W niedzielę, o godz. 18, Lechia Gdańsk rozegra swój pierwszy mecz w sezonie o pozycję lidera. W Białymstoku z Jagiellonią łatwo zwyciężyć nie będzie, ale szanse są. Tym bardziej, że gospodarze najprawdopodobniej przystąpią do tego meczu osłabieni brakiem swojego kapitana, który do tej pory gwarantował jej wygrane.
To, co wyprawiają białostocczanie na początku sezonu przechodzi najśmielsze oczekiwania wszystkich. Michał Probierz, który po zakończeniu zeszłego sezonu był odsądzany od czci i wiary przez kibiców, kiedy to mało nie doszło do rękoczynów, teraz ma znów swoje pięć minut. Jego zawodnicy grają jak z nut – trzy wysokie zwycięstwa, remis i nieoczekiwana porażka w ostatniej kolejce z beniaminkiem, Wisłą Płock.
Ale trzeba powiedzieć jasno – ten wynik to tylko i wyłącznie wina kontuzji Konstantina Vassiljeva. Kapitan Jagiellonii, który ma na swoim koncie już pięć goli i trzy asysty, musiał opuścić boisko z powodu urazu stawu skokowego. Estończyk robi w Białymstoku różnicę, która pozwala jego drużynie osiągać tak dobre wyniku na starcie sezonu.
Nie wiadomo czy dojdzie do dyspozycji na mecz z Lechią, ale w Gdańsku na pewno po cichu liczą na to, że Vassiljev obejrzy mecz z trybun lub – co najwyżej – z poziomu ławki rezerwowych. Było by to spore ułatwienie dla biało-zielonych, którzy są na fali. Raz mniejszej, raz większej, ale seria meczów bez porażki wydłużyła się do czterech (trzy zwycięstwa i remis) i na pewno z przyjemnością zostałaby podtrzymana.
Tym bardziej, że nawet jeśli gdańszczanom nie idzie, jak ostatnio z Koroną, to potrafią w decydującym momencie wyrwać zwycięstwo. Sprzyja im szczęście, a Grzegorz Kuświk chyba w końcu się rozstrzelał, co daje nadzieję na dobry wynik w niedzielnym meczu. Jedynym mankamentem przed tym spotkaniem jest uraz Sławomira Peszki, który nareszcie powrócił do formy i szaleje na lewym skrzydle. Sam zawodnik mówi jednak, że zrobi wszystko, żeby być gotowym do gry, bo nie jest to nic poważnego.
Ale dalej to nie ofensywa powinna spędzać sen z oczu trenera Piotra Nowaka. Głównym mankamentem Lechii, i to od wielu sezonów, a dalej nic się z tym nie robi, jest obrona. Praktycznie zawsze któryś z obrońców zaśpi, co kończy się albo utratą bramki, albo bardzo niebezpieczną sytuacją w polu karnym. No i bramkarz...
Vanja Milinković-Savić. Ogromny chłop z Serbii, dziewiętnastolatek. Utalentowany mistrz świata juniorów. W zeszłym sezonie zdarzały mu się wpadki, ale w pierwszych pięciu kolejkach było ich więcej niż przez kilkanaście meczów, które rozegrał w poprzednim sezonie. Problem najprawdopodobniej polega na tym, że nie ma godnego rywala. Gubi go pewność siebie. Kiedy musiał walczyć o miejsce z Marko Maricem był o wiele bardziej skoncentrowany. A teraz?
Pełna elektryka, aż niemożliwe, że został wyszkolony w ManU. I to jego niepotrzebne kozaczenie, wyskakiwanie do rywali, pyskówki... Jeśli takie sytuacje dzieją się teraz, to aż strach pomyśleć co będzie w derbach Trójmiasta. Mieliśmy furiata w ataku, teraz mamy na bramce. Taki drugi Zaur Sadaev. Jednak jeśli się go dobrze podejdzie, zapewne się ogarnie, to tylko kwestia odpowiedniej psychologii.
Lechia ma świetną szansę, aby wskoczyć na fotel lidera i pozostać na nim na dłużej. Musi tylko regularnie punktować. A sytuacja do odskoczenia rywalom jest wyśmienita – Legia gra żenująco, Cracovia poniżej oczekiwań, o Wiśle i Lechu szkoda nawet mówić, a beniaminkom zaraz zapewne skończy się szczęście debiutanta i będą koczować w środku tabeli, walcząc o pierwszą ósemkę. Jeszcze kilka kolejek i wszystko wróci do cosezonowej normy, ale do tego momentu trzeba wypracować sobie przewagę nad resztą stawki. Jedynym zespołem, który może w tej chwili konkurować z gdańszczanami o przewodnictwo w lidze jest Zagłębie Lubin, ale i ono jest do pokonania.
Biało-zieloni mogą zrobić pierwszy krok w stronę świetnego sezonu. Dawno nie mieli tak dobrego początku i oby ta dobra passa trwała aż do 37. kolejki Lotto Ekstraklasy.
Patryk Gochniewski
- 23/08/2016 15:22 - Składy na mecz Renault Zdunek Wybrzeże - Polonia Piła
- 21/08/2016 18:59 - Taktyka zdecydowała o zwycięstwie - oceny lechistów po meczu z Jagiellonią
- 21/08/2016 17:52 - Biało-zielony lider Ekstraklasy
- 21/08/2016 09:12 - Michalski drugą kadencję prezesem Pomorskiego ZPN
- 21/08/2016 03:52 - Eko-Dir Włókniarz - Renault Zdunek Wybrzeże LIVE - zawody odwołane
- 20/08/2016 19:32 - W jaskini lwa obronić bonusa
- 18/08/2016 15:40 - Żużlowy koniec sierpnia na gdańskim torze: liga i IMME
- 17/08/2016 13:29 - Składy na mecz Eko-Dir Włókniarza z Renault Zdunek Wybrzeże
- 17/08/2016 09:18 - Lechia pozyskała nowego obrońcę
- 16/08/2016 18:04 - Gdańscy juniorzy ostatni w MDMP w Gnieźnie