17 maja w Ergo Arenie najlepsi gladiatorzy spotkali się na ringu po raz 27. 9 walk, 7 z karty głównej i w tym 2 o pas federacji KSW i to wszystko w okrągłej klatce – nowej arenie, która stała się symbolem gali.
Miejsca zapełnione, 12 tysięcy widzów czekających na początek i opóźnienie połączone z problemami z podwieszonymi pod sufitem ekranami.
Kilka minut po 20 zapowiedziana została pierwsza walka z karty dodatkowej - Łukasz Chlewicki vs. Łukasz Rajewski. Po 3 rundach zaciętej rywalizacji jednogłośną decyzją sędziów wygrywa Chlewicki. Choć zawodnik ten do najmłodszych już nie należy to wykazał się ogromną determinacją i siłą - nie można mu ująć, że już na pierwszy rzut oka wygląda jakby walki nie były mu obce.
Kolejno w klatce pojawili się Rafał Błachuta i Patrick Vallee. Pierwszemu z nich należą się ogromne gratulacje za widowisko i emocje jakie za jego zasługą pojawiły się zapewne nie tylko na samej hali, ale i przed odbiornikami telewizyjnymi. 2 runda i choć Błachuta znalazł się na plecach, wykorzystał wyćwiczone umiejętności i spryt, wyplątał się i w trybie pilnym założył przeciwnikowi dźwignię na łokieć. Jego radość była tak ogromna, że przez chwilę zapomniał, że klatka ma wyjście i wskoczył na nią tak jakby chciał przejść górą. Opanował się jednak.
Dobiła godzina 21. Na hali zapadła cisza i ciemność. Czyżby problemy z zasilaniem? Ludzie siedzą w milczeniu czekając na rozwój sytuacji i nagle zaczęło się! Oprawa muzyczna połączona z efektami na ekranach, lasery, urocze ring girls zmysłowo prezentujące nową arenę, wokół której roztaczał się gęsty dym i zapowiedź pierwszej walki z karty głównej - Charles Andrade i Tomasz Narkun. Gladiatorzy długo nie kazali nam czekać na finał. Już na początku pierwszej rundy Narkun zakończył starcie dźwignią na lewe kolano.
Drugi pojedynek. W klatce pojawią się Mateusz Gamrot i Jefferson George. Czarnoskóry zawodnik wyglądał na trudnego do pokonania przeciwnika. Tak skocznego osobnika świat dawno nie widział. Jakby się rozpędził to poruszałby się jak gumiś po soku z gumijagód. Zapowiadało się ciekawie i tak też było. Po 3 rundach sędziowie ogłosili werdykt - "The winner is.. Mateusz Gamrot!"
Były to jednak pozytywne emocje przed trzecim pojedynkiem, Piotr Stus vs. Abu Azaitar. Było to 15 minut, które śmiało można było poświęcić na szybką drzemkę albo skorzystanie z toalety. Zamiast podniesienia temperatury w Ergo Arenie, z oddali zaczęły dobiegać odgłosy ziewania nasilające się z każdą minutą. Niejedna osoba pewnie marzyła, aby w końcu coś się zadziało i ta walka zakończyła się szybciej niż zakontraktowano. Tak się nie stało, a sędziowie ogłosili remis, choć nie ma co ukrywać - Strus jako jeden z najbardziej prosperujących zawodników, na KSW 27 raczej się nie wykazał.
I przyszła kolej na piękniejszą stronę widowiska. Teraz to mężczyźni wytężyli swój wzrok i w tym momencie wyjątkowo dało się odczuć ich obecność. Na arenie pojawiła się jakże wesoła Jasminka Cive, a zaraz za nią Karolina Kowalkiewicz, dla której była to walka o zatrzymanie pasa mistrzyni KSW. Oczywiste było, że go nie odda i tak też się stało. Już w pierwszej rundzie Karolina poddusiła swoją rywalkę i nie ukrywajmy - zrobiła to w pięknym stylu. W przeciwieństwie do poprzedniej gali i toczących swój bój kobiet - ta obeszła się bez dużej ilości krwi i rozciętych łuków brwiowych, choć była wyjątkowo spektakularna.
