Historia Spółdzielni Usług Wysokościowych „Świetlik” to nie tylko utrwalenie dramatycznych lat osiemdziesiątych, ale też opowieść o przyjaźni i solidarności – podkreślali goście premiery filmu o Spółdzielni.
Galeria zdjęć z premiery w kinie Neptun - http://www.wybrzeze24.pl/galerie?func=viewcategory&catid=96
Film dokumentalny Jacka Knoppa opowiada historię legendarnej Spółdzielni Usług Wysokościowych „Świetlik”. Powstała w latach osiemdziesiątych firma była nie tylko miejscem pozwalającym utrzymać się i zarabiać wielu ówczesnym gdańskim opozycjonistom, ale stworzyła grupę zaangażowanych działaczy, z których wielu po 1989 roku zajęło centralne miejsca na scenie politycznej. Prezesem spółdzielni był nieżyjący Marszałek Sejmu Maciej Płażyński, członkami m.in. premier Donald Tusk, bracia Rybiccy, Jerzy Borowczak, Roman Rojek (dzisiejszy współwłaściciel Atlasu), Mariusz Wilk, Michał Kapusta, Robert Krygier i wielu innych.
- Brakuje opowieści o dniu powszednim tamtych lat i właśnie ten film dużo o tej codzienności może powiedzieć – tłumaczył motywy powstania filmu Jacek Fuksiewicz z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.
W debacie po filmie pojawiło się pytanie o sukces „Świetlika”.
- Głównym konkurentem był Alpinex, ale myśmy ich przerośli, często potrzebne były różne technologiczne nowinki, które to nam udawało się wymyślić – tłumaczył Marek H. Kotlarz.
- Udało się w sensie gospodarczym, ale też udało się stworzyć zespół ludzi. Chcieliśmy wyzwolić się spod kontroli państwa – dodał Tomasz Chodnikiewicz.
Jak Świetlik funkcjonował w systemie kontroli opartym na SB?
- Nie byli w stanie nadążyć i śledzić nas wszystkich przez cały czas, a my pracowaliśmy w całej Polsce, Rzeszowie, Warszawie, na Śląsku – twierdzi Kotlarz. - Co jakiś czas pojawiał się jakiś facet z urzędu skarbowego, który gmerał po aktach, ale nie mógł nic znaleźć – wyjaśnił.
- Wzajemne zaufanie było w spółdzielni największe i najgłębsze. Do Świetlika, wchodziło się „z polecenia”, więc tam nie było łatwo trafić, nie było ludzi przypadkowych – tłumaczyli dawni „Świetlikowcy”.
Podkreślano, że środowisko Świetlika tworzyły bardzo różnorodne postacie, prawicowcy, socjaliści, Żydzi, członkowie Ruchu Młodej Polski i anarchiści z ruchu Wolność i Pokój.
- Śmialiśmy się z Maćkiem, że młodzi z Wolności i Pokoju, która protestowała przeciwko budowie elektrowni jądrowej, przy której budowie pomagał Świetlik, w ciągu dnia będą pracowali, a po pracy, będą wracać, żeby przypinać się protestując przeciw budowie – wspominał Kotlarz.
Nie obyło się bez kontrowersji wokół doboru bohaterów filmu.
- Nie można z Płażyńskiego robić liberała – protestował dawny członek spółdzielni Jerzy Kowalski. - [W filmie] Nie było prezesa rady nadzorczej Mirka Rybickiego, Antoniego Grabarczyka. Ktoś nas nadzorował, nie wiem, czy to było pod kontrolą SB. Nie wiem, ale chciałbym się dowiedzieć. Ta dzisiejsza Polska nie jest taka oczywista. Nie należy fałszować historii - komentował Kowalski.
- W gruncie rzeczy wymyśliliśmy najbardziej trwałą organizację opozycyjną – przedsiębiorstwo. Można rozwiązać partię czy związek zawodowy, ale jak zakazać działania przedsiębiorstwa? - pytał Kotlarz.
- Pracowałem od lutego 82 roku w Alpineksie [konkurencyjnej firmie - dop. JW] przez 2 lata – opowiadał Michał Kapusta. – Można powiedzieć, że warunki tam były podobne, jednak nie spotkałem tam takiego środowiska jak w Świetliku, chociaż też wisieliśmy tam na linach o grubości 18 milimetrów. Odpowiedź na pytanie o sukces: nie chodziło tylko o pracę, były wartości polityczne, patriotyczne, socjalne, a praca na wysokości była tylko źródłem utrzymania. Prawdziwa działalność nie była tylko wiszeniem na linach - podkreślił.
- Największą wartością spółdzielni byli ludzie. Praca fizyczna była ważna, ale nie najważniejsza - podsumował Marek Kotlarz.
Film wyemituje TVP2.
(wie)
Fot. Maciej Kostun
Inne artykuły związane z:
- 05/03/2011 15:06 - Politycy w sieci
- 04/03/2011 14:59 - Poprawka w oświadczeniu prezydenta: wynajem lepszy niż pensja
- 04/03/2011 09:50 - Farmaceuci katoliccy: nie każcie nam sprzedawać antykoncepcji
- 02/03/2011 12:25 - Kerski dyrektorem ECS
- 28/02/2011 12:05 - Trójmiasto w Monopoly? Nikłe szanse
- 27/02/2011 14:37 - Konkurs na dyrektora ECS ustawiony?
- 26/02/2011 16:43 - Targi Mieszkań i Domów
- 25/02/2011 09:35 - Policja weszła do mieszkań pedofilów
- 24/02/2011 14:11 - Lista przychodni otwartych nocą
- 23/02/2011 19:12 - Marszałek z PO kontra PO?