"Atomówki" dostały lekcję od Dynama

Atom Trefl w pierwszym meczu Ligi Mistrzyń w ERGO Arenie przegrał 0:3 (15:25, 19:25, 23:25) z Dynamem Kazań. Mistrzynie Rosji dały wicemistrzyniom Polski srogą lekcję. We wtorek (godz. 18.00) "Atomówki" zagrają w ERGO Arena z VK Modranska Prostejov.

Od pierwszych piłek Rosjanki dominowały w ERGO Arenie. Trener Alessandro Chiappini postawił tak jak w Zurychu na zagraniczne zawodniczki. Podobnie jak w pierwszym spotkaniu w grze sopocianek było sporo niedokładności. "Atomówki" nie mogły się przebić przez blok Dynama, a gdy go omijały to piłka lądowała na aucie. Rosjanki bezlitośnie wykorzystywały każdy błąd. Dzięki temu, że same tez ich trochę popełniły sopocianki zapisały na swoim koncie kilka punktów. W pierwszym secie prawie połowa dorobku Atomu to błędy Rosjanek. Niestety podopieczne trenera Chiappiniego popełniły ich jeszcze więcej. Sama Megan Hodge czterokrotnie pomyliła się w ataku. Sopocianki atakiem wywalczyły tylko sześć punktów, a Dynamo aż 14.

Sopocianki nie często mogły się cieszyć po udanych akcjach

Druga partia zaczęła się podobnie. Rosjanki szybko uciekły na kilka punktów. Po pierwszej przerwie technicznej Atom Trefl zerwał się do ataku. Sopocianki doszły rywalki na punkt (9:10). Po  chwili jednak traciły cztery i do końca seta nie był wstanie nic zdziałać. W trakcie tej partii na parkiecie za Amarantę Navarro Fernandez pojawiła się Maja Tokarska. Młoda środkowa dobrze spisywała się na siatce i została na placu gry do końca. W drugim secie sopocianki był skuteczniejsze w ataku (11-10), ale popełniły dwa razy więcej błędów (10-5).

Maja Tokarska była wyróżniającą się zawodniczką Atomu Trefla

Trzeci set zaczął się od punktu Atomu Trefla, co było pierwszym prowadzeniem sopockiego zespołu w meczu. Po chwili jednak na tablicy pojawił się wynik 1:7  wydawało się, że jest po meczu. Tak nie myślały sopocianki, które poderwały się do walki. Zryw pozwolił dojść rywalki na dwa punkty (8:10). Podobnie jak w drugi secie Rosjanki szybko odpowiedziały i odskoczyły na 5 punktów (11;16, 13:18). W tym momencie nastąpił kolejny zryw "Atomówek". Sopocianki mozolnie goniły rywalki i ku olbrzymiej radości kibiców objęły prowadzenie 23:22. W tym momencie sprawy w swoje ręce wzięła Jekatierina Gamowa, która wyrównała, a po chwili skończyła mecz skutecznym atakiem.

Kibice do końca dopingowali "Atomówki"

Po meczu zawodniczki i pracownicy klubu pożegnali byłego prezesa klubu Konrada Piechockiego. Łez nie kryła Dorota Świeniewicz. - To był wzruszający moment. Prezes zrobił bardzo dużo dla klubu. To dzięki niemu jesteśmy w tym miejscu w którym jesteśmy. Myślałam, że z nim zakończę karierę - powiedziała Dorota Świeniewicz. Po konferencji w imieniu swoim i swoich współpracowników odchodzącemu prezesowi podziękował trener Chiappini.

Jekatierina Gamowa była praktycznie nie do powstrzymania

W sopockiej drużynie pochwalić należy Maję Tokarską. Młoda środkowa weszła w drugim secie i zagrała bardzo dobrze. Gdy ona była pod siatką rywalkom trudniej było się przebić przez sopocki blok. - Jestem bardzo zadowolony z gry Mai – powiedział trener Chiappini. - Robi bardzo duże postępy. Pracujemy nad tym, żeby zrobić z niej bardzo dobrą blokującą, a potem popracujemy nad atakiem. Rywalki zagrały świetny mecz. Każdy set zaczynały agresywnie w każdym z elementów, zwłaszcza w zagrywce. My nie umieliśmy odwrócić tego negatywnego przebiegu setów. Popełnialiśmy dużo błędów własnych, o wiele więcej niż Dynamo i w tym na pewno wygraliśmy klasyfikację z rosyjskim zespołem (śmiech). Przepraszam za swój zespół. Na treningach wszystko wyglądało dobrze i zrobiliśmy wszystko, by zagrać dziś dobry mecz. Niemniej myślę, że mogliśmy dać z siebie jeszcze więcej.

Wyniki II kolejki
VK Modranska Prostejov  - Volero Zurych 1:3 (21:25, 12:25, 25:15, 15:25)

Tabela
1. Dynamo Kazań 2 5 6:2 183:151
2. Volero Zurich 2 4 5:4 178:171
3. Atom Trefl Sopot 2 2 3:5 155:163
4. VK Modranska Prostejov 2 1 3:6 167:198
Tomasz Łunkiewicz