prof. Młynarczyk i Jan Zarębski: Miller w Gdyni to dobry pomysł dla SLD

                                                                                                                                                                                                              Leszek Miller pewnym kandydatem SLD do otwarcia listy lewicy w okręgu gdyńsko-słupskim. Informacje portalu wybrzeze24.pl sprzed trzech tygodni potwierdzają doniesienia "Rzeczpospolitej", pisze o nich również lokalny dodatek "GW", przytacza Radio Gdańsk. Mówią o tym - na razie nieoficjalnie - inni politycy SLD. Trzeba przyznać, że już dawno żadna informacja o pomorskim SLD nie wzbudziła takiego ożywienia. 
 
- To bardzo dobra wiadomość - mówi dla wybrzeze24.pl prof. Jerzy Młynarczyk, rektor Wyższej Szkoły Administracji i Biznesu im.E.Kwiatkowskiego w Gdyni, w latach 2001-2005 poseł klubu SLD. -Przed rokiem premier Miller gościł na naszej uczelni, miał świetny i dobrze przyjęty przez studentów wykład o polskiej drodze do UE. Uważam za głęboko niesłuszną wcześniejszą rezygnację poprzednich władz SLD ze współpracy  z b. premierem, partia nie powinna rezygnować z takich postaci, które pozytywnie wpływały na bieg zdarzeń w Polsce. Powrót przez Gdynię i Słupsk to szansa na odświeżenie zainteresowania socjaldemokracją na Pomorzu. Leszek Miller ma szansę na dobry wynik, może nawet zdarzyć się, że realny będzie trzeci mandat - powiedział nam rektor Młynarczyk.

Co o tym sądzą przedsiębiorcy? Start Leszka Millera z Pomorza komentuje Jan Zarębski, szef Gdańskiego Klubu Biznesu, były marszałek województwa pomorskiego i były przewodniczący Gdańskiego Związku Pracodawców: - Trudno mi doradzać i komentować rozstrzygnięcia partyjne. W mojej ocenie, polska polityka nie powinna obywać się bez takich postaci jak były premier,którego podpis wprowadzał Polskę do UE. Dla jakości polskiego życia publicznego, jakości sporu między różnymi ofertami politycznymi, jest to, moim zdaniem, ważne. Premier Miller dobrze przysłużył się krajowi, miał też świetne wyczucie gospodarki, jego rząd dobrze komunikował się ze środowiskiem biznesu. Widać to było także podczas podczas niedawnego spotkania premiera z członkami klubu. Start Leszka Millera z Pomorza to okazja  do odświeżenia lewicy w regionie, a także poważne wyzwanie dla politycznej konkurencji - powiedział portalowi Zarębski.

(GG)