Po raz kolejny siatkarze Trefla i Indykpolu AZS zaserwowali kibicom bardzo zacięte spotkanie. Ostatecznie po wymianie ciosów, głównie w pierwszych trzech setach, olsztynianie wywieźli z ERGO Arena trzy punkty wygrywając 3:1 (29:27, 24:26, 28:26, 25:17).
Trefl Gdańsk - Indykpol AZS Olsztyn 1:3 (27:29, 26:24, 26:28, 17:25)
Trefl Gdańsk: Filipiak 22, Janusz 2, Schott 8, Halaba 10, Mordyl 13, Crer 8, Majcherski (libero) oraz Kozub, Sasak 3, Grzyb, Jakubiszak 2, Urbanowicz.
Indykpol AZS Olsztyn: Hadrava 25, Andringa 2, Woicki, Poręba 6, Żaliński 19, Seyed Eraghi 14, Żurek (libero) oraz Kapica, Mika 7, Pietraszko 7, Kowalski.
MVP: Paweł Woicki (Indykpol AZS Olsztyn)
Mecze Trefla z Indykpol AZS mają to do siebie, że najczęściej są pięciosetowymi bataliami, z których zazwyczaj jeden set grany jest na przewagi i kończy się wysokim wynikiem. Historii nie jako stało się zadość, bo chociaż mecz 5. kolejki Plus Ligi 2019/2020 nie zakończył się tie breakiem to był bardzo zacięty.
W pierwszych trzech setach na tablicy wyników najczęściej widniał remis. Żadna z drużyn nie potrafiła sobie wypracować bezpiecznej przewagi. Jeśli któryś z zespołów przewagę to 1-2 punktów. Po chwili sytuacja się zmieniała i to druga drużyna wychodziła na równie nikłe prowadzenie. W pierwszej partii gdańszczanie obronili cztery piłki setowe, ale przy piątej pomylił się Paweł Halaba posyłając piłkę w aut i goście wygrali seta 29:27.
Od początku drugiego seta toczyła się gra punkt za punkt. Trefl w pewnym momencie odskoczył na 12:9, ale po chwili było 13:13. Tak jak w pierwszym secie obie drużyny nie pozwalały rywalowi na uzyskanie przewagi większej niż 2 punkty. Po raz drugi o wygranej w secie decydowała gra na przewagi. Tym razem zwycięsko wyszli z niej gdańszczanie przy drugim setbolu skutecznie blokując Wojciecha Żalińskiego.
Trzeci set po kilku pierwszych piłkach toczył się pod dyktando Trefla. Podopieczni Michała Winiarskiego uzyskali 3 punkty przewagi (6:3, 9:6) i przez pewien czas utrzymywali tą niewielką przewagę. Goście nie poddawali się i ostatecznie wyrównali na 18:18. Po raz trzeci doszło do gry na przewagi. Tak jak w pierwszym secie górą byli w niej olsztynianie. Tak jak w inauguracyjnej partii decydujący punkt przyjezdni zdobyli po błędzie gdańszczanina - piłkę w aut posłał Bartosz Filipiak.
Na początku trzeciej partii obie drużyny zdobywały punkty małymi seriami. Najpierw 3 olsztynianie, potem 3 gdańszczanie i znowu 3 goście. Od stanu 3:6 podopieczni Michała Winiarskiego nie zdołali już zniwelować strat. Olsztynianie powoli dokładali punkty do swojej przewagi. Ostatecznie po najmniej zaciętym secie przyjezdni wygrali do 17 o wywieźli z ERGO Areny 3 duże punkty meczowe.
TŁ
- 24/11/2019 22:22 - Trefl wygrał za "trzy" w Lubinie
- 22/11/2019 20:30 - Lotos PKH nie ma sposobu na Podhale. Nowotarżanie lepsi po raz trzeci w tym sezonie
- 20/11/2019 21:20 - Bolesna porażka Arki w Eurocup we własnej hali
- 19/11/2019 20:00 - Znakomita trzeci tercja dała LOTOS PKH wygraną nad liderem!
- 17/11/2019 20:59 - Podhale zamknęło Lotosowi PKH drogę do Pucharu Polski
- 17/11/2019 20:21 - Legia walczyła, ale na Arkę to było za mało
- 15/11/2019 23:11 - Lotos PKH wygrał w Katowicach po karnych
- 13/11/2019 23:00 - Trefl rozbił Asseco Resovię
- 12/11/2019 22:11 - Lotos PKH pokonał Cracovię po karnych
- 09/11/2019 22:04 - Arka zdominowała Białą Gwiazdę i zdobyła bezcenne punkty