Lotos Trefl zdeklasował radomian

Szybkie i efektowne zwycięstwo w ostatnim meczu ligowym przed świętami Bożego Narodzenia odnieśli siatkarze Lotosu Trefla. Podopieczni Andrei Anastasiego pokonali w ERGO Arena Cerrad Czarnych Radom 3:0 (25:10, 27:25, 25:15).

Lotos Trefl Gdańsk - Cerrad Czarni Radom 3:0 (25:10, 27:25, 25:15)
Lotos: Falaschi 4, Schwarz 12, Grzyb 8, Troy 14, Mika 12, Gawryszewski 7, Gacek (libero) oraz Czunkiewicz.
Czarni: Pliński 5, Grzechnik 3, Żaliński 2, Westphal 7, Kampa, Oivanen 11, Kowalski (libero) oraz Bołądź, Kędzierski, Wachnik 5, Gutkowski, Ostrowski.

MVP: Marco Falaschi (Lotos Trefl Gdańsk).

W pierwszym secie emocje zanim się zaczęły już się skończyły. Od początku dominowali gdańszczanie, którzy bez większych problemów powiększali przewagę. Goście połowę punktów w pierwszej partii zdobyli między pierwszą a drugą przerwą techniczną. Początek i końcówka seta były w ich wykonaniu fatalne. Wygrana żółto-czarnych mówi sama za siebie.

W drugiej partii gra była wyrównana, ale gdy gdańszczanie uzyskali cztery punkty przewagi (18:14) wydawało się, że szybko zakończą również tą partię. Tymczasem podopieczni trenera Anastasiego stanęli i na tablicy pojawił się wynik 18:19. Po chwili gospodarze ponownie wyszli na prowadzenie (21:19). W końcówce obie ekipy miały setbole. Udało się za drugim podejście żółto-czarnym po asie serwisowym Sebastiana Schwarza.

Trzeci set miał podobny przebieg jak pierwszy. Lotos Trefl zaczął od prowadzenia 4:0 i potem kontrolował przebieg gry powiększając przewagę. Spotkanie zakończyła zepsuta zagrywka Wojciecha Żalińskiego, byłego gracza żółto-czarnych.
TŁ