Nowa Wyzwolenia: Miasto zignoruje zdanie mieszkańców Nowego Portu?

29 kwietnia Biuro Rozwoju Gdańska przedstawiło projekt planu Nowy Port – Letnica rejon ulic Wyzwolenia, tzw. Nowej Wyzwolenia i Letnickiej. Duże zastrzeżenia do projektu mają mieszkańcy Nowego Portu, którzy proponują alternatywne rozwiązanie.

Obecnie ruch do nabrzeży WOC odbywa się z okolic ronda przy tunelu pod Martwą Wisłą ul. Marynarki Polskiej i ul. Wyzwolenia oraz Oliwską. W znacznie mniejszym zakresie przez Brzeźno ul. Gdańską i Krasickiego.

29 kwietnia Biuro Rozwoju Gdańska przedstawiło projekt planu Nowy Port – Letnica rejon ulic Wyzwolenia, tzw. Nowej Wyzwolenia i Letnickiej, według którego Nowa Wyzwolenia miałaby zostać poprowadzona do ulicy Wyzwolenia, ale bardziej na południe. Mieszkańcy Nowego Portu zgłosili wiele zastrzeżeń, które przedstawili podczas dyskusji publicznej zorganizowanej przez BRG w dniu 9 maja oraz podczas spotkania zorganizowanego przez Radę Dzielnicy w Zespole Szkół Morskich 28 maja.

Plan przedstawiony przez Biuro Rozwoju Gdańska

- Naszym zdaniem przedstawiony projekt ma wiele wad - powiedział Piotr Ciara, radny Rady Dzielnicy Nowy Port. - Z punktu widzenia osób najbardziej zainteresowanych ze względu na sąsiedztwo proponowanej nowej ulicy największą wadą jest to, że przenosimy problem transportu ciężarowego spod jednych okien dzisiejszej ulicy Wyzwolenia na drugą stronę bloków. Tym tematem będzie obciążonych kilkaset osób. Domyślny przebieg ulicy Nowej Wyzwolenia sprawi, że budynki o numerach od 5 do 35 oraz inne obiekty, jak boisko piłkarskie przy Zespole Szkół Morskich, zostaną z dwóch stron otoczone drogami, co istotnie przełoży się na pogorszenie jakości powietrza i zwiększenia hałasu w tym obszarze. Planowana zabudowa przyczyni się do stworzenia z osiedla obejmującego budynki Wyzwolenia 5-8 swoistego getta otoczonego z każdej strony zabudową i drogami. Druga sprawa to kwestia likwidacji kilkuset garaży. Obecnie tej części Nowego Portu nie dotyka problem z parkowaniem w takim stopniu jak inne dzielnice Gdańska. Sugerowaliśmy, aby nie powielać błędów z innych dzielnic. Ta dzielnica i tak jest już dotknięta wieloma błędami. To co się tutaj działo po 1945 roku już się w dużej mierze nie odwróci. Chodzi o to, aby nie dokładać kolejnych błędów. Dla miasta likwidacja garaży tez wydaje się być minusem. Od każdego garażu co miesiąc wpływa do miasta około 60 złotych co jest porównywalne z podatkiem od nieruchomości od średniej wielkości mieszkania płaconym raz do worku, a tu jest opłata co miesiąc. Jeden taki garaż daje przychód do miasta jak dwanaście mieszkań. Oprócz garaży zlikwidowane miałyby być ogródki działkowe. To, że Nowy Port nie jest zalewany to w dużej mierze zasługa oddzielenia Nowego Partu pasem dawnego składowiska popiołów, na którym roślinność całkiem nieźle się rozwija. Na tym terenie żyją też istotne gatunki zwierząt, niektóre chronione. Na to też nie zwraca się uwagi. Ta propozycja doprowadzi do rozwiązania rzadko spotykanego, przynajmniej w nowych rozwiązaniach, że z dwóch końców budynków będą prostopadłe do nich drogi. Planowane rozwiązanie nie powstało w drodze szerokich konsultacji, których uczestnikami byliby oprócz mieszkańców także inni interesariusze czyli Zarząd Morskiego Portu Gdańsk SA oraz PKP SA, których głos w temacie potrzeb logistycznych i możliwości zagospodarowania terenu byłby bardzo istotny.

