Mistrzynie półmetka

Zwycięstwem w zaległym meczu z Gwardią Impel siatkarki Atom Trefla zakończyły pierwszą rundę sezonu zasadniczego PlusLigi Kobiet. "Atomówki" na półmetku sezonu zasadniczego zajmują pierwsze miejsce z przewagą trzech  punktów nad mistrzyniami Polski z Muszyny.

Zaległy mecz z Gwardia Impel nie dostarczył zbyt wielu emocji. Sopocianki praktycznie przez całe spotkanie kontrolowały grę. Tylko w kilku momentach wrocławianki stawiały opór. Tak było na początku pierwszego i drugiego seta. Drużyna gości zrywała się do walki po drugiej przerwie technicznej w pierwszej i ostatniej partii. Najmniej emocji było w drugim secie, w którym zanosiło się na demolkę przyjezdnych. Ostatecznie wrocławianki ugrały 13 punktów.

Zgodnie z przewidywaniami Alessandro Chiappini dokonywał wielu roszad. Tylko po jednym secie zagrały Neriman Ozsoy i Lena Dziękiewicz. Pod koniec drugiego seta z parkietu zeszła Małgorzata Kożuch. Tylko na kilka piłek weszła w końcówce meczu Dorota Świeniewicz. Jedyną zawodniczką, oprócz libero Pauliny Maj, która zagrała cały mecz była Maja Tokarska. Prawie całe spotkanie rozegrały Alisha Glass i Megan Hodge. Rozgrywająca zeszła w połowie trzeciego seta, a Megan, która została wybrana MVP, opuściła kilka ostatnich piłek. - Poprosiłem przed zespołem, aby Amerykanki mogły grać więcej - powiedział trener Chiappini. - Dołączyły do nas najpóźniej i cały czas wkomponowują się w zespół. Dlatego są jakby wyłączone z rotacji. Cieszę się, że zagraliśmy krótki mecz i oszczędziliśmy siły na środowy mecz Ligi Mistrzyń. Mecz nie był ładny, ale efektywny.

O tym, które zawodniczki znajda się w meczowej dwunastce trener Chiappini zadecyduje we wtorek wieczorem. - Pewną koncepcję mam, ale ostatecznej decyzji jeszcze nie podjąłem - wyznał szkoleniowiec "Atomówek".
Tomasz Łunkiewicz