"Jesień w ogrodzie" w promieniach złotej polskiej jesieni

Na terenie Pomorskiego Hurtowego Centrum Rolno-Spożywczego Rënk odbyła się szósta edycja kiermaszu ogrodniczego "Jesień w ogrodzie". Przy pięknej jesiennej pogodzie kiermasz odwiedziły tysiące gości.

"Jesień w ogrodzie" to okazja do kupienia kwiatów i drzewek, ale również do uzyskania porad jak należy pielęgnować ogródek, aby cieszył nas jak najdłużej. W szóstej edycji wzięło udział około 100 wystawców. Korzystając z pięknej jesiennej pogody Rënk i kiermasz przez dwa dni odwiedziły tysiące gości, z których wielu opuszczało teren targu z pełnymi wózkami.

- Odwiedzam kiermasz bez planu zakupów - powiedziała pani Grażyna. - Przychodzę spontanicznie. Byłam na wiosennej wystawie i jestem na jesiennej. Zaskoczyły mnie ceny. Było to miłe zaskoczenie. Jeśli chodzi o porady to staram się na przykład dowiedzieć jak głęboko trzeba wkopywać krzewy. Jeśli będą kolejne edycje kiermaszu to na pewno się na nich pojawię.

- Na wystawę przychodzę, aby zrobić zakupy - przyznała pani Joanna. - Oferowane są praktycznie te same towary co na wiosennej wystawie, ale jest więcej krzewów, chociaż moim zdaniem i tak jest ich zbyt mało. Ogólnie uważam, że "Jesień w ogrodzie" to wspaniały pomysł.

- Na kiermasz przyjechałam i na zakupy i po porady - powiedziała pani Renata. - I to i to jest ważne. Kupując rośliny trzeba zasięgnąć porady jak sadzić, jak przycinać. Zawsze mam listę zakupów, ale zawsze coś więcej kupuję. Na wystawie jest bardzo duży asortyment towarów.

- Zainteresowanie naszym stoiskiem jest dość duże - powiedział Witold Knajdek, firma Tokary Iglaki. - Reklama, środki masowego przekazu, nasza strona internetowa przyciągają klientów. Odwiedzający nasze stoisko bardzo często mają już podobne rośliny w ogrodzie i chcą się utwierdzić, że prawidłowo opiekują się tymi roślinami. Zawsze służymy poradami.

- Ze względu na naszą ugruntowaną obecność na wiosennych targach mamy szerokie grono stałych klientów - powiedział Władysław Dyrek ze Szkółki "Bylinowy Ogród" Urszula Dyrek. - Ci klienci przychodzą co roku, szukają czegoś nowego, ciekawego. Wydaje mi się, że darzą nas zaufaniem. Grupa tych klientów to jest około 60 procent. Zdarzają się również klienci, którzy chcą się czegoś dowiedzieć. Jak zrobić to, a jak tamto, jak przezimować. Odwiedzający jeśli pytają o porady to przede wszystkim jak przetrwać zimę, jak zabezpieczyć ogród. Każdy kto wydaje jakieś pieniądze na ogród chciałby, żeby to było trwałe. Produkujemy rośliny wieloletnie, zapewniamy, że zimują w naszej strefie klimatycznej i staramy się udzielić wszechstronnej informacji co zrobić żeby rośliny rzeczywiście przezimowały.

- Odwiedzający nasze stoisko przychodzą i na zakupy i po porady - powiedział Tomasz Kowalewski, Gospodarstwo Szkółkarstwo Ogrodnicze Piotrków Kujawski. - Część klientów przychodzi po już wybrany towar. Porad udzielamy sporadycznie. Klienci pytają głównie o glebę - jaką glebę, nawadnianie, pielęgnacja.

Tomasz Łunkiewicz
fot. Tomasz Łunkiewicz