Według projektu BRG Nowa Wyzwolenia miałaby przebiegać m.in. tuż za boiskiem przy Zespole Szkół Morskich

Mieszkańcy Nowego Poru przedstawili swoją propozycję.
- Propozycja mieszkańców datuje się już od lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku - powiedział Piotr Ciara. - Były podobno wówczas prowadzone rozmowy w Radzie Miasta, ale nie ma na to śladów pisemnych. 1 kwietnia 2009 roku ówczesna Rada Osiedla Nowego Portu w swojej uchwale do Wieloletniego Planu Inwestycyjnego złożyła potrzebę budowy drogi łączącej Letnicę z Nowym Portem, która miałaby wychodzić w okolicach ulicy Krasickiego. W 2016 roku jako mieszkaniem pisałem o tym do Biura Rozwoju Gdańska i dostałem odpowiedź od wiceprezydenta Bielawskiego, że jest to niezasadne. Według naszej propozycji droga miałaby biec od ulicy Nowej Muzycznej. Jadąc Aleją Marszałka Płażyńskiego w kierunku Gdyni na "ślimaku" zjeżdżając w dół i skręcając w prawo mamy dwa ucięte pasy. Ktoś kiedyś przewidział jakąś kontynuację tej drogi, ale jej nie ma. My proponujemy kontynuację w stronę Nowego Portu, bezpośrednio pod bramę wjazdową do Portu. Przewodniczący zarządu Rady Dzielnicy Łukasz Hamadyk kontaktował się z przedstawicielami kolei, którzy powiedzieli, że ich interesuje tak naprawdę jeden tor do czerwonego mostu, o pozostałych są w stanie dyskutować. Z tego co wiemy nikt z miasta takich rozmów nie podjął. Nasze rozwiązanie powoduje, że przejazd pojazdów ciężarowych od wyjazdu z tunelu pod Martwą Wisłą jest mniej kolizyjny niż przejazd ulicą Marynarki Polskiej.

Według propozycji mieszkańców Nowa Wyzwolenia miałaby przebiegać wzdłuż torów...

Po dyskusji publicznej zorganizowanej 9 maja przez BRG część radnych Rady Dzielnicy złożyła Uwagę do projektu planu z 550 podpisami mieszkańców, która została w całości odrzucona. W tym sam czasie trwała i trwa nadal zbiórka podpisów pod petycją do prezydent Gdańska o podjęcie dyskusji na temat tych rozwiązań komunikacyjnych dla Nowego Portu i dla Portu. Rada Dzielnicy Nowy Port podjęła uchwałę, 7 głosów za, 3 wstrzymujące się, popierająca zgłoszoną uwagę.

... prosto pod bramę Portu

- Jesteśmy otwarci na rozmowy - zapowiada Piotr Ciara. - Chcemy się spotkać z koleją i porozmawiać o naszym rozwiązaniu. Może z jakichś powodów jest ono niemożliwe do rozwiązania. Być może jest możliwe przesunięcie planowanej drogi o kilkadziesiąt metrów na południe co mogłoby być rozwiązaniem odpowiadającym wszystkim stronom. Widzimy bardzo dużą determinację BRG przy realizacji swojego planu. Z drugiej strony jest bardzo duża determinacja mieszkańców, co widać przy składaniu podpisów, przy dyskusjach, którzy są zdecydowanie przeciwni. Co z tego wyjdzie nie wiem. Niektórzy mówią "Drodzy gdańszczanie, drogie gdańszczanki", ale zobaczymy jak to będzie wyglądało w praktyce.

Tomasz Łunkiewicz