- Uważam że to są dwaj pewni kandydaci do wyjazdu na mundial w Rosji – stwierdził dyrektor Piotr Nowak. Dwaj biało-zieloni reprezentanci opowiedzieli o swoich oczekiwaniach względem rosyjskich Mistrzostw Świata.
Zadowolenia nie krył Rafał Wolski, który przychodząc do Lechii za jeden z priorytetów stawiał sobie powrót do gry z orłem na piersi. - Cieszę się z dostania szansy w tych eliminacjach. To było niespodziewane powołanie. Ale zawsze trzeba być przygotowanym do gry. Radość jest tym większa, że udało mi się strzelić gola – podsumował swój występ pomocnik gdańszczan.
Miłych słów młodszemu koledze nie szczędził Sławek Peszko, który z powodu kontuzji musiał zadowolić się jedynie kibicowaniem. I, jak sam stwierdził, jest to dużo trudniejsze niż być na boisku i pomagać w grze. - Na ławce byli tacy zawodnicy, jak Teodorczyk czy Makuszewski, a szansę dostał Rafał. To tylko świadczy o tym, jak dużym zaufaniem darzy go trener Nawałka. I jest w kręgu zawodników, którzy są brani pod uwagę nawet przy ustalaniu pierwszej jedenastki. Natomiast jeśli chodzi o nasze wspólne cele, to jest to nie do podważenia, że chcemy pojechać do Rosji. Możemy to osiągnąć przez dobrą, regularną grę. No i zdrowie w moim przypadku – stwierdził Peszko. I zarazem dodał: - Prawdopodobnie jeszcze sześć tygodni zanim wrócę do gry. I jest to wariant optymistyczny.
Jak wiadomo, trener Adam Nawałka bardzo duży nacisk kładzie na przygotowanie do meczów nie tylko pod kątem treningów, ale też całego życia kadry na zgrupowaniu. - Analizowanie treningów z trzech kamer, konferencji, posiłków... Od tego wszystko się zaczyna w kwestii funkcjonowania zgrupowań. Kończąc na układaniu gry i taktyki, rozpracowywaniu rywala, rozkładania go na czynniki pierwsze – zdradził skrzydłowy Lechii. - Mogę dodać, że jak przyjedzie ktoś nowy, to pierwsze co ma, to odprawa z trenerami, żeby jak najlepiej zrozumieć jak kadra funkcjonuje, na co jest zwracana uwaga, jaką rolę spełniają dani zawodnicy na boisku. Minimum półtorej godziny takiej rozmowy – kontynuował Wolski.
Dla młodego rozgrywającego biało-zielonych powołanie do kadry to dodatkowa motywacja. - Na pewno jest to pozytywny bodziec. Daje to kopa do jeszcze cięższej pracy. Teraz przed nami trudne spotkania z czołowymi zespołami w lidze, ale mamy świadomość, że stać nas, aby te mecze wygrać.
Obaj też odnieśli się do porównań obecnej kadry z tymi odnoszącymi największe sukcesy w latach 70. i 80. - Trudno jest porównywać. Tym bardziej, że nie byliśmy z nimi nigdy na boisku. Zmieniło się zarówno życie, jak i piłka nożna. Są inne czasy, inne technologie, odnowa biologiczna, podejście do treningów czy nawet diety. To są zupełnie inni piłkarze, inne zespoły – mówili zgodnie biało-zieloni reprezentanci.
Coraz więcej spekuluje się także o potencjalnych rywalach biało-czerwonych. Reprezentacja Adama Nawałki jest rozstawiona w pierwszym koszyku, więc teoretycznie najsilniejsze zespoły nam nie grożą. Jednak nauczeni doświadczeniem z przeszłości, nie można nikogo lekceważyć.
- Nie mam czegoś takiego, że chciałbym z kimś grać. Na pewno trzeba pamiętać o tym, że to są Mistrzostwa Świata i każdy zespół, którym tam się znajdzie dysponuje najlepszymi zawodnikami, często grającymi w najlepszych klubach świata, więc bez względu na rywala, na pewno nie będzie kalkulacji z obu stron, mecze będą raczej wyrównane – stwierdził Wolski. - Ja natomiast chciałbym uniknąć zespołów europejskich. Zagrać właśnie z drużyną amerykańską, azjatycką i afrykańską. Było by to ciekawe doświadczenie. A zespoły z naszego kontynentu, to chyba im później, tym lepiej – dodał Peszko.
Dwa słowa od siebie powiedział także dyrektor sportowy Lechii, Piotr Nowak, który przy okazji podarował zawodnikom zabawne prezenty, szampana Igristoje oraz kawior. - Chciałem pogratulować chłopakom, ale też i całej reprezentacji, bo jest to niezwykle ważne dla polskiej piłki, aby takie sukcesy odnosić. Mam też nadzieję, że do tego dołączą reprezentacje młodzieżowe. A wracając do Rafała i Sławka, uważam że to są dwaj pewni kandydaci do wyjazdu na mundial w Rosji.
goch
- 15/10/2017 18:03 - Lechia na tarczy, ale nie ma się czego wstydzić
- 14/10/2017 20:44 - GKS Katowice ma patent na Trefla w ERGO Arena
- 14/10/2017 18:39 - Punkt Arki w Niecieczy - wynik
- 13/10/2017 19:21 - MH Automatyka sensacyjnie wygrywa w Tychach
- 13/10/2017 15:45 - Dwóch rannych idzie na wojnę
- 12/10/2017 19:28 - MH Automatyka pewnie pokonała outsidera
- 12/10/2017 08:24 - OMIDA Open: Wyłaniają się czołówki
- 11/10/2017 18:37 -