Po raz dziewiąty na Uniwersytecie Gdańskim odbyła się „Wampiriada” czyli akcja mająca na celu zbiórkę krwi. Tegoroczna zbiórka odbyła się na wydziale ekonomicznym UG w Sopocie. Organizatorem akcji było jak co roku Niezależne Zrzeszenie Studentów UG. W tym roku zbiórka krwi odbyła się pod hasłem „Bo każda kropla jest ważna”. Ubiegłoroczna „Wampiriada” odbyła się na wydziale filologiczno-historycznym .W tym roku krew pobierano na wydziale ekonomicznym UG w Sopocie. „Wampiriada” cały czas cieszy się dużym zainteresowaniem, zawsze jest mnóstwo chętnych studentów by oddać krew. Zazwyczaj około dziewięćdziesięciu chętnych oddaje krew podczas takiej jednej edycji, jednego dnia „wampiriady”. Niestety więcej studentów nie jest w stanie oddać krwi w tych godzinach ze względu na zajęcia. Z roku na rok zgłasza się coraz więcej chętnych. Podczas poprzedniej edycji zgłosiło się i oddało krew osiemdziesiąt siedem osób. W rezultacie podczas zeszłorocznej akcji udało się zebrać około 39 litrów. - Jesteśmy zadowoleni z przebiegu akcji, studenci chętnie oddają krew więc nie trzeba ich ani namawiać, ani zachęcać – mówi Marta Głąbowska, jedna z organizatorek akcji. Dawcami są zazwyczaj studenci, którzy już wcześniej oddawali krew, ale też całkiem nowi ochotnicy. – Mamy różne niespodzianki dla oddających krew. Ostatnio były to na przykład pen drivy, teczki i długopisy. Tym razem przygotowaliśmy nowe, inne niespodzianki - dodała organizatorka. - Jeżeli może to komuś pomóc, a mi w żaden sposób nie zaszkodzi to chyba wypadałoby to zrobić. Oddaje krew już drugi raz, pierwszy też podczas „Wampiriady”. Zamierzam oddawać częściej i więcej - zapewnia Rafał student UG. Wielu śmiałków nie kończy na jednym oddaniu krwi, ale decydują się zostać dawcami honorowymi lub co najmniej robić to kilka razy do roku.- Już po raz trzeci oddaję krew. Pierwszy raz oddałam też na uczelni. Oddałam również w Gdańsku, w centrum. Uważam, że jeśli komuś może się przydać to dlaczego nie - mówi Justyna studentka II roku ekonomii. Ja już trzy lata pracuję w straży pożarnej dlatego oddaję - dodaje Sebastian, kolega Justyny. Wśród oddających krew są nie tylko studenci. - Postanowiłam oddać krew, bo sama też mogę jej kiedyś potrzebować. Nie wymaga to wcale wiele czasu, tylko dobrych chęci i zdrowia - mówi Magdalena Maciakowska- Dałek- nauczycielka ZSU w Gdyni. - Raz już oddałam krew. Po drugim oddaniu postanowiłam oddawać ją regularnie, około trzech razy w roku, oraz propagować honorowe krwiodawstwo wśród uczniów i znajomych - dodaje Maciakowska-Dałek.
- 23/11/2009 19:56 - Lokale dla wybranych
- 22/11/2009 20:20 - PiS podsumowuje rząd Tuska
- 19/11/2009 19:51 - Nie bójmy się świńskiej grypy!
- 01/11/2009 19:34 - Będzie nowa fabryka celulozy!
- 31/10/2009 18:29 - 20 rocznica upadku Muru Berlińskiego
- 25/09/2009 10:18 - Niebezpieczna kąpiel