Centralne Biuro Antykorupcyjne powinno sprawdzić, kiedy prezydent Gdańska kupił akcje firmy budowlanej Robyg, czy nabył akcje tuż przed wezwaniem akcjonariuszy do sprzedaży papierów, czy był wśród uprzywilejowanych nabywców, do których skierowano zamkniętą emisję akcji po 3 zł, jaką korzyść osobistą mógł osiągnąć kierując pod obrady rady wnioski o zmianę planu miejscowego zgodne z interesem dewelopera. - Radni mogą sobie wyjść, wygląda na to że wszystko jest ustalone - zauważyła radna PO Emilia Lodzińska na posiedzeniu komisji rozpatrującej w maju 2016 plan dla Wrzeszcza Dolnego.
Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, miał w 2017 roku 37 tys. akcji firmy budowlanej Robyg, największego dewelopera budującego w Gdańsku mieszkania na sprzedaż. W grudniu ub. roku firma Bricks Acquisitions Ltd, należąca do banku Goldman Sachs ogłosiła wezwania do sprzedaży wszystkich akcji oferując za sztukę 3,55 zł, a w styczniu 2018 podniosła cenę wykupu jednej akcji do 4 złotych. Rzeczniczka prezydenta odmawia odpowiedzi na pytanie, kiedy P. Adamowicz kupił akcje tej spółki. Czy był jej akcjonariuszem 30 maja 2017, gdy jedna akcja kosztowała 3,33 złote, będąc gościem "Rozmowy kontrolowanej" w Radiu Gdańsk, czy kupił je na przykład wcześniej po 2,97 zł?
"Mieszkańcy okolicznych domów chcieliby, żeby tam nie było boiska, żeby tam było normalne osiedle mieszkaniowe, oczywiście otwarte" - to Paweł Adamowicz pytany przez red. Agnieszkę Michajłow o zabudowę przez Robyg boiska Gedanii.
"Mogłyby tam być mieszkania, czy nie, tak na logikę?" - pytała dziennikarka. - TAKĄ MOŻLIWOŚĆ WIDZĘ, ale dyskutowane to będzie między nowym właścicielem terenu - którego akcjonariuszem w 2017 był P. Adamowicz - a radą dzielnicy i radnymi miasta Gdańska. Wiem, że nowy nabywca firma Robyg - już z P. Adamowiczem w akcjonariacie, czy jeszcze nie? - proponuje dla dzielnicy Wrzeszcz wybudowanie pełnowymiarowego boiska przy jednej ze szkół(…) czyli chce się podzielić z mieszkańcami jakimś dobrem, i to są rzeczy dobre i potrzebne, ale ostateczną decyzje podejmę wtedy, kiedy samorząd dzielnicy, radni miejscy, ją przedyskutują".
Firma Robyg ma się w Gdańsku świetnie. Jej wiceprezes, Artur Ceglarz, pytany o grunty pod nowe biznesy mieszkaniowe odpowiada dziennikarzom - tak, jeśli zwrot z inwestycji będzie tak dobry jak w Gdańsku czy Warszawie. Prezes spółki Wojciech Okoński, w l. 70 pracownik centrali handlu zagranicznego Navimor wydelegowany do Pakistanu, oficjalnie akredytowany jako konsul PRL w tym kraju, wyjaśnił gdańskim radnym z komisji zagospodarowania przestrzennego model biznesowy spółki. Z protokołu z posiedzenia można się dowiedzieć, że fundamentem sukcesu Robyga jest ścisła współpraca z władzami miasta: "Czekamy na decyzję o warunkach zabudowy, która będzie konsumowała te nasze ustalenia z władzami miasta" - zapisano dewizę W. Okońskiego pod datą 24.05.2016.
Nieco ponad pół roku wcześniej firma kupiła przy ul. Hallera pierwszy fragment gruntu w kompleksie motoryzacyjnym w rejonie ul. Grudziądzkiej. Ten akurat miał już warunki zabudowy dla kilkuset mieszkań. W grudniu 2015 - akcje na GPW poniżej 3 złotych - Robyg podpisuje warunkową umowę przedwstępną zakupu gruntu o pow. 1,8 hektara w tym samym kwartale za kwotę 22,5 mln netto i zobowiązuje się do zawarcia ostatecznej umowy sprzedaży do 31 stycznia 2016 roku. W tej części zakupiony teren nie ma przeznaczenia mieszkaniowego, tylko usługowe.
