Wilcze tropy: Historia w komiksie według IPN

Jest kwiecień 1945 r. Młoda dziewczyna – „Krystyna” (Alicja Trojanowska) wstępuje do oddziału Zygmunta Błażejewicza „Zygmunta”, wchodzącego w skład 5. Brygady Wileńskiej majora Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”.

Białostocczyzna jest coraz silniej penetrowana przez wojska sowieckie. Major „Łupaszka” decyduje się wysłać oddział „Zygmunta” na lewy brzeg Bugu z zadaniem rozpoznania nowych terenów, na których możliwe byłoby prowadzenie skutecznej walki. Co spotka „Zygmunta” na drugim brzegu? Czy „Krystyna” zdobędzie jego zaufanie? Co robił w tych czasach historyk Paweł Jasienica? Jak potoczą się losy bitwy w Modusach Pokrzywnych? To wszystko znajdziemy w pierwszym zeszycie komiksowego cyklu „Wilcze tropy”, poświęconego „Żołnierzom Wyklętym”. Bitwy z NKWD i Armią Czerwoną, nocne zasadzki na kolaborantów, sowieckie zbrodnie na ludności cywilnej, miłość oficera do pięknej sanitariuszki, atak na samolot obserwacyjny, pojedynki snajperów – to temat „Wilczych Tropów”.
Zygmunt Błażejewicz ps. „Zygmunt” – jeden z dowódców polowych 5. Wileńskiej Brygady AK, podkomendny mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”.

Mjr Zygmunt Błażejewicz ps. "Zygmunt" był jednym z najskuteczniejszych dowódców polowych 5. Wileńskiej Brygady AK, podkomendnych mjr. "Łupaszki". W 1946 r. opuścił Polskę pozorując swoją śmierć. Pierwszy sygnał, że przeżył i osiadł w Arizonie nadał do Kraju w latach 80. To żołnierz z ziem utraconych. Jego mottem był wiersz Jana Lechonia „Przypowieść”:
"Wiedziałem, że nikt twoich ran ci nie odwdzięczy,
Bo niczym krew, co płynie, przy złocie, co brzęczy.
I nigdy nikt nie liczył leżących w mogile,
Bo czym jest duch anielski przy szatańskiej sile?
Jak żal mi, że ci oczy nareszcie otwarto!
I powiedz sam mi teraz, czy to było warto?"

Rodzina od XVI wieku była zakorzeniona na Wileńszczyźnie. W lipcu 1944 roku została skazana na poniewierkę. Część rodziny trafia na Pomorze środkowe, część zostaje w Oszmianie. Jeden ze styryjów umiera w więzieniu w Oszmianie, drugi na zesłaniu pod Krasnojarskiem. W 1945 r. wojna się kończy, ale nie dla „Zygmunta” i kolegów. Kluczą podlaskimi duktami, wędrują gościńcami i bezdrożami, by nie natknąć się na zwarte oddziały NKWD. Wielu jego kolegów po operacji "Ostra Brama" gniło w sowieckich obozach.

- Urodziłem się w Witebsku, dokąd moich rodziców zawiodła praca. Ojciec, Kazimierz Błażejewicz, był inżynierem geodetą po uniwersytecie moskiewskim. Mama, Maria z domu Raubo, była dentystką po studiach w Petersburgu. Ponadto interesowała się malarstwem, była bardzo w tym kierunku uzdolniona. Z tym zresztą wiąże się dość niezwykła historia, którą przez wiele lat opowiadano w naszej rodzinie. Był listopad 1921 roku, niedługo przed powrotem rodziny do Polski. Moja mama malowała w saloniku wielkiego białego orła. I oto przychodzi grupa bolszewików, z komisarzem Żydem na czele. Okazuje się, że komisarz wybrał nasz dom na swoją siedzibę. Trza się wynosić! Na dodatek zobaczyli dzieło mojej mamy. Blady strach padł na wszystkich. Tymczasem komisarz nieoczekiwanie każe wyjść sołdatom i pyta po polsku, kto w tym domu maluje. Po chwili przeprasza i wyjaśnia, że znajdzie sobie inną kwaterę. Kim był ten człowiek? To późniejszy paryski malarz Marc Chagall! Służył wówczas bolszewikom w Witebsku jako komisarz do spraw kultury. Opuścił Rosję bolszewicką w tym samym roku co nasza rodzina w roku 1922 – wpominał „Zygmunt” w 2003 r. na łamach „Naszego Dziennika”.

Komiks ma wartką akcję, jest zrobiony z dbałością o detale i realia historyczne. Jego autorzy to Sławomir Zajączkowski i Krzysztof Wyrzykowski. „Wilcze tropy” składa się z 28 plansz, format A4, a do publikacji została dołączona nota historyczna. Wydawcą komiksów jest Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Warszawie.Za kilka dni w Gdańsku pojawi się ten komiks o żołnierzach antykomunistycznej armii. Opowieść o „Zygmuncie", oficerze 6. Brygady Wileńskiej AK, który w 1945 roku wraz ze swoim oddziałem toczył ciężkie walki z Sowietami i polskimi zdrajcami na Białostocczyźnie można będzie nabyć w oddziałowym biurze IPN w Gdańsku Oliwie oraz poprzez stronę internetową Instytutu.

ASG