awans do Enea Ekstraligi. Jak wypadli w tym sezonie poszczególni zawodnicy.
Thomas Jonasson
12 56 117 14
Kapitan gdańskiej drużyny znakomicie zaczął sezon. Poprowadził zespół do wygranych w Daugavpils i Grudziądzu w rundzie zasadniczej. Potem niestety zaczęły się problemy "Tomka" z urazami. Szwed "często i gęsto" zapoznawał się z torem. To powodowało, że nie mógł wystąpić w kilku meczach. Jego absencja przyczyniła się do porażki z GKM w Gdańsku w rundzie zasadniczej. Po powrocie na tor nie był już tak błyskotliwy jak na początku sezonu. Znakomicie wywiązał się z roli kapitana. Na torze potrafił pojechać dla drużyny i pomóc koledze z pary jak np. Marcelowi w decydującym spotykaniu z GKM. Jeśli tylko będą omijały go kontuzje, to może być solidnym punktem zespołu w Ekstralidze.
Robert Miśkowiak
16 82 166 9
Przed sezonem stawiany jako jeden z liderów drużyny. Pechowo rozpoczął rozgrywki, bo od kontuzji w lidze angielskiej. Przez to opuścił dwa pierwsze mecze. W trakcie sezonu jeździł bardoz solidnie. Może nie był tak skuteczny jak w poprzednim sezonie, ale notował najmniejsze wahania formy. Podobnie punktował na wyjeździe jak i u siebie. W meczach zdarzały mu się pojedyńcze wpadki. Po decydującym meczu powiedział, że jest gotowy na jazdę w Ekstralidze.
Krystian Pieszczek
18 80 154 13
Zaczął sezon bardzo słabo. Gdy się jednak rozkręcił, a potrzebował na to nie dużo czasu stał się jednym z pewniejszych punktów drużyny. W środku sezonu wręcz lider zespołu. Skuteczna jazda "Krychy" dawała trenerowi Chomskiemu pole manewru taktycznego. Oprócz dobrej jazdy w lidze zanotował kilka sukcesów indywidualnych. Był członkiem reprezentacji, która zdobyła Drużynowe Mistrzostwo Europy. Po raz drugi zdobył Brązowy Kask. W październiku po raz pierwszy wystąpi w finale indywidualnych mistrzostw Polski. W Ekstralidze powinien należeć do czołowych juniorów.
Artur Mroczka
18 92 169 16
Do Gdańska przyszedł z KSM 2,50. Pod koniec sezonu taki dorobek miał po jednym biegu. W rundzie zasadniczej "Arczi" przeplatał dobre występ słabszymi. Po bardzo dobrym meczu w Grudziądzu słabiej wypadł w rewanżu z GKM na gdańskim torze. W rundzie finałowej lider gdańskiej drużyny. Artur w decydującej fazie rozgrywek jeździł najrówniej, a ukoronowaniem był bezbłędny występ w decydującym spotkaniu z GKM. Chce zostać w Gdańsku i jest jednym z tych zawodników, którzy mają największe szanse na pozostanie w drużynie. Podsumowaniem udanego sezonu "Arcziego" będzie występ w finale indywidualnych mistrzostw Polski.
Renat Gafurow
18 88 144 21
Rekordzista pod względem stażu w gdańskiej drużynie. Zawodnik solidny, który potrafi pokonać każdego. W meczach nie patrzy tylko na swój dorobek, ale współpracuje z kolegami. Najlepiej czuł się w parze z Arturem Mroczką. W sezonie zanotował najwięcej bonusów. Potrafi pojechać nie tylko efektywnie, ale również brawurowo i efektownie. W trakcie sezonu został rekordzistą jeśli chodzi o zawodników zagranicznych startujących w gdańskim klubie. Jeśli zostanie na kolejny sezon, a wyraża taką chęć, to byłby rekordzistą we wszystkich statystkach.
Dawid Stachyra
15 65 80 8
Kibice przed sezonem wiązali duże nadzieje z przyjściem Dawida. Niestety nie był to udany rok dla "Davidoffa". Częściej zawodził niż spisywał się tak jak od niego oczekiwano. Być może z rytmu wybiła go operacja, której musiał się poddać na początku roku. Na początku sezonu było jeszcze jako tako. W środku Dawid jeździł tak kiepsko, że na kilka meczy został odsunięty od składu. Raczej nie zostanie na przyszły sezon.
Marcel Szymko
18 59 59 12
Przez większość sezonu kibice narzekali na Marcela. Zdarzały mu się kiepskie występy i nie zdobywał punktów. Zdecydowanie lepiej było w drugiej części sezonu. Za postawę w rundzie finałowej należą się pochwały. W ostatnich meczach Marcel zdobywał cenne punkty, po walce, a nie na skutek pecha rywali. Najbardziej udany w wykonaniu Marcel był ostatni mecz, który pokazał, że ma potencjał. Marcel doskonale zdaje sobie sprawę, że po skończeniu wieku juniora raczej nie zostanie w Gdańsku.
Patryk Beśko 1 3 3 1
Krzysztof Jabłoński (gość) 1 3 3 1
Adrian Gomólski (gość) 1 3 2 0
Mathias Thoernblom 1 3 2 0
Dominik Kossakowski 2 5 1 0
Zaliczyli zbyt małą liczbę występów, aby ich oceniać. W przypadku "gości" można powiedzieć, że nie były to trafione decyzje. Gomólski i Jabłoński w meczach, w których pojechali nie spełnili oczekiwań. Beśko i Kossakowski, to gdańscy wychowankowie, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki w dorosłym żużlu i dla nich każdy bieg jest nauką. To samo można powiedzieć jeśli chodzi o Thoernbloma. Przed młodym Szwedem jeszcze dużo nauki.
Przy każdym zawodniku: liczba spotkań, biegi, zdobyte punkty, bonusy.
Tomasz Łunkiewicz
fot. Sławomir Żylak
Inne artykuły związane z:
- 30/09/2013 20:36 - Lechia w piątym meczu bez kompletu punktów
- 29/09/2013 14:03 - Wygrana i dwie porażki Atomu Trefla w Szamotuły Cup
- 29/09/2013 13:43 - Do ostatniego biegu - GALERIA
- 29/09/2013 13:35 - Łucznicza rywalizacja młodzików
- 28/09/2013 19:23 - Asseco słabsze od Rotweilerów w półfinale KBC
- 27/09/2013 19:50 - I Pomorski Turniej Piłkarski o Puchar Zarządu PSSE
- 27/09/2013 14:03 - Przełamanie Arki z liderem
- 24/09/2013 20:43 - Polscy siatkarze poza mistrzostwami Europy - wynik
- 24/09/2013 20:32 - Pierwsza porażka Lechii - wynik
- 24/09/2013 20:12 - Juniorskie pary przegrały z deszczem