Kolejna walka o pas! Tym razem w klatce pojawił się Borys Mańkowski i mistrz wagi półśredniej - Asłambek Saidow, któremu nie udało się utrzymać tytułu. Widownia szaleje, emocje osiągają zenitu i da się odczuć wagę tego pojedynku. Mańkowski w idealnej formie, walka szybka i pełna mieszanych technik, jednak to zapięty trójkąt zmusił Saidowa do poddania. W drugiej rundzie Mańkowski pokonuje Czeczena. Mamy nowego mistrza!
I przyszła pora na walki wieczoru.
W pierwszej z nich zmierzył się Mariusz Pudzianowki z Oli Thompsonem, co było też sprawdzeniem wytrzymałości klatki. Mariusz wykorzystywał każdą okazję, żeby sprowadzać Thompsona do parteru i każdorazowo towarzyszył temu ogromny łomot. Jednak arena wytrzymała i panowie mogli stoczyć swój bój do końca. Cała sala wydała okrzyk podziwu, gdy Pudzianowski chciał oddać cios nogą w głowę przeciwnika. Nie ma wątpliwości - strongmen rozwija swoje umiejętności, a i kondycje ma o niebo lepszą. Co ciekawe, zabrakło na gali Krystiana śpiewającego groźby zniszczenia, a Mariusz pojawił się w akompaniamencie muzyki z filmu "Gladiator". Mimo, iż walka była zakontraktowana na 2 rundy po 5 minut to jedna z uroczych ring girls się pomyliła i obeszła klatkę wymachując flagą z napisem "runda 3". Ale cóź, każdemu może się zdarzyć. Wątpliwości nie ulega fakt, iż Pudzianowski wygrał tą walkę na punkty i taka też była decyzja sędziów. Punkty: 20:19, 20:18, 20:18.
Najdłużej wyczekiwany pojedynek. Niepokonany Mamed Khalidow kontra Maiquel Falcao, czyli najtrudniejszy przeciwnik jakiego znalazła federacja i faktycznie - Mamed miał z nim chwilowy problem, jednak kto sprowadza Czeczena do parteru? Pod koniec I rundy Mamed wyplątał się, po czym ekspresowo założył dźwignię na łokieć! Koniec walki. Mistrz po raz kolejny udowodnił, że w ciągu kilku sekund potrafi zmienić tor i niebezpieczną sytuację przerobić na korzystną dla siebie i zakończyć pojedynek jak zwykle - spektakularnie.
Po gali zaproszono obecnych na After Party, które zorganizowane zostało w sopockim klubie Ego, mieszczonym się w Krzywym Domku na ulicy Bohaterów Monte Cassino.
Właściciele federacji już zapraszają na kolejną galę - KSW 28, która odbędzie się 4 października w Szczecinie. Zobaczymy na niej m. in. Karola Bedorfa i Marcina Różalskiego. Bilety dostępne na stronie internetowej: www.ebilet.pl w cenie od 100 do 300 zł.
Żaneta Stasiowska
fot. KSW Konfrontacja Sztuk Walki
- 14/10/2014 10:16 - O wolności po raz ósmy - rusza All About Freedom Festival
- 25/09/2014 15:09 - Z kliknięciami się nie dyskutuje
- 13/08/2014 20:42 - Latarniany Festyn
- 22/07/2014 09:52 - Udana edycja Cropp Tattoo Konwent, ale obecna formuła się wyczerpała
- 17/07/2014 15:34 - Święto tatuażu w CSG
- 08/05/2014 21:05 - Khalidov i Pudzianowski na KSW 27 w ERGO Arena
- 23/05/2013 18:51 - Nie tylko dla miłośników kina Bollywood
- 15/11/2012 22:11 - NARRACJE ze zjawami
- 25/09/2012 10:56 - Noc Naukowców w Centrum Hewelianum
- 04/08/2012 09:58 - Gdyński Rajd Historyczny – 11 i 12 sierpień