W związku z ukazaniem się na stronie internetowej www.wybrzeze24.pl w dniu 22 listopada 2012 r. artykułu "Na Rozstajach nie chcą Zarządy" - autora podpisującego się inicjałami GG - w którym zawarte zostały nieprawdziwe informacje, a ponadto sam tytuł jest kłamliwy, gdyż jedna grupa to nie cała Spółdzielnia, Zarząd Spółdzielni wniósł o umieszczenie następującego sprostowania.
Nie jest prawdą, że Zebranie Grupy Członkowskiej, zwołanej na wniosek części członków Spółdzielni Mieszkaniowej Rozstaje, miało charakter otwarty. Zgodnie z Regulaminem ZGCz tego typu spotkania mają charakter zamknięty, ograniczony do członków danej grupy, członków Zarządu i Rady Nadzorczej.
Nie jest prawdą, że w zebraniu uczestniczyło około 200 osób. Na liście obecności widnieją imiona i nazwiska 109 osób na 726 uprawnionych do udziału w zebraniu. W samym głosowaniu brały udział zaledwie 54 osoby, co potwierdzają m.in. dane zawarte w dokumentacji dotyczącej zebrania, a które to dostępne są w siedzibie SM Rozstaje.
Nie jest prawdą, że "... prezes SM Rozstaje, bez konsultacji z mieszkańcami, podpisał umowę z deweloperem - firmą ... - na zabudowę 3,5 hektarowej działki osiedlowej i obie strony nie chcą przedstawić mieszkańcom jej treści..." Wszelkie procedury formalne związane z przygotowaniem inwestycji odbyły się w sposób prawidłowy, co wynika z całości dokumentacji znajdującej się w Spółdzielni. Przedsięwzięcie to było również przedmiotem materiałów prasowych na łamach Biuletynu Informacyjnego SM Rozstaje, jak i w programach telewizyjnych TVO Gdańsk, które to szczegółowo określały harmonogram całego zadania. Uchwały o przystąpieniu do inwestycji zapadały większością głosów podczas Zebrań Grup Członkowskich (w SM Rozstaje jest ich pięć) oraz Zebrania Przedstawicieli Członków. Na tychże zebraniach obecni byli i brali udział w głosowaniach także osoby dziś protestujące. Jako że umowa pomiędzy spółdzielnią a deweloperem objęta jest tajemnicą handlową, nie może być bez zgody stron udostępniona osobom trzecim. W tej sprawie wypowiedział się w dniu 9 listopada 2012 r. Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ II Wydział Karny w postanowieniu odmawiającym wszczęcia postępowania "... członek ma prawo otrzymania odpisu umowy zawieranej przez spółdzielnię z osobami trzecimi, niemniej może ona odmówić wglądu do takiej umowy jeżeli naruszałoby to prawa tych osób lub istnieje uzasadniona obawa, że członek wykorzysta pozyskane informacje w celach sprzecznych z interesem spółdzielni...". Najbardziej istotne dla protestujących dane są i jednak znane.
Nie jest prawdą, że przedmiotowa działka jest własnością SM Rozstaje, co sugeruje treść artykułu. Działka, nabyta z zachowaniem wszystkich procedur formalnych, oddana została przez Gminę Gdańsk w wieczystą dzierżawę spółdzielni.
Wskazujemy, iż w zasadzie większość stwierdzeń zawartych w artykule należałoby sprostować, jako nie odpowiadającym stanowi faktycznemu. Niektóre z nich mają charakter pomówień "Niewykluczone, że deweloper po zakończeniu planowanej inwestycji na planowane 400 mieszkań w ośmiu wysokościowcach, zobowiązał się odstąpić część gotowych mieszkań do dyspozycji Zarządu...".
- 14/12/2012 15:45 - Zbiórka książek dla Polonii
- 14/12/2012 15:41 - Prezydent Adamowicz edukuje gdańszczan Leninem
- 13/12/2012 17:58 - Radni PO obok prawa. Nie płacą, palą papierosy...
- 13/12/2012 17:55 - Stan wojenny 1981 – zaprzepaszczone nadzieje i stagnacja
- 12/12/2012 21:21 - Płatne parkowanie dochodowe dla gmin
- 12/12/2012 16:03 - Grudniowe rocznice - 1970 i 1981
- 12/12/2012 15:51 - Lula: Wymusić na rządzie PO-PSL progospodarcze działanie
- 10/12/2012 19:27 - Debata "Teraz Praca"
- 10/12/2012 12:13 - Kryzys zaufania do instytucji państwowych
- 09/12/2012 20:12 - Pożegnanie Tadeusza Kowalewskiego