W sobotę 19 marca br. w Malborku o godzinie trzynastej czasu lokalnego, rozległy się strzały z broni maszynowej, działek i moździerzy w okolicach budynków administracji 22.Bazy Lotnictwa Taktycznego. Konkretnie w kwartale śródmiejskiego parku, między ulicami 17 marca, Grunwaldzkiej, Jagiellońskiej i Placu 3 Maja.Wszystko w ramach inscenizacji obrony Malborka przed Armią Czerwoną.
Tym samym rozpoczęła się obrona miasta przed nawałą Armii Czerwonej. Ludność cywilna ewakuowała się pod ochroną Volkssturmu i regularnych jednostek Wermachtu wzdłuż obecnej ulicy Grunwaldzkiej. Ewakuacja była zagrożona zaciekłym atakiem „Sowietów” i … przejeżdżającymi autobusami TESCO oraz regularnej linii 6 MZK.
Maciej Makowski, wiceprezes stowarzyszenia SGO, w mundurze oficerskim (drugi od prawej) wraz z pozostałymi członkami grupy podczas odprawy przed inscenizacją
Odprawa przed inscenizacją, w grupie odtworzeniowej było wiele osób z Kaliningradu, tu wielu z nich w mundurach czerwonoarmistów
W rezultacie zaciętych walk (w pobliżu parkowego cokołu z działem samobieżnym ISU) wśród huku, wybuchów, kłębów dymu, załoga broniąca kilkunastu worków piasku i budki strażniczej, wobec przeważającej siły wroga, zmuszona była skapitulować. Tak zakończyły się działania wojenne prowadzone przez Samodzielną Grupę Odtworzeniową „Pomorze” (SGO) oraz jej sympatyków i gości. Była to inscenizacja obrazująca 71 rocznicę powrotu miasta w granice Rzeczypospolitej.
Ostatnie dyspozycje dla grupy osób grających obrońców i ludność cywilną Malborka z 1945 r.
Aktorzy grający wcielonych do oddziałów Volkssturmu mieszkańców miasta
Trochę niecodzienny widok przed budynkiem WKU w Malborku
Ranni i zabici wstali z ziemi bez uszczerbku na zdrowiu i życiu. Widzowie sążnistymi brawami nagrodzili aktorów tego ruchomego i bardzo wybuchowego obrazu minionej historii. Po czym zaczęli zapamiętale fotografować się z uczestnikami widowiska. W różnych konfiguracjach, od selfie począwszy, a skończywszy na grupowych zdjęciach „z pozami i bez”.
Dwa światy – aktor w mundurze obrońcy Malborka z 1945 roku, w tle „Iskra” przed budynkami Jednostki Wojskowej 1128
Groźnie łopoczące flagi - na szczęście na potrzeby inscenizacji i w granicach prawa. Chociaż nie wszystkim starszym się to podobało
W trakcie inscenizacji
No bo kto nie chciałby mieć pamiątkowej fotografii z takiego wydarzenia?! A szczególnie z uśmiechniętymi od ucha do ucha, ale groźnie wyglądającymi czerwonoarmistami, czy żołnierzami Wermachtu, w typowych panterkach, hełmach. Znanych już tylko większości z nas i na całe szczęście, z filmów typu „Stawka większa niż życie”?
Obrońcy przed bitwą
Ostatnie przygotowania
Za chwilę zacznie się atak
Więc kto mógł uczestniczył w tej niecodziennej sesji zdjęciowej, przymierzając wszelkie hełmy, furażerki, broń i inne rekwizyty z zakończonej przed momentem inscenizacji. Fotografowano się też przy pojazdach (od rowerów i motorów począwszy a na pojeździe pancernym skończywszy), dzięki pasji rekonstruktorów odrestaurowanych bądź zbudowanych od podstaw, całkiem sprawnych i jeżdżących.
Zwycięzcy i pokonani
Byli też „zabici”
To chyba najfajniejsze w odtworzeniowych finałach
Do zdjęć pozowali wspólnie aktorzy i cywile
W malborskiej inscenizacji brało udział grubo ponad sześćdziesięcioro aktorów amatorów odtwarzających możliwe zachowania, sytuacje i epizody z tamtego czasu. Wszyscy w ubiorach, mundurach z epoki. Dobranych ze szczegółami, wykonanych, uszytych specjalnie lub niekiedy kupionych autentycznych, pamiętających tamte lata. SGO „Pomorze” to doprawdy duża i ciekawa grupa pasjonatów. Jeśli ktoś z Państwa chciałby poznać ich bliżej, nawiązać z nimi kontakt, wystarczy wejść na stronę internetową http://sgopomorze.com/. Są to osoby w różnym wieku, czasem całe rodziny z Torunia, Tczewa, Malborka, Kaliningradu i wielu innych miejscowości. Łączy ich pasja, dobra zabawa i sposób na spędzanie czasu.
Przedstawiciele II Drużyny Harcerskiej WATRA z Malborka z druhną Katarzyną Orszykowską.
Przyszli popatrzeć, popytać, popodziwiać. Towarzyszyli przygotowaniom, przyglądali się z zaciekawieniem inscenizacji. Jakoś nie mogli się zebrać i wyjść z parku, nawet po jej zakończeniu. Bowiem jakże to tak, jak tyle jeszcze było do zobaczenia!!! Jak stwierdzili, co prawda są w "klimatach" żołnierzy wyklętych, ale i ta inscenizacja może czegoś nauczyć. Słowem - "Na takie imprezy chodzimy" i "było ... fajnie".
Jeden z wielu tego dnia widzów, Adam Szmudanowski. Mieszkaniec tej dzielnicy, tego kwartału, gdzie w parku prezentowana była inscenizacja walk obrazujących "Powrót Malborka do Macierzy”, jak głosił plakat na szybie autobusu MZK.
- Zdaje się, że pierwszy raz coś takiego zaistniało, z takim rozmachem i właśnie tu, w tym miejscu. Jestem mile zaskoczony, zobaczymy co będzie dalej - powiedział w oczekiwaniu na inscenizację pan Adam, oglądając ustawiony wzdłuż ulicy sprzęt i pojazdy wojskowe.
Krzysztof Hajbowicz
- 05/04/2016 15:59 - Wisienka na torcie czyli wernisaż w „Żółtej Galerii” Szkoły Łacińskiej
- 04/04/2016 19:17 - Program „Rodzina 500 plus” nie zakłóci innych działań MOPS w Malborku
- 04/04/2016 19:10 - Podpisanie umowy na realizację kolejnego etapu programu rewitalizacji
- 30/03/2016 21:48 - Malbork gotowy do realizacji programu "Rodzina 500 plus"
- 26/03/2016 14:26 - Wielkanocne życzenia od malborczan i dla malborczan
- 22/03/2016 19:52 - Ratowniczy ponton przy baszcie Garncarskiej
- 18/03/2016 14:09 - Malbork - placówka korpusu Armii Zbawienia
- 18/03/2016 13:50 - Pierwsze koty za płoty
- 15/03/2016 19:01 - Wernisaż "Paleta barw" i spotkanie z Urszulą Melą
- 15/03/2016 18:06 - Strzał w dziesiątkę czyli czekoladowe echa