Duże rozczarowanie przeżyli kibice którzy przyszli na stadion im. Zbigniewa Podleckiego na mecz Zdunek Wybrzeże ze Speed Car Motorem Lublin. Podopieczni Lecha Kędziory przegrali 43:47. Trudno było jednak o korzystny wynik przy tak dziurawym składzie jaki w sobotę miała gdańska drużyna.
Przed meczem spodziewano się zaciętej rywalizacji, ale chyba nikt nie dopuszczał porażki. Początek był obiecujący. W pierwszym wyścigu debiutujący w gdańskiej drużynie Patrick Hougaard i Oskar Fajfer przywieźli podwójne zwycięstwo. W pierwszych wyścigach zawodnicy mieli problemy z nerwami. Do trzech pierwszych wyścigów wyjeżdżali w sumie 8 razy. Po godzinie od planowanej godzinie rozpoczęcia odjechano 3 biegi.
Już drugi wyścig pokazał, że może być problem. Za dwukrotne utrudnianie startu wykluczony został Wiktor Lampart. Gdańszczanie nie wykorzystali osłabienia rywali. Oskar Bober nie dał szans gdańskiej parze. W trzecim biegu goście po raz pierwszy wygrali bieg drużynowo. Dawid Lampart pokonał Mikkela Becha, a Daniel Jeleniewski poradził sobie z Michałem Szczepaniakiem. W czwartym biegu znakomicie pojechał Mikkel Michelsen. Wyścig piąty to pierwsza strata punktów przez Zdunek Wybrzeże. Walczący o drugą pozycję Szczepaniak upadł na ostatnim wirażu. Sędzia po obejrzeniu powtórek uznał, że upadek gdańszczanina był bez kontaktu z rywalem i zamiast wygranej biegowej był remis. W wyścigu szóstym kapitalnym atakiem na czoło stawki wyszedł Michelsen. Po chwili jęk zawodu na trybunach. Prowadzący Hougaard na drugim wirażu pierwszego okrążenia zanotował defekt. Ponieważ Fajfer jechał z tyłu lublinianie wyszli na prowadzenie. Riposta gdańszczan była natychmiastowa. Podwójnie wygrali Dominik Kossakowski i Michelsen. Duńczyk po raz kolejny zaprezentował kapitalną akcje na dystansie przechodząc z czwartej pozycji na drugą. W biegu dziewiątym bracia Lampartowie nie dali szans parze Hougaard-Fajfer. Po dwóch wygranych podwójnie biegach Zdunek Wybrzeże objęło prowadzenie 36:30. To były ostatnie miłe momenty dla gdańskich kibiców. Trzy kolejne wyścigi po 5:1 wygrali goście. Po wygranym wyścigu 14. przyjezdni mogli się cieszyć ze zwycięstwa w meczu. Wygrany 4:2 przez parę Bech-Michelsen bieg 15 był tylko pocieszeniem.
Zdunek Wybrzeże przegrało ze Speed Car Motorem, bo miało zbyt dziurawy skład. Pretensji nie można mieć do Mikkelów - Becha o Michelesena. Na lepszy występ w debiucie liczył Hougaard i gdańscy kibice. Na tym kończą się pozytywy w ekipie trenera Lecha Kędziory. Kossakowski, Fajfer i Szczepaniak mieli po jednym dobrym wyścigu. Najbardziej zawiedli polscy seniorzy, którzy w ośmiu startach zdobyli tylko 6 punktów. W dwóch i pół zawodnika trudno było wygrać mecz.
Goście również nie byli monolitem, mieli dziury, ale mieli dwóch liderów i asa w rękawie czyli Wiktora Lamparta. 17-latek po wykluczeniu w pierwszym starcie w kolejnych czterech występach rządził i dzielił na gdańskim torze wygrywając biegi z dużą przewagą.
Tomasz Łunkiewicz
- 25/04/2018 18:02 - Trefl przegrał dreszczowiec ze Skrą. Finał PlusLigi się oddala
- 24/04/2018 18:32 - Karol Żupiński wygrał rybnicką rundę NICE Cup
- 23/04/2018 18:15 - Lechia tylko zremisowała z Cracovią
- 22/04/2018 20:02 - Trefl w półfinale PlusLigi!
- 22/04/2018 16:44 - Arka rozstrzelała się sama
- 22/04/2018 06:58 - Jastrzębski przerwał serię Trefla, trzeci mecz wyłoni półfinalistę PlusLigi
- 21/04/2018 10:54 - Zdunek Wybrzeże - Speed Car Motor LIVE: 43:47
- 19/04/2018 19:56 - Fajfer bez powodzenia w finale Złotego Kasku
- 18/04/2018 21:12 - Trefl bliżej półfinału PlusLigi
- 18/04/2018 14:02 - Składy na mecz Zdunek Wybrzeże - Speed Car Motor