Przed 400 laty władcy Rusi moskiewskiej pokłonili się majestatowi Rzeczypospolitej. 29 października 1611 roku miał miejsce Hołd Szujskich – homagium, przebywającego w polskiej niewoli zdetronizowanego cara Rosji, Wasyla IV Szujskiego i jego braci: Dymitra (dowódcy sił rosyjsko-szwedzkich w bitwie pod Kłuszynem) i Iwana, złożone królowi Polski Zygmuntowi III Wazie i królewiczowi Władysławowi (ówczesnemu carowi Rosji). To co zdarzyło się w sali Senatu Zamku Królewskiego w Warszawie, w relacji z XVII w. nazwane było aktem tak sławnym, wielkim i nigdy w Polsce niewidzianym.
Wcześniej hetman polny koronny Stanisław Żółkiewski odbył wjazd tryumfalny przez Krakowskie Przedmieście na Zamek Królewski, wiodąc ze sobą uwięzionych: cara rosyjskiego Wasyla IV Szujskiego, jego braci: Dymitra Szujskiego z żoną - wielką księżną Jekatieriną Grigoriewną, córką Grigorija Maluty Skuratowa i Iwana Pugowkę Szujskiego, Michaiła Szeina, patriarchę moskiewskiego i całej Rusi Filareta. Żółkiewski przedstawił ich Senatowi, podnosząc w swej przemowie zmienność szczęścia. Przed Zygmuntem III na tronie car Wasyl IV dotknął ziemi prawą ręką i ją ucałował, wódz wojsk moskiewskich Dymitr Szujski bił czołem o ziemię a Iwan Szujski uczynił to trzykrotnie.
W 1606 w Moskwie wybuchło powstanie antypolskie, na czele którego stanął Wasyl Szujski. Po zabiciu lojalnego wobec Polaków Dymitra Szujski został wybrany carem, a w 1608 zawarł z królem Polski rozejm. Obawiając się jednak kolejnych interwencji zbrojnych, a także nie mając pełnego poparcia wśród poddanych, zawarł ze Szwecją pakt sojuszniczy.
Do decydującego starcia doszło w czasie bitwy pod Kłuszynem (4 lipca 1610), w której armia rosyjska została rozbita przez wojska polskie dowodzone przez Stanisława Żółkiewskiego. W nocy z 20 na 21 września 1610 oddziały Żółkiewskiego weszły do Moskwy. 8 października 1610 wojska polskie zajęły Kreml. Dowódcą wojsk polskich na Kremlu moskiewskim został Aleksander Korwin Gosiewski. Rok później 29 października 1611 hetman Żółkiewski w uroczystym orszaku wkroczył ze swoim wojskiem do Warszawy a władycy Rosji złożyli królowi Zygmuntowi III Wazie przysięgę wierności.
Miejsce hołdu nie jest bezpośrednio upamiętnione ani bezpośrednio na Zamku Królewskim w Warszawie, ani na terenie Warszawy - obiekty związane z hołdem i pobytem Szujskich były konsekwentnie usuwane i niszczone w imię rosyjskiej racji stanu. Szczególna była w tym aktywność ambasadora rosyjskiego Nikołaja Repnina. Jedynym pośrednim upamiętnieniem sukcesów króla Zygmunta III jest zachodnia tablica tekstem po łacinie znajdująca się na kolumnie Zygmunta:
„Zygmunt III z mocy wolnej elekcji król Polski, z tytułu dziedziczenia, następstwa i prawa – król Szwecji, w umiłowaniu pokoju i w sławie pierwszy pomiędzy królami, w wojnie i zwycięstwach nie ustępujący nikomu, WZIĄŁ DO NIEWOLI WODZÓW [MOSKIEWSKICH], STOLICĘ I ZIEMIE MOSKIEWSKIE ZDOBYŁ, WOJSKA ROZGROMIŁ, ODZYSKAŁ SMOLEŃSK”. Tomasz Nałęcz, doradca prezydenta zapytany przez "Rzeczpospolitą" o przyczyny milczenia w rocznicę Hołdu Szujskich, odpowiedział: - Co mamy przypominać? Fatalną politykę wobec Rosji? Kto chce, to pamięta, ale nie sądzę, żebyśmy musieli organizować państwowe obchody. [...] nie sądzę, by prezydent Bronisław Komorowski chciał wpisać tę datę do naszego ścisłego panteonu, bo to jest data związana z zachowaniami Rzeczypospolitej, których na piedestał wynosić nie powinniśmy.
ASG
- 11/12/2011 12:11 - Albertowicz: "Hołek" ci lampy wypucuje
- 29/11/2011 21:51 - Formela pyta Napieralskiego: Gdzie są pieniądze z Rozbrat?
- 09/11/2011 18:14 - Albertowicz: Zbędny orzełek
- 07/11/2011 09:41 - Pauli: Ballada o Edku, co to dzieciom zabrał obiadki
- 31/10/2011 09:30 - Potulski: Pomiar czasu pracy nauczycieli!?
- 29/10/2011 08:05 - Formela: Sztandar SLD zwisa
- 26/10/2011 09:44 - Albertowicz: Co z „kibolami” po wyborach?
- 24/10/2011 08:01 - Górski: Polska – Węgry 1956-2011 - Trzynaście dni nadziei
- 13/10/2011 18:41 - Formela: Z podania Andrzeja Grubby...
- 11/10/2011 08:02 - Formela: "Do roboty" Napieralski