5 stycznia 2016 roku akcje Robyga kosztują na GPW 2,74. Tego dnia od godziny 13.30 do 15.30 prezes Wojciech Okoński jest gościem prezydenta Pawła Adamowicza w jego pokoju nr 303. To efekt realizacji strategii ścisłej współpracy i przygotowań do konsumpcji ustaleń z władzami miasta, czy towarzyska pogawędka prezydenta o pakistańskich przygodach gościa? Nie wiadomo, bo strony nie wydały komunikatu. Wiadomo za to, że przed końcem stycznia prezes Okoński grunt przemysłowy przy ul. Hallera wykupił jak w grudniu ustalił.
24 maja 2016 Aleksandra Dulkiewicz, jeszcze jako przewodnicząca komisji zagospodarowania przestrzennego, a nie przyszła szefowa sztabu kandydata Adamowicza, zwołała posiedzenie komisji w sprawie m.in. omówienia koncepcji miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Wrzeszcza Dolnego, rejonu ul. Hallera i Grudziądzkiej, z udziałem inwestora. Akcje Robyga były tego dnia po 3,18 złotego.
Radna PO, Emilia Lodzińska z narastającym niedowierzaniem odsłuchiwała prezesa Okońskiego. Szef giełdowego potentata wyjaśniał, że spółka wiedziała, że miasto przystąpiło do sporządzenia planu zagospodarowania przestrzennego w tej okolicy. Okoński jest prostolinijny, mówi: - Wiedzieliśmy że nie będzie planowany żaden park, ani przestrzeń publiczna, tylko będzie to teren mieszkaniowy. Gdybyśmy wiedzieli, że będzie tutaj park, to byśmy tej ziemi nie kupili. Wspiera go były wiceprezydent, prezes GTiA, Maciej Lisicki, który obok ma zajezdnię i też chętnie by ją sprzedał. Mówi do byłych kolegów z rady: - Postąpicie jak chcecie, ale firmy Robyg nie powstrzymacie - mówi to z tą samą bezpośredniością, z jaką polewał wodą z hydrantu drobnych kupców w śródmieściu Gdańska.
Niedowierzanie radnej Lodzińskiej uwieczniono w zapisie posiedzenia. Jest, jak na obyczaje gdańskie, wyjątkowe: - To chyba w takim razie radni mogą sobie wyjść. Deweloper postanowił i my nie jesteśmy potrzebni. Trochę mnie też dziwi, że Robyg przedstawił koncepcję dla całego terenu jeśli nie jest jego właścicielem. Wygląda to trochę tak jakby wszystko było już ustalone, a RADNI MAJĄ TYLKO PODNIEŚĆ RĘCE WTEDY KIEDY MAJĄ PODNIEŚĆ"
Podobne wrażenie ujawnił Daniel Lipecki, wiceprzewodniczący zarządu dzielnicy Wrzeszcz Dolny: - Wszystko zostało już ustalone i my jako mieszkańcy mamy niewielki wpływ, no i gdzie były konsultacje, ja ich nie widzę.
Takie mamy przepisy prawa, uspokajała przewodnicząca Dulkiewicz, a prezes Okoński zanim wsiadł do luksusowego volvo, pochylił się nad losem pasażerów tramwajów mknących nad morze: - Tramwaj jest w małym stopniu wykorzystywany, będzie dociążenie kolejnymi mieszkańcami.
Ponieważ spółka planuje wybudować w tym rejonie 4 wieżowce po 40 metrów każdy i zagęścić teren blokami 4-8 piętrowymi, na sprzedaż trafi ok. 1050 mieszkań. Przyjmując średnio ok. 55 metrów kwadratowych po 6 tys. zł - to wg Okońskiego cena przystępna - daje to biznes wart 350 mln złotych w jednej tylko gdańskiej lokalizacji.
Giełda lubi takie komunikaty, akcjonariusze również, tyje ich portfel, a w perspektywie dywidenda, choćby 27 groszy na akcje. Nawet nieźle, pod warunkiem, że prezydent skieruje projekt uchwały pod obrady radnych...
Jego rzeczniczka, Magdalena Skorupka Kaczmarek, ma prawdziwy kłopot z udzieleniem odpowiedzi na pytanie, którego dnia roku 2017 prezydent Gdańska kupił sobie 37 tysięcy akcji interesariusza władz miasta, no i ile płacił za sztukę?
W połowie czerwca 2017 Robyg ogłosił zamkniętą emisję 26,3 mln akcji spółki dostępnych po 3 złote dla dotychczasowych akcjonariuszy. Objął je m.in. Oskar Kazanelson, przewodniczący radny nadzorczej, Robyga, ale także w trzeciej kolejności trafiły do podmiotów wybranych przez zarząd według własnego uznania. Czy uznanie warte 3 złote za akcję zdobył na przykład Paweł Adamowicz?
