Trefl przegrał z Czarnymi

Trefl Sopot rozegrał bardzo słabe spotkanie w Słupsku i przegrał z Czarnymi 83:88. Słupszczanie potrafili wykorzystać słabość Trefla i całkowicie wyłączyć sopockich centrów w ofensywie.

Energa Czarni Słupsk - Trefl Sopot 88:83 (16:20, 28:19, 19:23, 25:21)

Energa Czarni: Morrison 15, Hinson 12, Censauskis 7, Leończyk 4, Roszyk 3 oraz Burrell 27(1), Białek 10, Kikowski 5, Weaver 5,

Trefl: Dylewicz 21, Koszarek 16, Waczyński 10, Wiśniewski 8, Turek 5 oraz Mallett 16, Stefański 4, Cummings 3, Kuzminskas 0

Spotkanie było niezwykle wyrównane. Obie drużyny walczyły, choć chyba Czarnym chciało się trochę bardziej. Zawodnicy Trefla grali dobrze indywidualnie i potrafili zdobyć trochę punktów. Zastraszająca jest statystyka asyst w tym spotkaniu. Grający zwykle bardzo zespołowo Trefl Sopot miał tylko 7 asyst, co jest wynikiem beznadziejnym. Podobnie ma się to ze stratami, których aż 17 jest słabym wynikiem. Cieszy jedynie skuteczność graczy w ataku, choć straty się wzięły z niecelnych podań, czy głupich rajdów.

Prowadzenie w tym meczu zmieniało się kilkunastokrotnie, co mówi o wyrównaniu tego spotkania. Mecz pomimo słabego poziomu, szczególnie sopocian, mógł podobać się fanom, głównie za dramaturgię.

Jednak tylko 5 punktów przewagi Czarnych, którzy grali bardzo solidne spotkanie z mającym gorszy dzień Treflem daje do myślenia. I na pewno nikt łatwo się w Sopocie nie podda.

Filip Albertowicz