Żużlowcy Renault Zdunek Wybrzeże po raz kolejny zawiedli swoich kibiców. Podopieczni Grzegorza Dzikowskiego przegrali na swoim torze z Orłem Łódź 40:50. Co mieli do powiedzenia przedstawiciele obu ekip?
Tadeusz Zdunek (prezes Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk): Byliśmy nastawieni na zwycięstwo. Mieliśmy spotkania z zawodnikami i specjalnie motywowaliśmy ich do tego meczu, aby pojechali jak najlepiej. Było widać, że niektórzy w ogóle nie jechali. Nie było u nich ambicji, woli walki. Łodzianie walczyli, mobilizowali się przed każdym biegiem, u naszych zawodników tego nie widziałem. Nie wiem dlaczego tak jest i o co tu chodzi. Nie mam zielonego pojęcia. Nie wiem czy w zawodnikach jest za mało ikry, czy coś siedzi im w głowach. Hans Andersen jeździł przez kilka sezonów słabo, teraz jeździ dobrze. U nas nie woli walki, ciągu na zwycięstwo do końca. Nie wiem jako to obudzić w zawodnikach. Myślimy o różnych ruchach, ale nie chcę wpływać za bardzo na trenera i jego decyzję. Moim zdaniem ci zawodnicy, którzy najbardziej po raz kolejny zawiedli, nie powinni jechać w kolejnych meczach.
Lech Kędziora (trener Orła Łódź): Zawody jak każde były bardzo ciężkie. Gospodarze od początku postawili nam bardzo mocny opór. Sygnał w wykonaniu Tomka Przywieczerskiego, który w biegu dwunastym minął na trasie zawodnika z Gdańska (Oskar Fajfer miał defekt - dop. TŁ) dał nam wiarę, że możemy ten mecz wygrać. Ostatnie wyścigi pokazały, że zasługujemy na fotel lidera.
Grzegorz Dzikowski (trener Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk): Gratuluję drużynie łódzkiej, która dysponuje fajnym, wyrównanym składem, który Leszek budował od kilku lat. My wiemy w jakiej sytuacji byliśmy w ubiegłym roku, w jakiej jesteśmy w tym. Dysponujemy takim składem jaki mamy. Ciężko zarzucać coś chłopakom bo bardzo się starali. Oskar miał dwa takie same defekty, i sam nie wie jeszcze coś się stało. Reszta zawodników - nie ma co komentować, widzieliśmy to. Nie można powiedzieć, że chłopacy nie zostawili trochę serca na torze. Przed kolejnymi meczach będziemy chcieli coś poprawić. Zgadzam się z opinią, że najbardziej zawiedli Linus Sundstroem i Renat Gafurow. Nie wiem co się dzieje z Renatem, od pewnego czasu ma kryzys. Pewnie będą zmiany w składzie.
Robert Miśkowiak (Orzeł Łódź): Na gdańskim torze zawsze bardzo dobrze się czułem. Tor był zupełnie inny niż ten na którym jeździłem tu w Turnieju Dominika. Miałem jakiś pomysł na jazdę. Wyjechałem na próbę toru, dobrze odczytałem tor, wyciągnąłem wnioski. Cieszę się, że trafiliśmy z ustawieniami od samego początku. Nie popełniliśmy większych błędów, trzymaliśmy wynik. Mecz był na styku mimo, że gdańszczanie mieli pecha, mieli dwie taśmy i nie mogliśmy im odskoczyć. Jechaliśmy do końca i wygraliśmy.
Oskar Fajfer (Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk): Chciałbym bardzo przeprosić gdańskich kibiców. Biorę porażkę na siebie, bo zabrakło moich punktów. Wiem, że gdybym nie miał defektu i taśmy, mogłoby to dać zwycięstwo Wybrzeżu. To stuprocentowo moja wina i przepraszam kibiców, którzy w nas wierzą mimo gorszych wyników, przychodzą na mecze i cały czas nas wspierają. Jest mi strasznie głupio i nie umiem wytłumaczyć swojej postawy. Jeden silnik miałem od Petera Johnsa, drugi od polskiego tunera i objawy były podobne. Po 2-3 kółkach motocykle zaczęły gasnąć. Chcę to jak najszybciej sprawdzić, by skupiać się na wygranych biegach, a nie na walce z motocyklami. W ostatnim biegu jechałem na motocyklu Dominika Kossakowskiego, który ma inną ramę. Zabrakło mi szybkości. Dziękuję mu za użyczenie motoru.
Zebrał Tomasz Łunkiewicz
- 09/08/2016 21:19 - Gdańscy juniorzy ostatni w MDMP w Toruniu
- 09/08/2016 20:20 - Pomorzanie w Rio: awans Myszki i Białeckiej
- 09/08/2016 11:42 - Trener Dzikowski oddał się do dyspozycji zarządu
- 08/08/2016 19:37 - Pomorzanie w Rio: finał Biskupa i dobre wyścigi Myszki
- 08/08/2016 12:58 - Gdańsk Business Run
- 07/08/2016 14:43 - Renault Zdunek Wybrzeże - Orzeł LIVE40:50 71:108
- 07/08/2016 10:11 - Dobra obrona i ospały atak - oceny lechistów po meczu ze Śląskiem
- 06/08/2016 19:28 - Biegacze ze wschodniej Europy dominowali w 23. Biegu św. Dominika
- 06/08/2016 17:50 - Bez szału, ale i bez dramatu - Lechia remisuje we Wrocławiu
- 05/08/2016 20:35 - Dom przełożyć na wyjazd