To jest po prostu niesamowite jak bardzo Lechia uwielbia za darmo rozdawać punkty przeciętnemu Śląskowi. We Wrocławiu gdańszczanom zabrakło praktycznie wszystkiego. Zwłaszcza w drugiej połowie. Oczywiście, mocno okrojony skład też się na to przełożył, ale tego meczu nie można było przegrać. Oceny w skali 0-5.
Łukasz Budziłek (3,5) - Gdyby nie on, to pewnie było by 0:3. W końcu pokazał, że jest niezłym bramkarzem. Zwłaszcza w sytuacji sam na sam z Grajciarem. Przy strzale Paixao praktycznie bez szans, ale niewiele brakowało, żeby wybronił uderzenie Portugalczyka.
Grzegorz Wojtkowiak (3) - Dobrze, solidnie, ale bez international level z poprzednich spotkań. Szkoda też odpuszczenia Picha przy akcji bramkowej Śląska, gdyby Wojtkowiak podszedł bliżej, pewnie nie doszło by do dośrodkowania.
Rafał Janicki (3) - Widać, że z tyłu głowy wciąż ma zawaloną bramkę z meczu z Lechem. Sporo było nerwowości w jego grze, ale żadnego dużego błędu nie popełnił.
Gerson (3,5) - Najlepszy z obrońców. Starał się jak mógł, żeby łatać dziury, jednak nie był w stanie być wszędzie.
Piotr Grzelczak (2) - Pod nieobecność Wawrzyniaka i Lekovicia musiał stanąć na lewej obronie. Nie jest to jego pozycja i to było widać gołym okiem. Za bardzo też ciągnęło go do przodu, przez co robił dużo wolnej przestrzeni z tyłu. No i największy minus - odpuszczenie krycia Paixao przy bramce decydującej o porażce.
Ariel Borysiuk (3) - Po prostu solidnie.
Daniel Łukasik (3) - Trzeba przyznać, że ze swoich zadań defensywnych wywiązywał się bezbłędnie. Szkoda tylko, że w ofensywie nie za wiele mu wychodziło.
Maciej Makuszewski (2) - Narobił kilka razy wiatru, ale nic poza tym. Praktycznie bezproduktywny we Wrocławiu.
Stojan Vranjes (3,5) - Pod nieobecność Sebastiana Mili wrócił na swoją nominalną pozycję playmakera. W pierwszej połowie był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem na boisku. Kreatywny, waleczny, ambitny. Niewiele brakowało, a sam ustaliłby wynik spotkania, ale najpierw Śląsk uratowała poprzeczka, a chwilę później Bośniak minimalnie chybił z rzutu wolnego. W drugiej połowie, niestety, Vranjes zgasł, ale trudno mu się dziwić - koledzy nie zachęcali do gry.
Bruno Nazario (2) - To samo co w przypadku Makuszewskiego. Nazario chyba już zaczyna odczuwać trudy sezonu, widać, że nie jest jeszcze przygotowany, aby rozgrywać tak intensywny sezon na pełnych obrotach.
Antonio Colak (2,5) - W pierwszej połowie jeszcze coś sobie wypracowywał w polu karnym, ale później obrońcy całkowicie wyłączyli go z gry. Mało udany występ Chorwata.
Rezerwowi:
Mateusz Możdżeń, Filip Malbasić, Adam Buksa - grali zbyt krótko.
goch
- 03/06/2015 21:30 - Bez pucharów, ale z sercem - oceny lechistów po meczu z Legią
- 02/06/2015 20:18 - 180 minut prawdy Lechii
- 02/06/2015 12:33 - Sówka jednak wypożyczony do Wybrzeża
- 02/06/2015 08:53 - Gawryszewski na kolejne dwa lata w Lotosie Trefl
- 31/05/2015 21:58 - Intensywny weekend na gdańskim minitorze
- 31/05/2015 11:35 - Durajczyk zostaje w PGE Atom Trefl
- 31/05/2015 11:30 - Składy na mecz Wybrzeże - Polonia Piła
- 30/05/2015 21:31 - Lechia: Puchary odjechały?
- 29/05/2015 19:27 - Lechia broni Ligi Europy
- 28/05/2015 21:50 - Krzyżanowski wygrał Memoriał Jerzego Białka i Jacka Maraszka