O relacje Robyga z władzami Gdańska zapytał radny PiS, Grzegorz Strzelczyk. Można się więc dowiedzieć, że do sporządzenia planu miejscowego dla rejonu ul. Hallera przystąpiono w maju 2015, a plan, z przedłożenia prezydenta, rada przyjęła 29 czerwca 2017. W tym okresie prezydent Adamowicz spotkał się z prezesem Okońskim, prezes Okoński skupił 4 hektary gruntu objęte projektem planu, a Paweł Adamowicz mógł zostać przed 29 czerwca albo po 29 czerwca akcjonariuszem swojego kontrahenta. Na swój sposób bezcennym, bo to prezydent jest uprawniony do kierowanie pod obrady rady projektów uchwał...
Z kolei na zasadny, jak podkreślono w odpowiedzi dla radnego Strzelczyka, wniosek dewelopera złożony 29 czerwca przystąpiono do zmiany planu miejscowego w rejonie ul. Sienna Grobla. Dwa miesiące wcześniej Robyg kupił w tej okolicy 4,6 hektara gruntu za 42,6 mln złotych. Jak poinformowano w komunikacie ma zamiar wybudować ok. 1000 mieszkań o powierzchni ok. 50 tys. m.kw., ich wartość w tej okolicy to kolejne 350 mln złotych. Pod warunkiem, że rada na wniosek prezydenta interes w tej skali zaaprobuje...
Na pytanie, na które ani Paweł Adamowicz, ani jego rzeczniczka nie mają zamiaru odpowiadać, odpowiedzi powinno pilnie poszukać Centralne Biuro Antykorupcyjne. Może pomóc wydobyć prezydenta z szamba, do którego się ześlizgnął nie dostrzegając konfliktu interesów, albo... definitywnie utopić.
Wiedza ta dla obywateli jest w trakcie kampanii bezcenna. Jak to mówił wcześniej gdański akcjonariusz Robyga, jego cnotą jest transparentność, a jego wadą roztargnienie rodzące mechaniczne pomyłki. No i przedsiębiorczość, która obywateli, zdaniem jego żony Magdaleny, powinna radować, przynajmniej tak jak finansowy udział menedżerów Robyga w jej filantropijnych pomysłach.
Pozostaje też otwarte pytania które redakcja Gazety Gdańskiej wysłała do zarządu Robyga w maju ubiegłego roku. Do dziś są ważne, a w kontekście giełdowych upodobań prezydenta Gdańska, może jeszcze ważniejsze.
Czy nabywając boisko Gedanii, historyczne dla kodu tożsamościowego Gdańska nie wzięliście państwo pod uwagę, że jest to teren przekazany na cele sportowo-wychowawcze? Czy wydając ostatecznie 16,9 mln złotych planowaliście tam Państwo odtworzenie substancji sportowej czy budowę mieszkań na sprzedaż?
Czy zarząd, który kosztuje spółkę blisko 6 mln złotych kupował Gedanię w ciemno, licząc na świetne kontakty z władzami Gdańska?
Stając się akcjonariuszem spółki Paweł Adamowicz utracił wobec obywateli gminy Gdańsk zdolności honorowe. Obojętne, ile zarobił.
29 maja tego roku Robyg po wykupie akcji zniknął z GPW. Nadal nie wiadomo, co z konsumpcją ustaleń w sprawie Gedanii. Co miał P. Adamowicz na myśli widząc w Radiu Gdańsk mieszkania na stadionie?
(gg,st,mak)
- 04/09/2018 19:56 - Otwarcie wystawy "Bądźcie bez litości! Bądźcie brutalni! Zniszczenie Polski jest naszym pierwszym zadaniem"
- 04/09/2018 19:27 - K. Płażyński: wprowadzę transparentność w kontaktach z deweloperami
- 03/09/2018 17:47 - Edukacyjne postulaty Kacpra Płażyńskiego
- 02/09/2018 18:31 - Dożywocie w Gdyni i Sopocie - Szczurek i Karnowski znowu!!!
- 31/08/2018 18:53 - Stocznia Gdańska - nowy początek
- 29/08/2018 16:22 - Sześć propozycji programowych Kacpra Płażyńskiego
- 29/08/2018 08:10 - Tadeusz Szymański: Komuś w Gdańsku marzy się jakiś rodzaj autonomii
- 28/08/2018 20:44 - Jedynki PiS do Rady Miasta Gdańska
- 27/08/2018 14:26 - „W hołdzie Wolności”
- 23/08/2018 17:00 - Żużlowe rarytasy z miejskiej kasy