Mianownikiem do wspólnej zabawy i świętowania była czekolada. Organizatorzy podkreślali, że co prawda przyjacielem kobiety są diamenty, jednak wiele kobiet uważa również, że ich przyjacielem jest właśnie czekolada … ze względu na szerokie zastosowanie, począwszy od konsumpcji po właściwości cenione w kosmetyce. Ale myliłby się ten, kto by pomyślał że sobotni wieczór płynął na piciu czekolady i plotkach.
W zaproszeniu na spotkanie „Czekolada jest (z) kobietą” można było wyczytać: „W tym wyjątkowym dniu chcemy podarować wszystkim kobietom chwilę relaksu, wytchnienia od codziennych trosk. Każda z nas niezależnie od tego czy ma lat 18, czy troszkę więcej, jest żoną, mamą, pracuje zawodowo, czy zajmuje się domem i rodziną, powinna poczuć się w dniu swojego święta, wyjątkowo. Przewidujemy mnóstwo atrakcji , a będą to przyjemności dla ciała i dla ducha. Zaprosiliśmy do współpracy wielu partnerów z myślą o tym, by wzbogacili ten wieczór”. I tak się stało.
Frekwencja
- Frekwencja była najlepszym dowodem na to, że jest potrzeba takich spotkań. Przyszło bardzo dużo pań. Atmosfera była bardzo ciepła, a oferta bogata – skusiłam się na masaż rąk czekoladą i spróbowałam skakania na trampolinie. Czekałam na losowanie nagród, jednak żadna mi nie przypadła w udziale. Na pocieszenie pozostała mi radość koleżanki, która wygrała torcik. Organizatorom należą się wyrazy uznania za to, że mają zapał do działania. Myślę że nie tak łatwo jest znaleźć sponsorów i partnerów do współpracy, nie tak łatwo wszystko zgrać, i zawsze pozostaje ta odrobina niepewności, czy wszystko zadziała jak trzeba. To był mile spędzony wieczór. Chętnie bym go powtórzyła. Może letnim wieczorem jakieś wspólne ognisko? - powiedziała Dorota Ardziejewska.
Życie jest jak pudełko czekoladek…
Alicja przyszła na to kobiece spotkanie ze znajomą z Ukrainy, z Łucka. Od kilku dni pokazywała jej jak spędzają czas, jak się bawią, czym się zajmują mieszkańcy Malborka. O sobotniej imprezie mówi dziś tak: - To był niezapomniany wieczór w swojskim – babskim – gronie! Z założenia miała to być impreza kameralna, ale na szczęście zainteresowanie nią przerosło oczekiwania członkiń Stowarzyszenia Oś i oto nasze spotkanie przerodziło się w prawdziwy spektakl rozmaitych sposobów celebrowania własnej kobiecości. Wprawdzie umilkły już odgłosy gwarnej imprezy, jednak w sercu pozostał smak doznanych przyjemności… Z zachwytem patrzyłam na swoje koleżanki współtworzące miły klimat całości. Każda z nas znalazła tu, czego szukała, zarówno podczas emocji związanych z rozlosowywaniem nagród, jak i później, gdy smakowałyśmy przyrządzone specjały z czekoladą. Było słodko, wesoło i na poły świątecznie (bo niecodziennie!). Wcale się nie zdziwiłam, że wiele kobiet postanowiło odwiedzić stoisko kosmetyczek prezentujących tajniki swego warsztatu, inne z zapałem dekorowały (własnoręcznie!) torby ekologiczne przemyślnymi malunkami i niebanalnymi napisami, które – jak sądzę – długo będą przyciągały uwagę przechodniów, gdy właścicielki kolorowych arcydzieł ruszą na zakupy lub spacery. Część zgromadzonych pań z radością oddawała się ćwiczeniom gimnastycznym na prezentowanych tego wieczoru mini trampolinach. Podglądały trenerki w czasie prezentowania sposobów wykorzystania sprzętu. Większość z nas skorzystała też z darmowych badań stanu włosów i skóry głowy oraz wysłuchała rad profesjonalisty na temat ich pielęgnacji. Inne oblegały warsztat garncarski, lepiąc świąteczne precjoza.
