W pierwszej kolejce Ekstraklasy Arka Gdynia zmierzyła się na wyjeździe z Wisłą Kraków. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem.
Wisła Kraków - Arka Gdynia 0:0 (0:0)
Wisła: Buchalik - Pietrzak, Sadlok, Bartkowski, Kort, Boguski (80 Wojtkowski), Basha, Imaz, Ondrasek (89 Kolar), Wasilewski, Małecki (68 Kostal).
Arka: Steinbors - Zbozień, Marić, Helstrup, Marciniak - Zarandia (89 Danielak), Nalepa, Bogdanov (80 Siemaszko), Janota - Cvijanović (60 Aankour), Kolev
- Mecz z ubiegłego tygodnia, w którym Arka okazała się lepsza od Legii Warszawa (o Superpuchar Polski- przyp. red.), mocno zaostrzył apetyty. Sami piłkarze będą chcieli siebie utwierdzić w tym, że potrafią naprawdę dużo i temu ma służyć odniesienie sukcesu w Krakowie – tak działacze Arki Gdynia zapowiadali pierwszy w tym sezonie mecz z Wisłą.
Żółto-niebiescy od początku chcieli wyjść na prowadzenie, śmiało atakował Luka Zarandia tańcząc w okolicach pola karnego gospodarze, ale to właśnie piłkarze z Małopolski w 7. minucie byli bliżsi strzeleni gola. Imaz strzelił zza pola karnego, ale dobrze ustawiony Pavels Steinbors nie dał się zaskoczyć.
Siedem minut później przed otwarciem wyniku stanął ponownie Imaz, ale zanim zdołał skierować piłkę między słupki, wyłapał ją łotewski bramkarz gdynian.
W 23. minucie bramkarz Arki fatalnie wybił piłkę wprost pod nogi Imaza, który mocno uderzył i... nie trafił do siatki.
W 35. minucie szarża Zarandii została faulem zatrzymana tuż przed polem karnym przez obrońców Wisły, ale wykonanie stałego fragmentu gry pozostawiło wiele do życzenia. Futbolówkę bez kłopotu złapał golkiper krakowian.
W 42. minucie z daleka strzelał Ondraszek, ale celownik ustawił za wysoko i piłka poleciała w trybuny nie zagrażając Arkowcom.
Pierwsza połowa nie przyniosła rozstrzygnięcia, jednak to piłkarze Białej Gwiazdy pokazali się z lepszej strony.
Druga odsłona spotkania to ataki Wisły Kraków i seria rzutów rożnych pod bramką Steinborsa, jednak bez rezultatu.
W 59. minucie swój korner wywalczyli Arkowcy. Ale i goście nie potrafili wykorzystać tej sytuacji. Arka po godzinie meczu nie miała ani jednego celnego strzału na bramkę przeciwnika.
W 62. minucie sędzia podyktował jedenastkę dla Wisły. W polu karym padł Ondraszek popychany przez Federika Helstrupa. Do futbolówki podszedł Boguski i... Steinbors odbił piłkę, a kapitan Białej Gwiazdy dobijając posłał piłkę wysoko nad poprzeczką! Przy Reymonta nadal był remis.
Sytuacja nie zmieniła obrazu gry. Małopolanie nadal parli do zdobycia prowadzenia, bez kłopotu odbijając niemrawe próby ataków gdynian.
Ostatecznie drużyny podzieliły się punktami.
- Rozbudzone apetyty kibiców Arki dziś muszą zadowolić się remisem wywiezionym z Reymonta. Arce zawsze na tym obiekcie szło jak po grudzie, nie inaczej było w tym spotkaniu. Dopiero po zmianie stron udało się posłać piłkę w kierunku bramki gospodarzy, lecz to oni mogli otworzyć wynik z rzutu karnego. Na szczęście mamy w bramce Steinborsa, który zatrzymał strzał Boguskiego. Także w innych sytuacjach Łotysz nie dał się pokonać, więc nad morze zabieramy ze sobą cenny remis - podsumowali spotkanie działacze Arki.
raz
- 29/07/2018 19:40 - Arka bezradna w starciu z Jagiellonią
- 28/07/2018 20:16 - Orzeł - Zdunek Wybrzeże LIVE - mecz odwołany
- 28/07/2018 14:12 - Kto przedłuży swoje nadzieje?
- 27/07/2018 18:33 - Lechia nie dobiła Śląska i straciła dwa punkty
- 25/07/2018 15:49 - Peszko zawieszony na 3 miesiące
- 20/07/2018 20:53 - Lechia wygrała na inaugurację w Białymstoku!
- 19/07/2018 20:05 - Lechia jedzie do Białegostoku z planem
- 19/07/2018 08:44 - Terminarz MH Automatyka w sezonie 2018/2019
- 15/07/2018 10:17 - Zmarł Roman Korynt
- 14/07/2018 20:12 - Arka obroniła Superpuchar Polski!