W ramach obchodów święta Niderlandów i sukcesji tronu Królestwa Niderlandów, w Hotelu Gdańsk odbyła się okolicznościowa uroczystość. Zorganizowała ją i poprowadziła Magdalena Pramfelt, konsul Niderlandów w Gdańsku.

GALERIA

Na wstępie wyświetlono film z niedawnej sukcesji tronu w Holandii i przekazania władzy następcy tronu Wilhemowi Aleksandrowi, urodzonemu 27 kwietnia 1967 roku. Odczytano napisane w oryginalnym języku flamandzkim pismo skierowane do wszystkich w świecie ambasad i konsulatów Holandii. Nowo mianowany król podziękował w imieniu swoim, swojej matki i żony za życzenia złożone podczas abdykacji 30.04.2013 roku oraz za wsparcie jakie jemu i jego rodzinie udzielono. Z tego powodu ten dzień był dla całej królewskiej rodziny bardzo miły.

Następnie wyświetlono kolorowe zdjęcia obrazujące imprezę pod nazwą Niderlandy w Oliwie, jaka odbyła się 27 kwietnia w parku oliwskim. Pokazano również zdjęcia z wystawy fotograficznej pt. Holendrzy na Pomorzu, jaka odbyła się w kwietniu w gdańskiej galerii Warzywniak. Podziw zebranych wzbudziła fotografia najnowszej odmiany tulipana, któremu podczas wystawy w Warszawie nadano certyfikowaną nazwę Generał Stanisław Maczek.

Doskonałym pomysłem konsul Magdaleny Pramfelt było poproszenie prof. Andrzeja Januszaitisa (oboje na zdjęciu) o zapoznaniu zaproszonych gości o kontaktach Niderlandów z Gdańskiem poprzez piastujących w mieście nad Motławą dyplomatycznych przedstawicieli. Była to doskonała lekcja historii. Otóż mówca powiedział, że jako pierwsi swojego przedstawiciela dyplomatycznego w Gdańsku miała od 1610 roku Francja. Prawie pół wieku później, bo w 1659 roku swojego przedstawiciela ustanowiły Niderlandy. Pierwszym, wówczas określanym jako komisarz, był 72-letni Paulus Pels. Urzędował tylko przez rok, gdyż zmarł i został pochowany w kościele Mariackim, spoczywając pod płytą nagrobną o numerze 379. Funkcję komisarza objął jego syn Filip Pelc, który zmarł w 1682 roku. Sukcesja pozostała w rodzinie.

W tamtym okresie XVII wieku, za wywożone z Gdańska zboże sprowadzano  m.in. sukna, korzenie. Jak wykazują zachowane archiwalne dokumenty, na Motławę wpływało rocznie ponad tysiąc statków holenderskich. Na handlu dorabiano się do tego stopnia, że kolejny holenderski komisarz Henryk Soermann kupił wspaniałą posiadłość jaką obecnie zajmuje Szpital Marynarki Wojennej w Oliwie. Zlecenia na handel zbożem przyjmował również kolejny komisarz Jakub Ross, który zmarł w 1807 roku.

Po zajęciu Gdańska przez wojska Bonapartego, swoje rządy zaprowadzili Francuzi. Od tego okresu przedstawiciele innych państw nosili miano konsulów. Od 1808 roku takim konsulem Niderlandów był Korneliusz van Almonde, następnie Gustaw Friedrich Focking, którzy mieszkali odpowiednio przy ulicy Ogarnej w Gdańsku oraz Miszewskiego we Wrzeszczu. Kolejny konsul to Hermann Theodor Brinckmann, mający doświadczenie dyplomatyczne z pobytu w USA. Po nim konsulem był Otto Drewitz, a w czasach nam bliższym Aleksander Wiatrak, urodzony w Berlinie 29.12.1914 roku. Był on konsulem w Gdyni i po 25 latach pracy odznaczony został przez holenderską królową. Zmarł 12.02.1980 i został pochowany w rodzinnym grobowcu w Sopocie.

Po nim funkcję konsula sprawował Wojciech Kolańczyk z siedzibą konsulatu przy ul. Jana Pawła II na Zaspie, który został następnie mianowany ambasadorem.

Piastująca już drugą pięcioletnią kadencję konsul Magdalena Pramfelt, kończy swoje urzędowanie. Może się poszczycić nową siedzibą konsularną przy ulicy Chmielnej 101/102, corocznymi kongresami Mennonitów w Nowym Dworze Gdańskim, przy dotychczasowej dużej współpracy Bolesława Kleina (1929-2012), a także społecznymi zbiórkami na potrzeby Hospicjum ks. Eugeniusza Dutkiewicza przy ul. Chodowieckiego we Wrzeszczu.
Miłym gestem na koniec uroczystości było wręczenie przez Andrzeja Stelmasiewicza, prezesa Fundacji Wspólnota Gdańska, dużych fotografii osobom uwiecznionym podczas plenerowej imprezy pn. Niderlandy w Oliwie.

Wszyscy goście Hotelu Gdańsk zostali zaproszeni na okolicznościowy poczęstunek podczas którego przeważały potrawy holenderskie.

Wła-49
Zdjęcia: Włodzimierz Amerski