Łukasz Hamadyk: - Nowe miary nie są potrzebne

Na początek powiedzmy sobie jedno członkowie Forum Rad Dzielnic i Regionalne Centrum Informacji i Wspomagania Organizacji Pozarządowych, ma jeden wspólny mianownik, panię Beatę Matyjaszczyk. Forum Rad Dzielnic jest kreowane na prekursora zmian w funkcjonowaniu rad dzielnic. Szkoda, że naprawdę wielki boom na rady dzielnic jaki nastąpił w Gdańsku chcę się podkopać zmiany w jej organizacji nim da się szansę przyszłym radnym.

Przeczytaj również: Stogi chcą Rady Dzielnicy

Być może panu Witkiewiczowi przyświeca szczytny cel zwiększeniu liczby osób w zarządzie, ale pamiętajmy że przewodniczący sam wskazuje kto ma być w zarządzie, więc jeśli miałby liczyć 5 osób jak to proponuje pan Witkiewicz oznaczać to będzie 4 osoby wskazane przez przewodniczącego. Tym samym w 15 osobowej radzie powstanie "koło wzajemnej adoracji" mające poniekąd władzę absolutną w danej jednostce pomocniczej, a chyba nie o to chodzi.

Obserwując sytuację w radzie osiedla Nowy Port nie zaobserwowałem sytuacji, by przewodniczący z zastępcą wzajemnie się blokowali (wszak to osoba z nadania, a więc taka do której przewodniczący ma największe zaufanie). Idąc dalej tym tokiem myślenia, gdybyśmy mieli powiększyć zarząd, to komuś trzeba coś zabrać aby innym dać.

Aktywna członkini FRD na portalu społecznościowym pisze, że najlepszą propozycją byłoby zabranie diety przewodniczącemu rady. Przewodniczący rady, często staje się naturalnym arbitrem spornych, pewnego rodzaju opozycją i ważnym głosem w rozwiązywaniu spraw mieszkańców. Jeżeli odbierzmy mu skromną dietę, która najczęściej jest przeznaczana na pokrycie kosztów związanych z telefonowaniem i wizytami w urzędach mającymi na celu załatwienie spraw mieszkańców, to możemy być pewni, że osoba przewodniczącego będzie pełniła rolę słupa.

Przeczytaj: Wybory do Rad Dzielnic i Rad Osiedli 8 maja

Logika wskazuje, że powinniśmy raczej skupić się na zwiększeniu kompetencji przewodniczącego rady i jego zastępcy. Jeśli nawiążemy tutaj do "koła wzajemnej adoracji" jakie mogłoby powstać w zarządzie rady dzielnicy, to przepis na obywatelskość w wykonaniu FRD mamy gotowy. Na deser darmowa promocja na stronach miasta, jako przepis na przyszłą kampanię samorządową.

Kwestie zmian typu nazywanie jednostek pomocniczych „dzielnicami”, inicjatywa uchwałodawcza i ogólne zwiększenie kompetencji rad,  to kopie tematów poruszonych przez Gdańską Inicjatywę Obywatelską, nim powołano FRD. Notabene tworzone w dużej mierze przez osoby będące członkami GIO i biorące udział w dyskusji.

GIO to środowisko w którym znajdują się ludzie o rożnych poglądach i nie kryją tego, ale właśnie taka formuła jest plusem, wnosi pluralizm do debaty i nie daje się zaszufladkować i nie pozwala odrzucić argumentów.

Na przykład zmniejszenie progu wyborczego do rad dzielnic i dyskusja na temat zwiększenie kompetencji takich jak moc uchwałodawcza lub kumulacja środków budżetowych w radach osiedli, to sukces GIO. FRD tworzone w dużej mierze przez członków GIO, mieniących się niezależnymi działaczami zapomina, że ich bezpartyjność jest złudna, gdyż spora grupa założycieli obstawiała czołowe miejsca na listach w ostatnich wyborach samorządowych i nie były to niezależne komitety, a partie polityczne, zapewne podobnie będzie w przyszłych wyborach. Może niezależnością są umawiane spotkania, przedstawicieli FRD w budynku w, którym mieści się siedzibą jednej z partii. Jakiej? To już proszę zgadnąć, chyba nie będzie to trudne.

Mam nadzieję, że około 400 nowych radnych dzielnic mogących przybyć po majowych wyborach, nie ocknie się w nowej rzeczywistości, gdzie miary są ściśle określone, aby pasowały na ściśle określone grupy osób. Lepiej skupiać się na kompetencjach i środkach, a nie ruchach w strukturach przyszłych rad. Reasumując posłużę się terminologią sportową. Zasad nie zmienia się podczas gry, dajmy zgrać się drużynom i zaprezentować kibicom, a później pomyślmy o ruchach transferowych.

Łukasz Hamadyk, były radny dzielnicy Nowy Port, Gdańska Inicjatywa Obywatelska, Prawo i Sprawiedliwość.


Komentowany artykuł:

Szyjmy rady na miarę