Pieszczek przed meczem z Włókniarzem pojedzie w Terenzano

Zapowiada się szalony pierwszy weekend maja dla Krystiana Pieszczka. Junior Renault Zdunek Wybrzeże o finał Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów będzie rywalizował we włoskim Terenzano. Zawody odbędą się w sobotę 3 maja. W niedzielę o godz. 19.00 w Gdańsku mecz z KantorOnline Włókniarzem. To oznacza kilkanaście godzin na pokonanie ponad 1800 km!

Pieszczek wygrał krajowy finał eliminacji do IMŚJ. O awans do finałowego cyklu powalczy we włoskim Terenzano. Razem z nim w podróż do Italii wybierze się bydgoszczanin Szymon Woźniak. Pozostali polscy juniorzy będą rywalizować w Stralsund - Kacper Gomólski i Piotr Pawlicki oraz Leicester - Adrian Cyfer i Adrian Gała.

Dla Pieszczka i Woźniaka Terenzano to niezbyt szczęśliwy przydział biorąc pod uwagę, że w niedzielę czekają ich mecze ligowe odpowiednio w Gdańsku i Grudziądzu. We Włoszech zawody zazwyczaj odbywają się późno, często o 21.

"Krycha" po zawodach w Terenzano będzie jechał na bardzo ważny mecz Renault Zdunek Wybrzeże z KantorOnline Włókniarzem. Spotkanie rozpocznie się 4 maja o godz. 19.00. Gdańsk od Terenzano w linii prostej dzieli 1285 km. Długość trasy samochodowej pomiędzy Gdańsk a Terenzano wynosi 1825 km. Czas podróży wynosi w przybliżeniu 16 godzin 40 minut. Pieszczek mógłby do Gdańska wrócić samolotem z odległej od Terenzano o 100 km Boloni, ale jego team i tak czeka kilkunastogodzinna podróż do Polski. 

Sytuacja Woźniaka wydaje się być jeszcze gorsza, bo Polonia mecz w Grudziądzu rozpocznie o 13.45, a do przebycia bydgoszczanin ma tylko kilkadziesiąt kilometrów mniej niż Pieszczek.

Dla porównania startujący tego samego dnia w Stralsund Gomólski i Pawlicki będą mieli do pokonania odpowiednio 944 km (około 8 godz. 16. min. jazdy) i 610 km (około 5 godz. 28 min jazdy).

Tomasz Łunkiewicz