Obajtek: PKOl to nie własność tej niezorganizowanej bandy » „Dowiedziałem się, że Orlen wypowiedział finansowanie Polskiemu Komitetowi Olimpijskiemu. Przeprasza... Banach i Magott ostro do prezydent Gdańska. Interpelacja jak z PiS » W Gdańsku doszło właśnie do sytuacji bez precedensu. Dwie radne związane ze środowiskami lewicowymi,... Sesja czytania uczestniczącego w Bibliotece Manhattan » W gdańskiej Bibliotece Manhattan w ramach miesiąca użytkowników komunikacji alternatywnej i wspomaga... Andrzej... » Poznaliśmy się na jednej z Warszawskich Pieszych Pielgrzymek na Jasną Górę. On student lubelskiego K... Nie żyje Andrzej Kołakowski. Prezydent: "Wierny zasadom" » „Bardzo smutna wiadomość. Na Wieczną Wartę odszedł Andrzej Kołakowski - bard Niepodległości, pedagog... W Sopocie pożegnanie Barbary Szczepuły » Na cmentarzu w Sopocie licznie i nader ciepło pożegnano red.Barbarę Szczepułę (82l.). Dziennikarkę w... Smoliński o deklaracji prezydenta: Racja stanu » „Deklaracja prezydenta Karola Nawrockiego ws. sędziów jest absolutnie zgodna z polską racją stanu i ... Kolesiostwo wraca. Były wojewoda z PO buduje elektrownię atomową » Donald Tusk zapowiadał „brutalną reakcję” na każdą próbę kolesiostwa i nepotyzmu. Dziś pojawił się n... Pogrzeb Żołnierza Wyklętego śp. Stanisława Szafranka » 18 października odbędzie się uroczysty pogrzeb śp. Stanisława Szafranka, żołnierza ZWZ-AK oraz WiN, ... Holland House Residence Gdańsk — kameralny adres na Długim Targu. Hanz... » Są hotele, które „robią robotę”, i takie, które dodatkowo opowiadają historię miejsca. Holland House...
Grzegorz Ksepko: interes suwerennej Polski jest najważniejszy
poniedziałek, 06 października 2025 18:39
Grzegorz Ksepko: interes suwerennej Polski jest najważniejszy
Wybrzeże24 (W24): - Jako szef Instytutu Spraw Gospodarczych im.
Najlepsze
sobota, 13 września 2025 06:16
Najlepsze
Na kortach Sopockiego Klubu Tenisowego zakończył się Ogólnopolski
Terminarz PKO Ekstraklasy 2024/2025
czwartek, 06 czerwca 2024 13:56
Terminarz PKO Ekstraklasy 2024/2025
Inauguracja nowego sezonu PKO Ekstraklasy odbędzie się w piątek 19

Galeria Sztuki Gdańskiej

Staszek
czwartek, 25 września 2025 11:03
Staszek
Był człowiekiem słowa – i to słowa używanego w sposób

Sport w szkole

Rozdano medale w wioślarstwie halowym
sobota, 30 marca 2024 16:46
Rozdano medale w wioślarstwie halowym
22 marca w hali sportowej Szkoły Podstawowej 94 po raz kolejny

"Gdańska" w antrakcie

Żeglarz
piątek, 02 maja 2025 08:00
Żeglarz
Kapitan Nut odważny, romantyczny, bez skazy, poświęcił swoje
Powstaniec z Gdyni
piątek, 05 stycznia 2024 16:35
Powstaniec z Gdyni
„Powstaniec 1863”- to długo oczekiwany film o wielkim bohaterze

Muzeum Stutthof w Sztutowie

2076 dni obozu pod Gdańskiem
piątek, 16 września 2022 18:15
2076 dni obozu pod Gdańskiem
Obóz koncentracyjny Stutthof wyzwoliły wojska III Frontu

Foto "Kwiatki"

Zimowe oblicza Trójmiasta
sobota, 13 lutego 2021 11:08
Zimowe oblicza Trójmiasta
Zimowe oblicze Trójmiasta w obiektywie Roberta
Bohaterski, niemiecki ksiądz upamiętniony w Żarnowcu
czwartek, 18 września 2025 17:09
Bohaterski, niemiecki ksiądz upamiętniony w Żarnowcu
Kompleks klasztorno-kościelny w Żarnowcu to perła północnych
Spotkali się, by oszacować możliwości założenia muzeum
poniedziałek, 10 kwietnia 2017 18:04
Spotkali się, by oszacować możliwości założenia muzeum
Fundacja „Mater Dei”, ta sama dzięki której w dużej mierze

Dlaczego nie głosuję na Tuska

środa, 04 października 2023 12:35
Już dni dzielą nas od kolejnych wyborów. Niektórzy twierdzą, że

„Bobo” Kaczmarek: W każdym zespole musi być zachowany balans

alt- W Lechii panuje dysonans poznawczy odnośnie sytuacji, jaka panuje. To trąci piłkarskim kabaretem – mówi Bogusław Kaczmarek. Z popularnym „Bobem”, jedną z ikon gdańskiego klubu, rozmawia Patryk Gochniewski.


- Jak pan ocenia te pierwsze pół sezonu w wykonaniu biało-zielonych?
„Bobo” Kaczmarek: Nie ma eureki. To nie była udana runda. Po udanej końcówce zeszłego sezonu, kiedy zespół zdobył czwarte miejsce, nastąpiła wolta w postaci odejścia Moniza, przyjście Machado i seria kolejnych pomyłek. Lechia to tradycja, to wiele wartości, to tożsamość, której dziś brakuje. Chciałbym, aby klub znalazł klucz, według którego działałaby rekrutacja. Nie widzę filozofii. W każdej spółce są dwie istotne kwestie – pozyskiwanie zasobów ludzkich i odpowiednie nimi gospodarowanie. W Lechii tego nie ma. Już wielokrotnie powtarzałem, że w Gdańsku najbardziej trwałe są zmiany. Są za nie odpowiedzialni wiceprezes do spraw sportowych czy dyrektor sportowy, którzy dziś nie przyznają się do odpowiedzialności.


