Najbardziej atrakcyjni dla kibiców rywale biało-zielonych przyjadą do Gdańska, gdy ci zajmą ósme miejsce. Wtedy na PGE Arenie Lechia zagra z Legią, Lechem oraz piątą drużyną w tabeli.
Już po zakończeniu ostatniego meczu piłkarskiej soboty czeka nas rewolucja w polskiej ekstraklasie. Tabela zostanie podzielona na dwie części – grupę mistrzowską (A) i grupę spadkową (B). Wtedy też zostanie ustalony terminarz kolejnych siedmiu kolejek.
Jaki wariant byłby dla Lechii najlepszy? Zajęcie ósmego miejsca. Oczywiście zakładamy w tym momencie, że gdańszczanie zakwalifikują się do grupy mistrzowskiej. Wtedy graliby na PGE Arenie z najsilniejszymi rywalami – Legią, Lechem i drużyną, która zajmie 5. miejsce. Czyli może to być Pogoń Szczecin, Ruch Chorzów lub Wisła Kraków. Wygenerowałoby to dużo większe zainteresowanie kibiców, a i sami piłkarze, którzy coraz lepiej czują się na stadionie w Letnicy, zapewne nie obraziliby się na taką sytuację. Dla klubu natomiast byłaby to możliwość większego zarobku i podreperowania statystyk. W tym sezonie średnia widzów na PGE Arenie to ok. 12 tys. kibiców, czyli dramatycznie mało jak na tak wielki obiekt.
W przypadku gdy Lechia zajmie 7. miejsce, do Gdańska przyjadą Legia i drużyny z miejsc 3 i 8, natomiast gdyby biało-zieloni zakończyli sezon zasadniczy na szóstej lokacie, wtedy na PGE Arenie gościliby Lecha oraz zespoły z miejsc 7 i 8.
Trzeba także wziąć pod uwagę wariant, kiedy Lechia zajmuje 9. lub 10. miejsce w tabeli. Oczywiście wszyscy kibice liczą, że tak się nie stanie, jednak trzeba powiedzieć, co w tym wypadku się stanie. Przede wszystkim atrakcyjność meczów będzie dużo mniejsza. Ale w przypadku znalezienia się Lechii w grupie spadkowej, grałaby ona u siebie cztery mecze. Z drużynami zajmującymi miejsca 10., 11., 13., i 14. (jeśli biało-zieloni zajmą 9. lokatę) lub 11., 12., 13., i 15. (te zespoły przyjadą jeśli Lechia zajmie 10. miejsce). Zatem jasno widać, że jedynym atrakcyjnym dla masowego kibica rywalem z dolnej części tabeli byłby Śląsk Wrocław.
Finałowa runda rozgrywek T-Mobile Ekstraklasy rusza w piątek, 25 kwietnia. Ostatnie dwie kolejki zostaną rozegrane o tej samej porze jednego dnia, czyli tak, jak to miało miejsce w ostatnich latach. Jednak obie grupy będą grały w inne dni. To oznacza, że w 36. kolejce – jedyna w rundzie finałowej, która odbędzie się w środku tygodnia – Grupa B zagra we wtorek, a Grupa A w środę. W konsekwencji 35. kolejka potrwa od czwartku do niedzieli, a nie od piątku do poniedziałku. Natomiast w ostatniej, 37. kolejce spotkań Grupa B zagra w sobotę 31 maja, a Grupa A w niedzielę 1 czerwca. Z ligi spadną dwie najsłabsze drużyny. Mistrz będzie walczył w eliminacjach Ligi Mistrzów, zaś drużyny z miejsc 2 i 3 eliminacjach Ligi Europejskiej.
goch
- 11/04/2014 18:12 - Gdańszczanie wygrali ostatni sparing przed ligą
- 11/04/2014 10:57 - Lechii mecz o wszystko. Czy biało-zieloni awansują do „8”?
- 10/04/2014 16:54 - Lindgren nie pojedzie z Unibaxem!
- 10/04/2014 16:04 - Gdańszczanie lepsi w sparingu od GKM
- 09/04/2014 18:31 - Walka z czasem przed startem ligi
- 09/04/2014 14:41 - Szanse Lechii na grupę mistrzowską – analiza
- 09/04/2014 14:11 - Składy na inauguracyjny mecz ENEA Ekstraligi
- 09/04/2014 13:52 - Sparingowe ściganie z GKM
- 09/04/2014 12:59 - Biało-zielona szkoła
- 09/04/2014 11:46 - Lotos Trefl bez trenera