Stocznia zjedzie z lodu?

Czy hokeiści Stoczniowca wystartują w przyszłym sezonie? Wiele wskazuje na to, że biało-niebiescy nie zagrają w PLH.

Od kilku tygodni kibice gdańskiego hokeja otrzymują złe informacje. Co kilka dni pojawia się informacja o kolejnym odejściu ze Stoczniowca. Oficjalnie nowe kontrakty podpisali już Przemysław Odrobny i Filip Drzewiecki. Jedną nogą w Toruniu jest Wojciech Jankowski. Pozostali zawodnicy mają wolną rękę.

Kilka dni temu klub złożył propozycję Miastu odkupienia udziałów. Na razie miasto nie dało odpowiedzi. To byłaby szansa na ratunek gdańskiego hokeja. Tylko, że decyzja potrzebna jest teraz, a nie za jakiś czas. Termin zgłoszenia drużyny do rozgrywek sezonu 2011/2012 upływa 31 maja. Na dziś wszystko wskazuje na to, że we wrześniu sezonu ruszy bez gdańszczan.

Trudno mi dziś powiedzieć czy przystąpimy do rozgrywek - wyznał Adam Petrasz, prezes Stoczniowiec SA. - Będę mógł na to odpowiedzieć na koniec maja. Zawodnicy odchodzą, bo nie składamy im pustych obietnic, że za chwilę sytuacja się poprawi. Na razie staram się, aby zawodnicy nadal mieli chęć do gry, której poświęcili tyle lat swojego życia. Oni muszą myśleć o sobie. Sytuacja jest taka, że nie stać nas na hokej na najwyższym poziomie. Nie ma na to warunków i klimatu w Gdańsku. Może to się poprawi za rok, za dwa.

Tomasz Łunkiewicz