W tym wspólnie spędzonym czasie nie było końca opowieściom kobiet o ich pasjach… Wpatrywałam się z uwagą w ich zadowolone twarze i ze zdumieniem odkrywałam, że każda prezentowała inną odsłonę swej kobiecości, a jednak wszystkie były na swój sposób podobne – rozemocjonowane dobrą energią w sprzyjającym temu środowisku! Widać potrzebne są nam tego typu spotkania, aby stworzyć aurę pozwalającą wydobyć szczery uśmiech i chęć dzielenia się doświadczeniami z różnych dziedzin.
Ze spotkania wracałam zadowolona i zainspirowana wieloma pomysłami. Myślę, że wiele prawdy kryje się w przywołanym tego wieczoru stwierdzeniu Forresta Gumpa, że życie jest jak pudełko czekoladek (nigdy nie wiesz, na co trafisz) – bo naprawdę zdumiewa swoją różnorodnością i w każdym czasie (niezależnie od naszego wieku!) pozwala dokonać ciekawej metamorfozy!
Było fajnie
Natalia Kazmiruk, psycholog z Łucka, przystała na propozycję Alicji i obie znalazły się w Szkole Łacińskiej. Mimo początkowych obaw, nie żałuje tego.
- Chociaż trochę mi brakowało umiejętności językowych w swobodnym porozumiewaniu, to szybko się odnalazłam na tej miłej imprezie, wśród życzliwych osób. Marzę, by w Łucku zrobić coś podobnego. Wysłałam wiele zdjęć do koleżanek i zrelacjonowałam z drobnymi szczegółami wszystko. Ludzie nie zdają sobie sprawy jak mało potrzeba, by być szczęśliwymi i zadowolonymi. Jest to o wiele prostsze niż sobie wyobrażamy. Co mnie zainteresowało szczególnie? Konsultacje i komputerowa diagnoza włosów, jak i co robić, by wróciły do właściwego stanu. No i ten miły pan kosmetolog - Krzysztof Szczepanik. Z zainteresowaniem słuchałam też pogadanki pani Ewy Matejuk, chociaż moja znajoma sporo się napracowała przy dokładnym tłumaczeniu. Było fajnie. Duże wrażenie uczyniły na mnie panie amazonki, podkreślając jak ważna jest profilaktyka. Brakowało mi jedynie psychologa, pokazującego jak małe sekrety mogą uczynić kobiety szczęśliwszymi, jak szybko przełączyć się ze stanu negatywnego na pozytywny, jak reagować w sytuacjach stresowych, jak podnieść swoją samoocenę, itd.
Na portalach społecznościowych, na „malborskiej ulicy” nie milkną echa sobotniej kobiecej imprezy. Wszyscy zgadzają się w jednym… to był strzał w dziesiątkę.
Krzysztof Hajbowicz
- 24/03/2016 19:49 - Strzały i wybuchy w pobliżu siedziby 22.BLT w Malborku!
- 22/03/2016 19:52 - Ratowniczy ponton przy baszcie Garncarskiej
- 18/03/2016 14:09 - Malbork - placówka korpusu Armii Zbawienia
- 18/03/2016 13:50 - Pierwsze koty za płoty
- 15/03/2016 19:01 - Wernisaż "Paleta barw" i spotkanie z Urszulą Melą
- 08/03/2016 12:58 - Malborskie spotkania ruchu AA
- 08/03/2016 08:53 - Dzień Kobiet w Malborku, czyli nie tylko sobota z czekoladą
- 02/03/2016 14:07 - Przyjaciele zagrali dla Piotra Jacyno
- 27/02/2016 12:10 - Malborscy wolontariusze z Coffee House
- 25/02/2016 07:43 - Każdy gest, nawet najdrobniejszy… zmienia świat… czyjś świat…