- Stąd tyle nietrafionych transferów.
„Bobo” Kaczmarek: Pozyskiwano nie tych zawodników, którzy byli potrzebni. Potrzeby były przecież inne. Nie ma lidera w defensywie, ale sprowadzono kilku graczy na pozycje sześć i osiem, gdzie są Borysiuk, Łukasik czy Pietrowski. Kolejni są zbędni.

- Skoro już była mowa o zmianach, to najwięcej było tych trenerskich. Teraz jest Jerzy Brzęczek. Da radę pociągnąć ten zespół ku górze?
„Bobo” Kaczmarek: Do Jurka mam duży szacunek jako do zawodnika, ale nie oznacza to, że pociągnie on zespół do góry. Życzę mu jak najlepiej, bo Lechia jest na krawędzi. Nie jestem czarnowidzem, bo sam byłem optymistą po tym czwartym miejscu, które osiągnął Moniz. Ale nic dziwnego, że się ewakuował. To człowiek, który cenił sobie niezależność. Prowadzenie zespołu musi być oparte o jakąś filozofię. Muszą być nakreślone cele.


alt



- No właśnie. Filozofia. Pan miał swoją, która dobrze później ewoluowała u innych szkoleniowców. Teraz zburzono wszystko do fundamentów.
„Bobo” Kaczmarek: Moja filozofia, kiedy obejmowałem zespół po Janasie, była zupełnie inna. Tym bardziej, że jego zespół ledwo się utrzymał. Najpierw była spójna wizja z ówczesnym właścicielem, Andrzejem Kucharem. Od stycznia jednak wszystko się zmieniło, kiedy zaczął dokonywać kastracji finansowych. Miał tu przyjść chociażby Sebastian Mila, z którym rozmawiałem i był gotów wrócić do Gdańska półtora roku temu. Teraz mówi się, że największy sukces Lechii to debiut Garbacika. Ściągnąłem tego chłopaka dwa lata temu z Granicy Kętrzyn. Było mu nie po drodze do Gdańska, ale w końcu, po wielu rozmowach w tym z burmistrzem Kętrzyna, który jest wielkim fanem Lechii, w końcu udało się go tu sprowadzić. Chłopak siedział u mnie cztery razy na ławce, ale w końcu nie zadebiutował, bo złapał kontuzję na zgrupowaniu młodzieżowej reprezentacji.

- Teraz jest jeden wielki bałagan.
„Bobo” Kaczmarek: Nie widzę w tym wszystkim metody. Zostało zagubione to, co ja tworzyłem, a co kontynuował Probierz. Dysonans poznawczy odnośnie sytuacji, która panuje w Lechii trąci o piłkarski kabaret. Teraz to jest biało-zielony tramwaj, do którego piłkarze wsiadają i wysiadają. Zaraz kolejni zapewne wypadną z wagonu.


- Dużo się mówi o tożsamości. Jednak wiele jest przykładów w Europie, gdzie najpierw protestowano, ale po rzuceniu petrodolarów kibice odłożyli ją na dalszy plan.
„Bobo” Kaczmarek:Trzeba pamiętać, że polska ekstraklasa to nie Hiszpania czy Premier League. Tu jest specyficzny rynek. Czemu nie patrzymy na przykład na Holandię? Nie mówię, że tożsamość to sami wychowankowie. W mojej filozofii to grupa wychowanków plus ci, którzy dają jakość. Jak Traore czy wspomniany Mila, który ostatecznie nie trafił znów do Lechii. Czemu nie wzorujemy się na Barcelonie czy Ajaxie? Musi być balans. Jeśli sprowadzać zawodników to takich, którzy dają wartość dodatnią w postaci jakości właśnie. Poza tym pełnią rolę edukacyjną – młodzi mają się od kogo uczyć. Tak to widziałem. Teraz jestem święcie przekonany, że trzy czwarte zawodników w obecnej kadrze nie będzie oddawać życia za Lechię.

- To na koniec może trochę optymizmu? Będzie dobrze czy czeka nas drugie Zagłębie Lubin?
„Bobo” Kaczmarek: Jestem umiarkowanym optymistą. Lubina być nie powinno. Zbiera się walne zgromadzenie akcjonariuszy i po bezkrólewiu na stanowisku prezesa, ten w końcu powinien zostać wybrany. Mam też nadzieję, że w końcu zostanie określony transparentny budżet. Żeby ludzie, którym dobro Lechii leży na sercu, wiedzieli jak to wszystko będzie realizowane. Piłkarsko jest przecież spory potencjał. Trzeba go tylko dobrze zagospodarować. Przez te wszystkie zmiany piłkarze dostali małpiego rozumu. Teraz jest czas na stabilizację i myślę, że zarząd będzie wyjątkowo cierpliwy pozwalając Brzęczkowi pracować w spokoju. Ósemka jest możliwa, ale równie realna jest walka o utrzymanie. Zwłaszcza przy podziale punktów. Ale idą święta, więc należy życzyć sobie, ludziom, którzy kochają ten klub i samej Lechii udanej wiosny.

Related news items:
Newer news items:
Older news items:
 

Dodaj komentarz


Kod antysapmowy
Odśwież